Na dzisiejsze leniwe śniadanie mistrzów proponuję szakszukę, potrawę o korzeniach tunezyjskich, często jadaną także w innych krajach arabskich. Występuje w różnych wariantach, tematem przewodnim są zawsze jajka w sosie. Przygotowałam szakszukę w chyba najbardziej popularnej wersji, czyli w z pikantnym pomidorowym sosem, z dodatkiem chili, słodkiej papryki i kminu rzymskiego. Warto rozpocząć dzień od takiego śniadania, tym bardziej, gdy sobotę spędziliście na bardzo zakrapianej imprezie.
SZAKSZUKA (TUNEZJA)
Śniadanie Mistrzów #16
Śniadanie Mistrzów #16
Składniki (na 4 porcje):
- 1 cebula, posiekana w kostkę
- 2 ząbki czosnku, drobno posiekane
- 400 g siekanych pomidorów z kartonika (w sezonie letnim użyjcie świeżych pomidorów, sparzonych i pozbawionych skórki)
- 1 papryczka chili, pozbawiona pestek i posiekana
- 1 czerwona papryka, oczyszczona, pokrojona w kostkę (lub kolorowe papryki)
- pół łyżeczki słodkiej papryki w proszku
- pół łyżeczki mielonego kminu rzymskiego (kumin)
- 4 duże jajka
- sumak (opcjonalnie)
- sól i świeżo zmielony pieprz do smaku
- posiekana natka pietruszki do posypania
Na dużej patelni rozgrzewamy olej, wrzucamy cebulę, chili i czosnek, smażymy przez około 3 minuty. Dodajemy paprykę, smażymy dalej 5 minut. Wlewamy pomidory, dodajemy kmin, słodką paprykę, doprawiamy solą i pieprzem. Gotujemy dalej kilka minut, aż masa zgęstnieje. W pomidorowym sosie robimy 4 wgłębienia, wbijamy jajka, solimy je i posypujemy delikatnie sumakiem (jeśli używamy). Przykrywamy patelnię pokrywką i smażymy dalej, aż białka jajek się zetną. Przed podaniem posypujemy szakszukę posiekaną natką pietruszki.
Czas przygotowania: 15 minut.
11 komentarzy
wygląda świetnie 🙂 chętnie bym się wprosiła na takie śniadanie:D
Uwielbiam shakshoukę, świetne urozmaicenie śniadania z jajkiem 🙂
Jedno z moich ulubionych śniadań 🙂
ojej, to musiało być wspaniałe!:)
fantastycznie to wygląda i myślę, że równie dobrze smakuje, chociaż nie miałam okazji próbować 😉
Wyśmienite i dla mnie zupełnie nowe:-)
zakochałam się w tym daniu! przy następnym wolnym poranku to będzie moje śniadanie:)
Oj niestety to danie nie dla mnie ….no chyba, ze z całkowicie scietym żółtkiem też by się dało je zrobić:) pozdrawiam
pyszne sniadanie, choc dla Mnie pewnie i jak obiad 🙂 dosc sycaco wyglada.
Uwielbiam śniadania, kocham kumin. Świetna propozycja na leniwe śniadanie 🙂
robię w przyszłym tygodniu 🙂 sumaca sie jeszcze nie dorobiłam, ale kuminu podwójnie sypnę 😉