Wtorkowe bento, wyjątkowo w dwóch pojemnikach:
Pojemnik pierwszy:
1) klopsiki ziołowe, ogórek małosolny, ser gouda i pomidorki koktajlowe (plus osobno bułka)
2) stir-fry z makaronem, marchewką, imbirem i czosnkiem, doprawiony jasnym sosem sojowym
Pojemnik drugi:
1) blondies z borówkami, suszone morele i blanszowane migdały
2) klopsiki musztardowe z wędzoną papryką, sałatka z kaszy kuskus z ogórkiem, marynowaną papryką i ziołami
Środowe bento:
1) kotleciki z tuńczyka, sałata, pomidorki (plus w osobnym słoiczku dressing)
2) na deser suszone morele, kilka kostek białej czekolady, ziarna kawy w czekoladzie
Czwartkowe bento:
1) Sałatka ryżowa z cheddarem, papryką, groszkiem i ziołowym dressingiem
2) pieczona polędwiczka wieprzowa (marynowana w sambal oelek) plus chutney śliwkowy
Piątkowe bento:
1) Marokańska sałatka z kaszy kuskus z marchewką, ogórkiem, papryką, rodzynkami i szczypiorkiem plus dressing cytrynowy z kminem rzymskim
2) Kofty z miętą i pistacjami, polędwiczka char siu, chutney z ananasa (plus osobno bułka)
8 komentarzy
W takich chwilach trochę żałuję, że pracuję z domu i nie potrzebuję brać ze sobą lunchu do pracy 😉
Dla mnie piątkowy rządzi, choć wszystkie są super sałatka marokańska i kofty to coś co strasznie lobię:) Super że udaje Ci się przygotować wszystkie te dania do pracy. Domyślam się że smakują świetnie w przewie lunchowej.
Miłego dnia:)
Wszystkie opcje bardzo przyjemne i na pewno super smaczne 🙂
bardzo fajne pomysły ma Panna Malwinna 🙂 ja zamierzam zmierzyć się z bento jak Córcia ruszy do szkoły czyli już od września 🙂
Czwartkowe mocno kuszące, chociaż piątkowe tez bym chętnie zjadła 🙂
Chciałabym jeść takie pyszności z pojemników w szkole…:D
Podziwiam Twoje bentowe poczynania na FB:) Zazdroszcze czasu na przygotowywanie takich pysznosci:)))) Oj chcialabym zeby mi ktos taki lunch robil!:))))
Piątkowa propozycja to coś dla mnie:)