Chutney z ananasa

przez Malwina
Chutney z ananasem przepis
Kiedy kilka lat temu pierwszy raz zrobiłam chutney z jabłek, zakochałam się w tym przysmaku od pierwszego kęsa. Do tej pory stworzyłam kilkadziesiąt przepisów na chutney z wykorzystaniem różnych warzyw i owoców. Ten chutney z ananasem zrobiłam pierwszy raz w ubiegłym roku. Jest absolutnie przepyszny. Razem z chutneyem z rabarbaru znajduje się w mojej czołówce. 
Chutney z ananasa przepis
CHUTNEY Z ANANASA

Składniki:
[przepis własny]

  • 1 łyżka oleju 
  •  1 łyżka nasion czarnej gorczycy
  • 1 łyżka nasion czarnuszki 
  • 2-centymetrowy kawałek imbiru, drobno posiekany
  • 1-2 czerwone papryczki chili, posiekane
  • 2 małe czerwone cebule, obrane, pokrojone w kostkę
  • 1  średniej wielkości ananas, obrany i pokrojony w kostkę* (3 i 1/2 szklanki)
  • 5-6 czubatych łyżek brązowego cukru
  • 3/4 szklanki octu z białego wina
  • sól do smaku
Na patelni rozgrzewamy olej. Wrzucamy czarnuszkę i gorczycę. Kiedy nasionka zaczną podskakiwać, dodajemy cebulę, chili i imbir. Smażymy mieszając od czasu do czasu przez 3 minuty. Ananasa umieszczamy w garnku, dodajemy zawartość patelni, cukier i ocet winny. Doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień, gotujemy przez około godzinę, aż płyn mocno się zredukuje. Gorący chutney przekładamy do wyparzonych i suchych słoiczków, zakręcamy i stawiamy do góry dnem. W przypadku tego chutneyu nie ma potrzeby pasteryzowania.

* pamiętajcie o wycięciu twardego środka ananasa

Polecam Wam także przepisy na chutney z brusznicy oraz chutney śliwkowy. 

Chutney z ananasa

Całkowity czas przygotowania: 1 godzina 15 minut.

15 komentarzy
0

Podobne posty:

15 komentarzy

Małgorzata K 16/05/2013 - 5:23 pm

zapisuję w ulubionych! muszę go zrobić i spróbować 🙂

Odpowiedz
Agata 16/05/2013 - 6:37 pm

ten chutney ze zdjęcia jest z cebulką?

Odpowiedz
Malwina 16/05/2013 - 6:53 pm

Agato, tak jest z cebulką.

Odpowiedz
Justyna Bąk 16/05/2013 - 7:41 pm

czegoś takiego jeszcze nie jadłam, wygląda na smaczne:)

Odpowiedz
justka2712 16/05/2013 - 8:42 pm

Jestem bardzo ciekawa chutney z ananasa, takiego jeszcze nie jadłam 🙂

Odpowiedz
claudia u 16/05/2013 - 9:00 pm

Łał, coś pięknego ! Nowość dla mnie, ale rewelacyjna !

Odpowiedz
Wiewióra 17/05/2013 - 1:07 pm

mniam 🙂 musi być boski!

Odpowiedz
Jolanta Szyndlarewocz 18/05/2013 - 7:41 pm

chutneye ciągle jeszcze przede mną …ale wiem, zekiedys na pewno zrobię takowe cudo i się zakocham:)

Odpowiedz
Anonimowy 17/05/2014 - 7:15 pm

do tego białe winko i oczywiście serek brie:) świetności na wieczór

Odpowiedz
Anonimowy 10/03/2015 - 3:21 pm

czy papryczki chili maja byc swieze czy maga byc suszone? czy dodawac z pestkami czy raczej wyczyscic z nasionek? rozumiem ze sol dodajemy na koncu, do smaku… czy sie myle? jesli na koncu stwierdzamy ze chutney jest za malo ostry do czy mozna dodac cayenne, lub troche suszonej chili z pestkami? przepraszam za bombardowanie pytaniami 🙁 i z gory dziekuje za odpowiedz!

Odpowiedz
Malwina 10/03/2015 - 3:27 pm

Papryczki mogą być albo świeże albo suszone (małe do pokruszenia w palcach). Przy świeżych zazwyczaj wyrzucam pestki, ale jeśli chcesz aby całość była bardzo pikantna – możesz je zostawić. Sól oczywiście na końcu do smaku. Jeśli okaże się, że chutney jest zbyt łagodny w smaku dla Ciebie, możesz pod koniec podkręcić jego smak chili w proszku lub cayenne (osobiście za tym ostatnim nie przepadam), ewentualnie dodać pokruszoną papryczkę suszoną. Miłego pichcenia 🙂

Odpowiedz
Anonimowy 10/03/2015 - 5:22 pm

REWELACJA! dobrze ze mozna pisac z "pelna buzia" bo zajadam sie chutney`em 😉 kombinacja smakow jest zniewalajaca…na poczatku slodycz ananasa, troche cierpkosci octu, wychyla sie czarnuszka i gorczyca, pozniej do gry wchodzi imbir, a wienczy to wszytko chili….mmmm…Jutro robie nastepny bo wyszly (czyt. zostaly) tylko dwa sloiczki. Przygotowalam z jeda swieza papryczka chili, lecz pozniej dodalam jeszcze troche platkow suszonej. Moj chutny niestety nie prezentuje sie tak pieknie jakt Twoj – jest raczej brazowy a nie zlocisty..ale co tam, jest pyszny! Nie moge znalezc na blogu przepisu na chutney z rabarbaru, czy moglabys mnie naprowadzic (ew.podzielic sie przepisem)? dziekuje i pozdrawiam serdecznie 🙂

Odpowiedz
Malwina 12/03/2015 - 8:42 am

Tego z rabarbaru nie publikowałam. Gdy tylko zacznie się rabarbarowy sezon, zapewne postaram się odtworzyć przepis i opublikować go na blogu 🙂

Odpowiedz
Anonimowy 10/03/2015 - 3:32 pm

dziekuje za szybka odpowiedz! lece do kuchni…dam znac jak wyjdze 🙂

Odpowiedz
domowy azyl 01/02/2016 - 8:13 pm

bardzo apetyczny przepis!!!

Odpowiedz

Skomentuj

* Korzystając z tego formularza, zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie Twoich danych osobowych przez stronę Filozofia Smaku

Ten serwis internetowy wykorzystuje ciasteczka (pliki cookies) dla zapewnienia Ci możliwości korzystania z jego wszystkich funkcjonalności. Kliknięcie „Akceptuję” oznacza wyrażenie przez Ciebie zgody na korzystanie z plików cookies na zasadach i zgodnie z pouczeniami zawartymi w Polityce Prywatności. Akceptuję Czytaj więcej: Polityka prywatności i plików cookies