Słodka Sobota #10
Składniki (na 6 sztuk):
- 150 g mąki
- 2 płaskie łyżki kakao
- 30 g cukru pudru
- 100 g zimnego masła
- 1 żółtko plus 1-2 łyżki zimnej wody
Mąkę mieszamy z kakao i cukrem. Dodajemy posiekane zimne masło, wyrabiamy pomiędzy palcami. Dodajemy żółtko wymieszane z 1 łyżką wody, szybko wyrabiamy gładkie ciasto. W razie potrzeby dodajemy dodatkową łyżkę wody. Ciasto formujemy w kulę i wstawiamy do lodówki na 30 minut. Następnie wałkujemy ja na grubość 3 mm, wylepiamy nim foremki to tartaletek (możemy też przygotować 1 dużą tartę). Spód nakłuwamy widelcem. Odkładamy ponownie do lodówki. W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 180 stopni (bez termoobiegu). Spód tartaletek wykładamy folią aluminiową, wysypujemy fasolę (lub układamy w każdej tartaletce po 1 żaroodpornej kokilce). Wkładamy do nagrzanego piekarnika. Po 10 minutach zdejmujemy folię i pieczemy dalej 5-8 minut. Odstawiamy do ostygnięcia.
- 250 g mascarpone
- 150 ml kremówki (30%)
- 1 łyżka cukru pudru
- opakowanie malin
11 komentarzy
cudnie wyglądają!
Ślicznie wyglądają, w sam raz na sobotnie popołudnie z kawą: )
Tarty to moja miłość;) robiłam podobne z truskawkami:)
Uwielbiam takie mini słodkości. Wczoraj nawet zrobiłam.. ale nie doczekały zdjęcia 😉
apetyczne i bardzo letnie:)
Piękne tartaletki, takie lekkie, letnie 🙂
zapraszam do wzięcia udziału w konkursie, więcej na moim blogu, pozdrawiam:)
są śliczne i pewnie pyszne !! z malinkami <3
Wyglądają bardzo apetycznie! !!
Piękne foto, Tartaletki wyglądają uroczo i cieszą oko.
Alez mi narobilas ochoty na tartaletki! Wlasnie takie, czekoladowe, z owocami…
Połączenie kruchego, kakaowego ciasta i malin jest idealne!