W tym roku postanowiłam przygotować domową salsę z papryki, którą zimą będę mogła wykorzystać jako dodatek do nachosów. Zrobiłam już trzy partie tej salsy i jakimś cudem, więcej mam pustych słoików, aniżeli pełnych. Salsa na tyle posmakowała mnie i Połówkowi, że praktycznie każdego dnia otwieraliśmy nowy słoik. Dziś zabieram się za kolejną partię salsy. Tym razem zrobię ją z potrójnej porcji i schowam głęboko w szafie, by spokojnie mogła dotrwać zimy.
Przepis dodaję do akcji Mopsika- Warzywa psiankowate oraz akcji Shinju- Paprykujemy 4.
SALSA MEKSYKAŃSKA NA ZIMĘ
Składniki:
[przepis własny]
- 2 duże cebule, posiekane w kostkę
- 3 duże papryki, oczyszczone i posiekane w małą kostkę (u mnie czerwona, zielona i żółta)
- 2-4 papryczki chili (w zależności od odmiany i stopnia ostrości, jaki chcecie uzyskać)
- 4 duże ząbki czosnku, drobno posiekane
- 1,5 kg pomidorów lima
- 6 łyźek octu z czerwonego wina
- 1 łyżka suszonego oregano
- 1 łyżka słodkiej papryki w proszku
- pół łyżeczki czarnego pieprzu
- 1,5 łyżeczki mielonego kminu rzymskiego
- 1 łyżka cukru
- sól do smaku (dałam 2 płaskie łyżeczki)
Papryczki chili siekamy drobno (możecie pozbawić je pestek. Ja pozbawiłam pestek tylko połowę papryczek). Pomidory obieramy ze skórki, kroimy w kostkę. W garnku umieszczamy pomidory, papryki. Na dużej patelni rozgrzewamy kilka łyżek oleju, wrzucamy cebulę, smażymy przez około 4 minuty, od czasu do czasu mieszając. Dodajemy chili i czosnek, smażymy kolejną minutę. Zawartość patelni przekładamy do garnka z pomidorami. Dodajemy do niego ocet z czerwonego wina oraz cukier. Całość gotujemy przez około 40-60 minut, aż salsa zgęstnieje i warzywa będą miękkie. Pod koniec dodajemy słodką paprykę, oregano, mielony kmin rzymski (kumin), pieprz i sól. Salsę przekładamy do suchych i wcześniej wyparzonych słoików, zakręcamy. Pasteryzujemy przez około 20 minut.
*salsę możecie wykorzystywać także jako dodatek do grillowanego kurczaka, burgerów. Zimą wykorzystajcie ją do przygotowania burrito z kurczakiem i ryżem. Wystarczy na patelni podsmażyć przyprawione i pokrojone w mięso kurczaka, dodać ugotowany ryż i kilka łyżek paprykowej salsy a później zawinąć w pszenną tortillę.
Przepis na salsę meksykańską na zimę w wykonaniu czytelników:
Całkowity czas przygotowania: 1 godzina.
33 komentarze
wygląda rewelacyjnie! chyba się skuszę 🙂 zapraszam do siebie, gdzie znajdziesz przepis na paprykowy ajwar, może i ja skuszę Ciebie? 😉
gdybym tylko miała więcej czasu,…..świetny przepis!
Właśnie czegoś takiego szukałam . Salsa ma zrównoważony smak i przyprawy , które bardzo lubię . Dzięki za przepis i apetyczne zdjęcie.
Pozdrawiam Ludka
Mega 🙂 Uwielbiam nachosy z salsami! Nawet wczoraj spisywałam skład z salsy meksykańskiej Chio, żeby odtworzyć, ale Twój przepis bardziej mi się podoba 🙂 Wkrótce zrobię 🙂
Kolejne pyszności 😉
Kolejny fajny przepis. Kusisz tym smakiem 🙂
Zawsze z apetytem patrze na te Twoje pomysłyy, przepisy i zawsze mówię sobie "jejku z chęcią bym to zjadła, musi być pyszne"! Dlatego postanowiłam, że niedługo w końcu spróbuje Twoich przepisów, bo wyglądają na genialne. Buziaki ;*
Czy cebula nie będzie się psuła w słoiku? Jakoś tak u mnie w domu się utarło, że nigdy nie dodajemy cebuli do przetworów…no chyba, że zalewamy ją octem.
Magdo, nie zdarzyło mi się, by jakiś sos zepsuł się przez obecność w nim cebuli. Przykładowo robię ajvar, jest bez dodatku octu i spokojnie wytrzymuje rok. Podobnie niektórzy robią leczo lub sos pomidorowy z cebulą na zimę. Trzeba jedynie pamiętać o wyparzeniu słoików i nakrętek oraz o dłuższej pasteryzacji.
To świetnie 🙂 Czekam tylko na słoiczki i zabieram się do dzieła!
Idealny sosik, przygotuję 🙂 Pozdrawiam
posiekałabym się za taką salsę:D cudowna!
WOW moja druga polowa mnie ozloci jak Mu cos takiego przygotuje 🙂 zawsze narzeka na te kupne salsy 🙂 dzieki za pomysl – lece do warzywniaka po skladniki 🙂
Tylko schowaj tak, zebys pamietala, gdzie schowalas, bo zal by bylo, by sie takie pysznosci zmarnowaly 😉
Widziałam ile zakupiłaś ostrej papryczki na FB, pewnie jeszcze nie jedną rzecz z niej wyczarujesz. A ja chciałabym bardzo Ci podziękować za zaangażowanie i wkład w moją akcję Warzywa psiankowate 2013 🙂
uwielbiam!
Oj, jak będę mieć chwilę wolną to zrobię!
Wygląda pysznie:) Mam pytanie, ile słoików i mniej więcej jakiej wielkości wychodzi z jednej porcji?
Dokładnie nie pamiętam. Otrzymałam chyba 4 słoiki po 300 ml i 2 małe. Dziś robię kolejne dwie porcje tej salsy, więc uzupełnię post o informację na temat ilości otrzymanych słoików.
Zrobiłam (http://limonkowy.blogspot.com/2013/09/salsa-meksykanska.html) Pychota! Niewiele mi chyba zostanie na zimę, bo rodzina wyjada mi słoiczek za słoiczkiem. Oni z mojej salsy zrobili sobie pastę do kanapek- w tej wersji też jest bardzo smacznie!
Wspaniała rzecz, narobię zapasów, bo z 1 porcji wyszły mi tylko 3 małe słoiczki plus mała uczta z nachosami 🙂
Najlepiej od razu zrobić z potrójnej porcji, bo jest fajna nie tylko do nachosów ale i do innych dań. Ja na zimę zazwyczaj robię z 3-4 porcji.
Myślę, że jeszcze zrobię z podwójnej porcji przynajmniej 😉
komentarz mi się usunął :/ mam pytanie: u mnie nie ma dobrych pomidorów, wszystkie są wodniste i bezsmakowe, a o odmianach innych niż te, co 'rzucą' mogę sobie pomarzyć. czy ja tą salsę mogę zrobić z pomidorów z puszki? jeżeli tak, to ile mniej więcej, też odważyć 1,5kg? muszę ją zrobić, bo kupną pożeram bezwstydnie sama w jeden wieczór 🙂
Przepraszam, że tak późno odpowiadam, ale umknął mi Twój komentarz Olu. Nawet plum tomatoes nie spotkasz w Twoich stronach? Bo one byłyby ok. Możesz próbować z puszkowymi, ale ja osobiście nie przetwarzam produktów, które już przetworzone zostały, więc nie wiem, jak z żywotnością później. Możesz dać 1,5 kg albo nawet mniej (ja zawsze przeliczam sobie 1 kg świeżych na 2 puszki po 400 g).
Zrobiłam w zeszłym roku, pycha! W weekend powtórka na kolejną zimę
Ja dziś się zabieram za salsę (w sumie zabieram się od ubiegłego weekendu). Cieszę się, że przypadła Ci do gustu.
Dziś przywiozłam pomidory z działki rodziców, więc nie ma odwrotu:)
A czy ocet winny można zamienić na ocet jabłkowy?
Salsa wypas. Zima jak znalazl 🙂
Absolutnie idealna salsa. Od dawna szukałem takiego przepisu.
Dość dobra, ale wg mnie za dużo octu, wystarczyły by 4 łyżki na tą porcję. I ogólnie żeby salsa byla dość gęsta gotowałam ją grubo ponad godzinę.
Ja zamiast kminu dodaję mieloną kolendrę. Czubata łyżka na podaną ilość pomidorów. Tak robią Meksykanie!