Zapiekanka ziemniaczana to niedrogi i prosty pomysł na przygotowanie obiadu. Warto pokusić się o jej wykonanie właśnie teraz, kiedy w warzywniakach królują głównie warzywa korzeniowe. Do przygotowania tej zapiekanki najlepiej użyć ziemniaków, które zwierają sporą ilość skrobi (np. tajfun, bryza). Od razu odpuśćcie sobie robienie jej z młodych a tym bardziej młodych importowanych ziemniaków. Nie będzie ona już tak smaczna. W pierwotnym zamyśle miała być to zapiekanka z dodatkiem kiełbasy wędzonej, jednak ostatecznie zdecydowałam się na pominięcie mięsa w przepisie. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby wzbogacić ją o mięsny dodatek w postaci wspomnianej kiełbasy czy też kawałków boczku. Warstwy ziemniaków przełożyłam tak charakterystyczną dla naszej rodzimej kuchni kiszoną kapustą. Całość posypałam startym na drobnych oczkach serem. Pod ręką miałam jedynie włoski ser grana padano, jednak z powodzeniem możecie użyć innego dobrej jakości sera.
ZAPIEKANKA ZIEMNIACZANA Z KISZONĄ KAPUSTĄ
Składniki (na 2-3 porcje):
- 500 g ziemniaków (waga po obraniu)
- 1 duża cebula lub 2 średniej wielkości, obrane i posiekane w kostkę
- 250 g kiszonej kapusty
- 1 liść laurowy
- 150 g jogurtu naturalnego (u mnie 2,5 %)
- 100 ml mleka
- 1 jajko
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa do smaku
- 60 g startego sera do posypania wierzchu zapiekanki
Ziemniaki kroimy w plastry o grubości około pół centymetra. W garnku zagotowujemy osoloną wodą, na wrzątek wrzucamy plastry ziemniaków, gotujemy przez około 7 minut. Odcedzamy na sicie i lekko studzimy. Kapustę siekamy w mniejsze kawałki (jeśli jest bardzo kwaśna możecie ją lekko przepłukać i odcisnąć). Na patelni rozgrzewamy olej, wrzucamy cebulę, smażymy przez 3-4 minuty. Dodajemy kapustę, liść laurowy, smażymy dalej przez 5-7 minut. Wyjmujemy liść i wyrzucamy. Na tym etapie możecie doprawić kapustę ulubionymi ziołami, np. suszonym majerankiem lub kminkiem. Naczynie do zapiekania (u mnie o wymiarach około 14 cm na 28 cm) smarujemy masłem. Układamy warstwę plasterków ziemniaków, następnie wykładamy na nią połowę kapusty z cebulą, kładziemy drugą warstwę ziemniaków, na nią resztę kapusty i przykrywamy pozostałymi ziemniakami. Mleko, jogurt i jajo łączymy przy pomocy trzepaczki. Doprawiamy solą, pieprzem, gałką muszkatołową. Do sosu możecie też dodać ulubione świeże lub suszone zioła (np. tymianek). Powstałym solem zalewamy zapiekankę. Wstawiamy ją do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy przez 40-45 minut. Na 10-15 minut przed końcem pieczenia posypujemy wierzch tartym serem. Jeśli podobnie, jak ja, będziecie używać twardego sera, możecie posypać nim zapiekankę już po 15 minutach od wstawienia jej do piekarnika. Jak sprawdzić czy zapiekanka jest już gotowa? Wystarczy wbić w nią czubek ostrego noża. Jeśli wbija się bez większych przeszkód, ziemniaki są już miękkie. Upieczoną zapiekankę odstawiamy na 5 minut i dzielimy na porcje. Zapiekankę możecie podawać jako samodzielny posiłek lub dodatek do pieczonego lub smażonego mięsa. Połówek zjadł zapiekankę na dwa razy. Była dość sycąca i jak sam przyznał, najedzą się nią z powodzeniem dwaj głodni mężczyźni.
Czas przygotowania: 55 minut.
12 komentarzy
fajny pomysł:) takiej zapiekanki nie robiłam:)
Wspaniale wygląda ta zapiekanka 🙂
a czy można ją przyrządzić dzień wcześniej? Albo choć część pracy wykonać dzień wcześniej? a na przykład zapiec dnia następnego? Pracuję i niestety nie jestem w stanie zrobić jej po przyjściu z pracy 🙁
Klaudynas, możesz ją upiec dzień wcześniej a kolejnego odgrzać w piekarniku (przykryj wierzch naczynia folią aluminiową podczas odgrzewania).
hmmm cudny talerz…
chętnie taką zrobię! I wybiorę właśnie tę wersję bezmięsną 🙂
a talerz, faktycznie piękny.
Pozdrawiam ciepło
Monika
Bardzo fajna zapiekanka! Ja też robiłam jakiś czas temu i wiem, że ciężko się fotografuje takie dania, ale Ty dałaś radę 🙂
Świetna zapiekanka i smakowite połaczenie smakowe:)
Właśnie dziś zrobiłam zapiekankę i dodałam do kapusty trochę kiełbasek drobiowych. Wyszła super tak jak na zdjęciu w tym przepisie…polecam świetną zapiekankę 🙂
Dziś zrobiona i zjedzona, nie! Pożarta z wielkim smakiem.
Wierzch posypałam startym serem wędzonym (myślę, że oscypek będzie świetny, gdy znów będzie na niego sezon).
Dziękuję za przepis.
Ile trzeba dać soli, pieprzu i gałki muszkatołowej? Wiem, że do smaku, ale nie mam wyczucia.
Najlepiej najpierw wymieszać sos bez jajek i po prostu spróbować. Około pół łyżeczki gałki i pół łyżeczki pieprzu.