Serranito to jeden ze smaczniejszych hiszpańskich sandwichy. Pochodzi z Andaluzji i popularnością cieszy się szczególnie w Sewilii i Kadyksie. Bazą do przygotowania serranito jest miękka pszenna bułka, którą lekko się opieka przed zapakowaniem do niej wszystkich składników. Tradycyjna wersja serranito składa się z kotleta wieprzowego, smażonej zielonej papryki, pomidora i szynki serrano. W nowszych wersjach często zamiast wieprzowiny pojawia się filet z kurczaka i właśnie na taką wersję kanapki się zdecydowałam. Nowym dodatkiem w serranito jest także omlet. Serranito podaje się najczęściej z aioli, hiszpańskim czosnkowym majonezem i niekiedy w towarzystwie frytek.
SARRANITO SANDWICH (HISZPANIA)
Śniadanie Mistrzów #138
Projekt Sandwich #18
Składniki (na 2 porcje):
- 1 pierś z kurczaka, przekrojona wzdłuż na pół i lekko rozbita tłuczkiem
- 2 bułki o zwartym, miękkim miąższu
- 2 liście sałaty rzymskiej (opcjonalnie)
- 2 jajka
- 4 plastry pomidora
- 2 plastry szynki serrano
- 1 zielona papryka
- sól i pieprz do smaku
- aioli
- opcjonalnie: frytki do podania
Pierś z kurczaka oprószamy solą i pieprzem. Smażymy na patelni z obu stron przez kilka minut. Ja przygotowałam mięso na patelni grillowej. Paprykę kroimy na pół, wycinamy gniazda nasienne. Grillujemy ją po kilka minut z każdej strony, aż zrobi się miękka. Jeśli macie ochotę, możecie obrać ją ze skórki. Możecie ją także usmażyć na zwykłej patelni na oleju. Jajka roztrzepujemy widelcem, dodajemy szczyptę soli, wylewamy je na patelnię i smażymy omlet. Składamy go na pół a następnie kroimy na dwie części. Bułki kroimy na pół, opiekamy przez kilka minut w piekarniku, aż zrobią się chrupiące. Każdą połówkę bułki smarujemy sosem aioli. Na dolnej części bułek układamy liść sałaty (sałata w serranito nie jest konieczna, więc jeśli jej nie posiadacie, możecie ją pominąć), mięso, omlet, paprykę, plaster szynki serrano i 2 plastry pomidora. Przykrywamy drugą częścią bułki i podajemy.
Czas przygotowania: 20 minut.
8 komentarzy
pysznie wyglądają, konkretne kanapki:)
Wypasione kanapki! 🙂
za omlet i tą perfekcyjnie zgrillowaną paprykę, dałabym się pokroić. nawet w kostkę. drobną!!!
wow, co za kanapki! meeega!
Obłędnie wyglądają 😀
te zdjęcia są tak piękne, apetyczne, że zgłodniałam pomimo śniadania.
Z wielką chęcią wgryzłabym się w taki egzemplarz.
Pozdrawiam ciepło
Monika
Toż to kanapy a nie kanapki 🙂 Pięknie się prezentują!
Przyznam szczerze, ze jak patrzę na objętośc tej kanapki to chyba frytek to bym do niej już nie dała rady zjeśc …. wspaniała ta kanapka, tyle smaków:)