Ciąg dalszy letnich przetworów. Po konfiturze morelowej z wanilią i morelowej z kwiatami lawendy przyszła kolej na połączenie moreli i malin. Konfitura ma piękny czerwono-pomarańczowy kolor. Nie przepadam za mocno słodkimi konfiturami, dlatego też ograniczyłam w niej ilość cukru. Oczywiście wedle własnych preferencji możecie dosłodzić ją.
Przepis dodaję do akcji Domi- W malinowym chruśniaku III oraz akcji Karoliny- Morelkowo-brzoskwiniowo 5.
KONFITURA MORELOWA Z MALINAMI
Składniki:
- 250 g malin
- 600 g moreli
- 180 g cukru (lub więcej do smaku)*
Morele pozbawiamy pestek, kroimy w mniejsze kawałki (możecie je te sparzyć i obrać ze skórki). W garnku umieszczamy morele, maliny i cukier. Delikatnie mieszamy. Odstawiamy na 1-2 godziny, aż owoce puszczą sok. Konfiturę gotujemy pierwszego dnia przez 1,5 godziny (ja stawiam zawsze garnek na najmniejszym palniku i gotuję na najmniejszym ogniu). Następnie studzimy i przykrywamy (jeśli jest gorąco należy ją odstawić do lodówki). Kolejnego dnia ponownie gotujemy konfiturę do momentu, kiedy zgęstnieje (mi zajęło to troszkę ponad godzinę czasu). Gotową konfiturę przekładamy do suchych i wyparzonych słoików. Konfiturę pasteryzujemy przez 10-15 minut (w zależności od wielkości słoiczków). Z podanej ilości owoców otrzymałam 3 małe słoiczki konfitury (plus pół słoiczka). Konfitura jest przepyszna, polecam Wam od razu podwoić lub potroić ilość składników i przygotować ją z większej porcji.
* konfitura nie jest zbyt słodka. Jeśli nie przepadacie za lekko kwaskowatymi przetworami dodajcie więcej cukru na tę ilość owoców 200-250 g.
Całkowity czas przygotowania: 3 godziny.
5 komentarzy
Poproszę porcję takiej konfiturki 🙂
Cudne połączenie.
wspaniale orginalna konfitura 🙂
Niesamowity ma kolor! Uwielbiam malinki, ale w takim połączeniu ich jeszcze nie próbowałam 🙂
Dziękuję za zgłoszenie do akcji!
Ja dzisiaj zaczynam robić i już mi ślinka leci