Gulasz wołowy z bakłażanem i pestkami granatu

Ten gulasz to prawdziwa eksplozja smaku. Słodycz miodu, orzeźwiające pestki granatu i natka pietruszki, korzenne przyprawy i sok z cytryny sprawiają, że jest niepowtarzalny. Podałam go z szybkimi chlebkami z patelni, ale równie dobrze będzie komponował się z kaszą bulgur.

GULASZ WOŁOWY Z BAKŁAŻANEM I GRANATEM

Mięso oprószamy mąką, strzepujemy jej nadmiar. Na patelni rozgrzewamy olej, obsmażamy mięso ze wszystkich stron przez kilka minut, aż włókna się zamkną. Przekładamy do garnka. Na patelnię dodajemy szalotki i czosnek, smażymy 4 minuty i przekładamy do mięsa. Do garnka z mięsem wlewamy bulion (tyle, by zakrywał mięso), dokładamy cynamon. Gotujemy na małym ogniu (garnek przykrywamy uchylnie pokrywką) przez około 1,5 godziny. Następnie dodajemy przecier pomidorowy, przyprawę 7 smaków, imbir, słodką paprykę, doprawiamy solą i pieprzem. Gotujemy dalej, aż do miękkości mięsa. Kiedy mięso będzie już miękkie, dodajemy pokrojone bakłażany i gotujemy dalej przez kilkanaście minut, aż będą miękkie. W razie potrzeby podczas gotowania dolewamy więcej bulionu lub wody. Pod koniec dodajemy sok z cytryny, miód, chwilkę podgrzewamy. Podajemy z chlebkami pita lub kaszą kuskus. Przed podaniem posypujemy każdą porcję posiekaną natką oraz pestkami granatu.