Podczas ostatniej wizyty w warzywniaku zakupiłam duży pęczek młodych marchewek. Kiedy tylko zobaczyłam te malutkie marchewki, od razu wiedziałam, co z nich przygotuję. Połówek jest wielbicielem tego pomarańczowego warzywa i co roku w okresie wiosennym często przygotowuję mu glazurowane marchewki w miodzie. Tym razem dodałam do nich także rozmaryn. Będą idealnym dodatkiem do obiadu.
MARCHEWKA GLAZUROWANA
Składniki:
[Przepis własny]
- 200 g małych młodych marchewek
- 1 łyżka masła
- 1 gałązka rozmarynu (lub pół łyżeczki pokruszonego suszonego rozmarynu)
- 1 łyżka miodu (u mnie lipowy)
- sól i pieprz do smaku
Marchewki obieramy, umieszczamy w garnku, gotujemy, aż będą al dente. Odcedzamy je i lekko osuszamy papierowym ręcznikiem. Na patelni rozpuszczamy masło, wrzucamy marchewki i posiekane igiełki rozmarynu, smażymy przez 2 minuty, od czasu do czasu mieszając. Wlewamy miód, smażymy dalej przez około 3 minuty, aż marchewki ładnie się zeszklą i oblepią miodem. Przyprawiamy do smaku solą i pieprzem. Podajemy na ciepło jako dodatek do mięs.
*marchewki można ugotować wcześniej i przechowywać je w zamkniętym pojemniku w lodówce. Przed smażeniem należy je ocieplić pozostawiając w temperaturze pokojowej na 30 minut.
Całkowity czas przygotowania: 15 minut.
Wypróbujcie także marchewki glazurowane z imbirem i ziołami.
9 komentarzy
Ja uwielbiam takie marcheweczki ale jeszcze z dodatkiem chilli. 🙂
jak patrzę na te Twoje marchewki to tęsknię za latem, świeżymi warzywami i takim najprostszym jedzeniem 🙂
pozdrawiam serdecznie 🙂
są wspaniałe! 🙂
slicznie wyglądają, apetycznie….:)
mmm… lubię takie marcheweczki.
Ale bym zjadla… mmmm pysznosci:)
chętnie bym spróbowała
Zainspirowałaś mnie! Zrobię dziś do obiadu, ale użyję miodu z drzewa truskawkowego, ciekawe czy się sprawdzi 🙂
Wspaniałe! Uwielbiam 🙂