Co powiecie na połączenie chili i ziemniaków? Jeśli jeszcze nie jedliście nigdy tej potrawy w tym towarzystwie, koniecznie wypróbujcie. Przygotowanie dania zajmuje troszkę czasu, jednak naprawdę warto postać troszkę dłużej w kuchni. Całą resztę załatwi już za Was piekarnik.
CHILI CON CARNE Z ZIEMNIAKAMI
Składniki (na 2 porcje):
[przepis własny]
- 1 mała cebula, posiekana w kostkę
- 1 ząbek czosnku, drobno posiekany
- 1 papryczka chili, bez pestek, posiekana (jeśli wolicie ostrzejsze potrawy, użyjcie 2 papryczek lub dodatkowo doprawcie danie chili w proszku)
- 1 łodyga selera naciowego, pokrojony w kostkę
- 1 mała marchewka, obrana, pokrojona w kostkę
- 1 papryka, oczyszczona, pokrojona w grubszą kostkę
- 250 g mięsa mielonego (użyłam wołowiny)
- pół łyżeczki kminu rzymskiego
- pół łyżeczki słodkiej papryki w proszku
- 1 laska cynamonu
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- 350 ml przecieru pomidorowego
- ok. 100-150 ml rosół wołowego
- pół puszki fasoli czerwonej
- sól i świeżo zmielony pieprz do smaku
- ok. 400 g małych ziemniaków
Na patelni rozgrzewamy olej. Wrzucamy cebulę, chili i czosnek, smażymy 3 minuty. Dodajemy seler oraz marchew, smażymy kolejne 3 minuty. Wrzucamy mięso, przesmażamy ze wszystkich stron przez 5 minut. Dodajemy kmin rzymski, słodką paprykę, oregano, mieszamy. Wlewamy gęsty przecier, rosół, dokładamy cynamon. Gotujemy przez 20-30 minut, aż całość zgęstnieje (gotowałam chili przez pół godziny- chili nie może być zbyt suche, nadal mięso ma otulać sos). Pod koniec doprawiamy danie do smaku solą i pieprzem. Wyjmujemy cynamon. Do masy mięsnej dokładamy odsączoną i opłukaną fasolę oraz paprykę*, mieszamy i przekładamy do żaroodpornego naczynia o objętości około 800 ml.
Ziemniaki obieramy, myjemy, kroimy w plastry grubości około pół centymetra. W garnku zagotowujemy osoloną wodę, na wrzątek wrzucamy ziemniaki, gotujemy 5-7 minut. Odcedzamy i układamy je na chili. Kropimy je lekko oliwą, posypujemy solą i pieprzem. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni, pieczemy przez 30-40 minut, aż ziemniaki się zrumienią i będą miękkie. Jeśli w trakcie pieczenia ziemniaki zaczną się zbyt mocno przypalać, wówczas przykrywamy je folią aluminiową. Na około 15 minut przed końcem pieczenia możecie dodatkowo posypać ziemniaki tartym cheddarem. Przed podaniem, porcje zapiekanego chili możemy posypać posiekaną nacią kolendry oraz plasterkami marynowanych papryczek jalapeno.
*papryki nie duszę razem z chili tylko dodaję ją do masy przed jej upieczeniem. Dzięki temu jest miękka ale i jednocześnie jędrna. Jeśli wolicie bardziej miękką paprykę w potrawach, wówczas dodajcie ją w trakcie smażenia chili na patelni (na 15 minut przed końcem smażenia).
Czas przygotowania: 1 godzina 10 minut.
8 komentarzy
wspaniały pomysł! wypróbuje w przyszłym tygodniu 🙂
pysznie wygląda:)
uwielbiam chili con carne. sama też często robię. z ziemniakami jeszcze nie próbowałam…
bardzo fajna i pomysłowa wersja chili 😉
moze byc nawet lepsze niz tradycyjne 😉
Ja nie jadlam, ale cos mi sie zdaje, ze bede musiala nadrobic zaleglosci, poki zima nie odpuszcza, bo to idealne danie na chlody.
sprobowalam ten przepis, jest OK ale aby chilli con carne mialo bardziej autentyczny smak, do mieszanki przypraw nalezy dodac lyzeczke kakao.
Co do tej autentyczności, to ciężko nam ją odnaleźć w przypadku przepisów z tak odległych krajów. Dodatek kakao, a jeszcze lepiej dobrej gorzkiej czekolady rzeczywiście świetnie podkreśla smak tego typu potraw. Z tego, co kojarzę do chili dodaje czekoladę Gordon (ale u niego mięso nie jest mielone tylko siekane). Dla mnie dodatek czekolady jest np. niezbędny w sosie meksykańskim mole.
pozdrawiam serdecznie
Malwinna