Sos czosnkowy nie jest przysmakiem, którym mogłabym się zajadać każdego dnia, jednak od czasu do czasu nachodzi mnie na niego ochota. Jak przygotować delikatny sos o jedwabistej konsystencji bez dodatku produktów pochodzenia odzwierzęcego? Wystarczy, że zakupicie silken tofu. Niestety w moim mieście próżno szukać tego produktu, dlatego zamawiam go w sieci. Jest doskonałą bazą do przygotowania sosów, zup i dipów, możecie także wykorzystać go do upieczenia sernika. Silken tofu ma mnóstwo zastosowań i mam nadzieję, że od czasu do czasu uda mi się z Wami podzielić innymi przepisami na wykorzystanie go w kuchni. Nie liczcie jednak na słodkie wypieki czy desery. Smak słodki mógłby dla mnie zupełnie nie istnieć, co może dość dziwnie brzmieć w ustach kobiety. Słodkie dodatki lądują w moich potrawach tylko w towarzystwie chili lub innych pikantnych przypraw i tylko w takiej formie jestem w stanie je zjeść.
WEGAŃSKI SOS CZOSNKOWY
Zielona Środa #35
Zielona Środa #35
Składniki:
- 150 g silken tofu
- 1 łyżeczka octu winnego (użyłam octu sherry), możecie użyć także soku z cytryny
- 2 duże ząbki czosnku
- sól i pieprz do smaku
- pół łyżeczki suszonego oregano (opcjonalnie)
Czosnek obieramy z łupiny, drobno siekamy i rozcieramy z odrobiną soli na pastę. W rozdrabniaczu umieszczamy silken tofu, czosnek, ocet i oregano (jeśli używamy). Całość miksujemy do powstania gładkiego sosu. Kosztujemy i doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Jeśli sos jest dla Was zbyt gęsty, dodajcie do niego odrobinę neutralnego w smaku mleka roślinnego lub wody. Sos czosnkowy podajemy jako dodatek do warzywnych burgerów, frytek lub warzyw.
*Silken tofu to miękkie tofu o jedwabistej konsystencji. Ma o wiele szersze zastosowanie w kuchni, aniżeli klasyczne zwarte tofu. Jest dość trudno dostępne.
Czas przygotowania: 10 minut.
5 komentarzy
Bardzo ciekawe, nie słyszałam dotąd o silken tofu. A co do smaków słodkich, to ja mam identycznie – lubię je tylko w towarzystwie smaków pikantnych:)
Zuziu, czyli nie jestem odosobnionym przypadkiem.
Fajna alternatywa dla wegan . Pierwszy raz widzię nazwę silken tofu ; p Ja jednak zostane przy moim standardowym sosie 🙂
Tofu nie ruszyłam nigdy, ale może tutaj bym się przełamała 🙂
Bardzo ciekawy pomysł na sos 🙂