Batoniki owsiane to smaczna przekąska w ciągu dnia. Ich przygotowanie jest niezwykle proste i zajmie Wam niespełna pół godziny. Takie batoniki możecie zabrać ze sobą do pracy lub na uczelnię. Będą smaczną przekąską w ciągu dnia. Razem ze mną batoniki owsiane przygotowała Gin oraz Siaśka.
BATONIKI OWSIANE
Składniki (na keksówkę o długości 18-20 cm):
[autor Celia Brooks]
- 100 g masła
- 100 g miodu
- 100 g cukru
- 200 g płatków owsianych (u mnie górskie)
- 25 g wiórków kokosowych
Masło, miód i cukier umieszczamy w garnku. Podgrzewamy mieszając, aż składniki się połączą a cukier rozpuści. Dodajemy płatki i wiórki, dokładnie mieszamy. Masę przekładamy do foremki wyłożonej papierem do pieczenia, wierzch wygładzamy spodem łyżki (dociskając go lekko). Pieczemy przez 15-20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni (piekłam około 18 minut). Upieczone ciasto będzie miało rumiane brzegi. Ciasto przenosimy na metalową kratkę. Po ostudzeniu wyjmujemy z formy i kroimy ostrym nożem na kawałki. Zaraz po upieczeniu masa będzie miękka, w trakcie studzenia zacznie twardnieć. Batoniki należy zjeść w przeciągu tygodnia czasu.
Czas przygotowania: 25 minut.
23 komentarze
Bardzo lubię takie owsiane przekąski, a ta jest naprawdę bardzo prosta! 🙂
muszę takie zrobić i to nie koniecznie ; ) może nie są jakieś dietetyczne, ale płatki oswiane kocham pod każdą postacią! świetna alternatywa dla tych wszystkich pseudofitnesowych batoników.
Robiłam je kiedyś i potwierdzam, że są pyszne 🙂
wygląda świetnie, ale jestem pewna, że jeszcze lepiej smakuje- tym bardziej, że to moje klimaty – owsiane, miód, kokos – pycha! pomysł na coś prostego, a tak smacznego 🙂
Zdrowe, smaczne i idealne na kryzys w ciągu dnia 🙂
a po upieczniu, a dokładnie po tym jak stwardnieją to kruszą się czy konsystencja jest w miarę zwarta?
pozdrawiam
Marta
Marto, są takie jak na zdjęciach, czyli zwarte (gdyby się kruszyły nie wylądowałyby na blogu ;)). Musisz tylko kroić je ostrym nożem i poczekać aż stwardnieją.
ok, czyli zadałam pytanie z serii głupich…?;p uwielbiam batoniki owsiane ale część z tych, które robiłam bardziej podchodzą pod granolę niż batonik (granolę też uwielbiam;p), stąd moje pytanie
pozdrawiam
Marta
Marto, absolutnie nie było to głupie pytanie. I jeśli masz jakieś wątpliwości, to pytaj. Zawsze postaram się odpowiedzieć 🙂 Jeśli zachowasz proporcje przepisu i nie będziesz piekła ich za długo, to wszystko powinno wyjść jak najbardziej ok. Jeśli jeszcze nie próbowałaś, to na blogu są też batoniki musli bez pieczenia. Także zwarte i niekruszące się.
dziękuję, zapisuję 'do zrobienia' (tych bez pieczenia też nie robiłam)
Marta
Czy zamiast cukru można dodać więcej miodu, czy też cukier pełni tutaj funkcję jakiegoś lepiszcza?:)
Przy tych proporcjach batoniki wychodzą fajne, nie rozpadają się. Nie wiem, jak będą wyglądać po zmianie proporcji.
Przygotowałam po raz pierwszy, i się w nich zakochałam 🙂 Idealne drugie śniadanie 🙂
Twoje wyglądają pysznie 🙂
Dziękuję za wspólne pieczenie 🙂
Jestem ciekawa czy mi wyjdą, ponieważ też mam odwieczny problem z tym, że się rozpadają :<
Przez chwilę myślałam, że to jakiś pasztet, ale doczytałam że chodzi o batoniki i jestem nimi zachwycona. Zdrowe i smaczne!
lubię takie bardzo!!!
Piękne zdjęcia … aż ma się ochotę usiąść z ksiązką i zrelaksować:)
Uwielbiam je, zajadam się nimi do kawy. Jednak robie je inaczej, muszę wypróbować Twoją propozycję 🙂
Mam ochotę je zrobić 🙂
Uwielbiam batoniki owsiane, a jeszcze bardziej owsiano-żurawinowe ponieważ kocham żurawinę ;D
Pani blog jest rewelacyjny! Batoniki właśnie się pieką i w związku z tym mam pytanie, jak je później przechowywać? Szczelnie zamknięte czy raczej nie?
Najlepiej w metalowej puszce. W upały można je przenieść do lodówki.
Zrobiłam wczoraj, wyszły przepyszne!