.jpg "Naleśniki z borówkami")
Weekend rozpoczynamy na słodko. Powolutku opróżniam zgromadzone w zamrażalniku zapasy owoców. Zamrożone jeszcze latem borówki wykorzystałam do przygotowania słodkich placuszków. Placuszki możecie podawać z ulubionymi dodatkami. Ja serwowałam je z miodem lipowym i szklanką mleka.
.jpg "Naleśniki z borówkami")
NALEŚNIKI Z BORÓWKAMI
Śniadanie Mistrzów #27
Składniki (na 1 porcję):
- pół szklanki mleka
- 3/4 szklanki mąki pełnoziarnistej (u mnie orkiszowa)
- 2-3 łyżki cukru
- 1 jajko
- 1/3 szklanki borówek amerykańskich
W misce umieszczamy mleko, mąkę, cukier i jajko. Całość łączymy przy pomocy trzepaczki. Dodajemy borówki (jeśli używacie mrożonych borówek, należy je wcześniej rozmrozić i odlać puszczony sok). Do ciasta wsypujemy borówki, mieszamy. Na patelni do naleśników rozgrzewamy niewielką ilość tłuszczu, przy pomocy chochelki wylewamy porcje ciasta, smażymy z obu stron na rumiano.
*jeśli chcecie otrzymać grubsze placuszki, dodajcie do ciasta 1 łyżeczkę proszku do pieczenia
Całkowity czas przygotowania: 10 minut.
Po więcej śniadaniowych przepisów zapraszam do działu
13 komentarzy
Borówki kojarzą mi się z wakacyjnym śniadanie, kiedy budzi mnie słońce i ochota właśnie na takie placki. Po amerykańsku. Nie mogę się doczekać, kiedy je zrobię 🙂
fajnie wygląda! i te borówki..:)
Takie wakacyjne śniadanko… można sobie tylko pomarzyć 😛
idealne naleśniczki ,zdrowe i pyszne !! do tego z borówkami <3
uwielbiam naleśniki, muszę wypróbować te Twoje 🙂
ach, jakie grubaśne, pełne cudownych borówek.
smakowite!
mniam! pychotki! no tak trzeba czyścić zamrażalnik i przygotować go do nowych zapasów z tej wiosny i lata 🙂
Z jednej porcji ile takich nalesnikow wychodzi?
Z podanego przepisu otrzymałam 4 grube naleśniki (smażyłam je przy pomocy obręczy do placuszków)
Z borówkami <3 achhh rozpieszczasz sięęę 😉
Alez one smakowicie wygladaja:) Po takim sniadaniu to kazdy dzien bedzie piekny:)
musiały być pyszne.;)
Tez mam jeszcze kilka woreczków jagód w zamrażalniku:). Jutro zamiast koktajlu zrobię sobie placuszki na śniadanie:). Narobiłaś mi na nie ochoty:) buziaki