Osobiście nie przepadam za kiszonymi ogórkami, za to wielką miłością darze ogórki konserwowe. Korniszony to świetny dodatek do sałatek, śledzi, sosu tatarskiego lub po prostu zakąska podczas spotkania ze znajomymi. Te sklepowe są stosunkowo drogie, ich smak często pozostawia wiele do życzenia. Dlatego też co roku przygotowuję sporą porcję ogórków. Przepis, który Wam podaję jest na dość dużą ilość ogórków (nigdy ich nie ważyłam przed włożeniem w słoiki, ale myślę, że na około 8-10 kg ogórków). Oczywiście możecie przygotować ogórki konserwowe z połowy lub 1/4 porcji zalewy i użyć mniejszej ilości warzyw. U nas od ubiegłego lata ostał się tylko jeden niezbyt duży słoik ogórków konserwowych, który widzicie na zdjęciach.
OGÓRKI KONSERWOWE
Składniki:
- ogórki (wybierzcie te mniejsze, twarde i bez naruszonej skórki)
- zalewa: 5 litrów wody, 1 litr octu 10%, 3 szklanki cukru (daję niepełne szklanki), pół szklanki soli kamiennej
- liście wiśni lub czarnej porzeczki, chrzan (można użyć też liści), koper, czosnek, pieprz w ziarnach, liście laurowe, ziele angielskie, ziarna gorczycy (do słoików możecie też włożyć kawałki czerwonej papryki)
Ogórki dokładnie myjemy. Nie używajcie uszkodzonych warzyw. W każdym słoiku (dużym) umieszczamy liść wiśni lub porzeczki, gałązkę kopru, kawałek chrzanu, 1 ząbek czosnku (obrany), 2-3 ziela angielskie, 3 ziarna pieprzu, 3 plastry marchewki, 1 listek laurowy i pół łyżeczki gorczycy. Do słoików z przyprawami wkładamy ogórki. Składniki zalewy umieszczamy w dużym garnku i zagotowujemy (sól musi się rozpuścić). Gorącą zalewą zalewamy ogórki, zakręcamy. Słoiki z ogórkami układam w garnku (dno garnka należy wyłożyć ściereczką). Słoiki nie mogą dotykać siebie nawzajem ani ścianek garnka. Wlewam ciepłą wodę na 3/4 wysokości słoików. Następnie włączam gaz i gotuję. Kiedy tylko woda zagotuje się, wykładam ogórki, dokręcam i stawiam je do góry dnem. Następnie przykrywam ręcznikiem kuchennym i odstawiam do całkowitego ostygnięcia. Ogórki konserwowe pomimo braku pełnej pasteryzacji spokojnie wytrzymują rok lub dwa. Na zdjęciach znajdują się ogórki z ubiegłego roku. Jak widzicie, są jędrne i niepomarszczone.
* Wersja pikantna: jeśli chcecie otrzymać pikantne ogórki konserwowe, wówczas do każdego słoika włóżcie świeżą papryczkę chili. Ja na duży litrowy słoik daję pół papryczki (oczyszczonej z nasion) lub 1 całą, w zależności od tego, jak pikantne ogórki chcę uzyskać
Całkowity czas przygotowania: 40 minut.
13 komentarzy
Cóż za pyszna klasyka, uwielbiam takie ogórasy;)
Wspaniałe są takie ogórki. Najlepsze robiła moja śp Babcia.
Pozdrawiam Malwinko.:)
Piękne ujęcia! A ogórasy pyszne…
przepisy na ogórki ok.
ogóry pyszne są ok.
Malwinko te ogórki są genialne. Robiłam je w zeszłym roku i w tym również będe robic wg tego przepisu. Ogórki są chrupiące, pyszne, w sam raz słodkie, w sam raz kwaśne ….. boskie:)
Kiedy te ogórki są już gotowe do jedzenia?
Najlepiej odczekać 2-3 tygodnie.
Dziękuję za odpowiedź. Zrobiłam z tego przepisu kilkanaście słoików i teraz właśnie spróbowałam..bardzo dobre.. chrupiące a octu w sam raz… Pozdrawiam 🙂
Witam Malwino . Proszę o odp. ile z tej porcji zalewy wychodzi słoików. np. 05.l czy 0.7l. Pozdrawiam 🙂
Szczerze mówiąc nie pamiętam. Na pewno kilkanaście dużych słoików. Gdy będę je robić w tym roku, policzę i uzupełnię wpis o tę informację.
Czekałam aż do dziś, otworzyłam i już wiem, że tylko takie będę robić.
Są doskonałe w smaku, nie za ostre, nie za słodkie.
Nareszcie mam przepis na ogórki, a w ubiegłym roku musiałam wyrzucić… 🙁
pozdrawiam 🙂
Już od trzech sezonów robię te ogórki jak i paprykę z Pani przepisu! Niesamowicie smaczne! Idealnie dobrane proporcje octu i cukru! Serdeczne dzięki!