Sałatka Cezar

Czasem mam wrażenie, że mam w domu grzankożercę. Połówek uwielbia wszelkiej maści sałatki z dodatkiem chrupiących grzanek, począwszy od arabskiego fattoush, przez włoską panzanellę po słynną sałatkę Cezara. Ta ostatnia składa się z chrupiącej sałaty rzymskiej, wiórków parmezanu i pysznego dressingu majonezowego. 

SAŁATKA CEZAR

Z pieczywa odkrawamy skórkę, następnie opiekamy je w tosterze, aż stanie się chrupiące (możecie to zrobić także na suchej patelni lub w piekarniku). Ostudzone pieczywo nacieramy przepołowionym ząbkiem czosnku i kroimy je ostrym nożem w kostkę. Przygotowujemy dressing: w misce umieszczamy żółtko, sok z cytryny, musztardę, drobno posiekany czosnek roztarty z niewielką ilością soli i sos Worcestershire. Włączamy mikser i miksujemy składniki do połączenia. Kolejno dodajemy po 1 łyżeczce oleju, za każdym razem miksując, aż składniki dobrze się połączą, a olej nie będzie widoczny (w trakcie miksowania wykonujemy okrężne ruchy mikserem w tę samą stronę. Miksujemy na najmniejszych obrotach Oczywiście zamiast miksera możecie użyć ręcznej trzepaczki). Jeśli wlejecie zbyt dużą ilość oleju, dressing może się zwarzyć, dlatego należy to robić stopniowo. Gotowy sos doprawiamy do smaku solą i pieprzem. W salaterce układamy porwane listki sałaty, wsypujemy grzanki, wierzch posypujemy wiórkami z parmezanu. Sałatkę polewamy dressingiem i od razu podajemy. Sałatkę możecie wzbogacić o kawałki ugrillowanego kurczaka.