Pamiętam, jak kiedyś byłam mocno zdziwiona ceną gotowych do kupienia paluszków grissini. Okazuje się, że za niewielką porcję, bo kilkudziesięciu gramową można zapłacić od kilku do kilkunastu złotych. Pominę już fakt, że zawierają sporą ilość zbędnych dodatków w postaci polepszaczy smaku, zagęszczaczy i substancji spulchniających. Oczywiście znajdziemy na rynku i takie, których skład jest jak najbardziej w porządku. Niestety ich cena jest przez to o wiele wyższa.
Ja zdecydowanie bardziej wolę przygotować paluszki grissini w domu. Są banalnie proste w wykonaniu a ich koszt to niecała złotówka za dwie blachy grissini (około 35-40 sztuk w zależności od długości paluszków). Świetnie sprawdzają się jako przekąska na imprezie lub dodatek do zupy.
GRISSINI ZIOŁOWE
Składniki (na około 35 sztuk o długości 35 cm):
[przepis własny]
- 300 g mąki pszennej bułeczkowej (typ 650)
- 1 łyżeczka suszonej bazylii
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- pół łyżeczki soli
- pół łyżeczki cukru
- 12 g świeżych drożdży
- 200 ml ciepłej wody
- 1 łyżka oliwy
- 3 łyżki startego parmezanu (opcjonalnie)
Mąkę mieszamy z solą, serem i ziołami. Drożdże kruszymy do miseczki, zasypujemy cukrem i mieszamy z kilkoma łyżkami ciepłej wody. Odstawiamy na 20 minut. Do mąki dodajemy drożdże, pozostałą wodę i oliwę. Wyrabiamy gładkie i elastyczne ciasto, w razie potrzeby podsypując je mąką. Przekładamy je do miski nasmarowanej oliwą, przykrywamy czystą ściereczką, odstawiamy w ciepłe miejsce na 1 godzinę. Ciasto dzielimy na pół, wałkujemy na prostokątny placek, nożem do pizzy kroimy ciasto na podłużne paski o szerokości około 1 cm. Każdy pasek wałkujemy dłońmi tworząc długie paluszki. Układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni, pieczemy przez około 12-15 minut (jeśli wałeczki są bardzo cienkie, czas pieczenia skróci się do 8-10 minut). Przed włożeniem do piekarnika można je dodatkowo odstawić na kolejne 15-20 minut do napuszenia. Upieczone paluszki podajemy z ulubionymi sosami i dodatkami.
Czas przygotowania: 1 godzina 35 minut
*paluszki przed włożeniem do piekarnika możemy posmarować wodą i posypać ulubionymi ziarnami, np. sezamem, czarnuszką, makiem.
**jeśli dbacie o linię skorzystajcie z przepisu na grissini z dodatkiem mąki pełnoziarnistej
24 komentarze
Co do kupnych paluszków grissini masz całkowitą rację – kupiłam tylko raz, przepłaciłam i jeszcze byłam niezadowolona ze smaku. Zdecydowanie zapiszę sobie Twój przepis i następnym razem zrobię sama.
o kurcze nie wiedziałam, że taka różnica jest w cenie, no to okazuje się, że tez przepłacałam. Chyba najwyższy czas rozpocząć domową produkcję:)
Bardzo fajne, bardzo ciekawe! 🙂 Domowa produkcja, wszystkiego!, zawsze okazuje się o niebo lepsza.
Ja lubię grissini jako dodatek do wszelakich zup o konsystencji kremu. 🙂
ja teraz muszę dietę trzymać przez swoją bakterię i kupuję specjalne produkty.
Uwielbiam grissini! W mojej ulubionej włoskiej knajpie zawsze podają je na starter, ale nigdy nie próbowałam robić ich w domu! Chętnie wypróbuję Twój przepis 😉 Pozdrawiam!!
takie domowe podchodzą niemal pod bezcenne 🙂
ceny są zawrotne, a przy takiej prostocie wykonania, nie ma co się zastanawiać:)
Mmm właśnie będę się zabierać za robienie podczas moich ferii 🙂
musze w koncu zrobic 😀
no niestety producenci żerują na lenistwie społeczeństwa…to smutne.
a kupne grissini wcale nie są smaczne, bynajmniej mnie nie smakowały.
Muszę kiedyś zrobić 😉
Pochrupałabym 🙂
Kurczę a ja na sobotę poszukiwałam przepisu właśnie takiego! Dobrze że pamiętałam na nachosy 🙂
Super przepis 🙂 grissini wyszły pyszne, goście było zachwyceni i dzieliłam sie potem przepisem 🙂 polecam
Rewelacyjny przepis! Wyszly super! Robilam z maki 550, poniewaz w Niemczech (gdzie mieszkam) niestety nie ma maki 650 🙁
A czy ktoś mógłby podsunąć przepis na jakiś dobry dip pasujący do tychże paluszków?:)
Zajrzyj do kategorii Sosy i dipy, znajdziesz tam kilkadziesiąt przepisów na różnej maści dipy. Ja do grissini najczęściej robię jakiś sosik na bazie jogurtu.
Super. Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam:)
Chcialabym uzyc suszonych drozdzy w tym przepisie. Jak przeliczyc ile potrzebuje drozdzy suszonych zamiast swiezych? Ps. Mam nadzieje, ze synowi zasmakuja takie paluszki, bo ma alergie pokarmowe i generalnie jest problem z przekaskami dla niego. Pozdrawiam
Na tę ilość mąki proszę dodać 4 g drożdży suszonych. Nie ma potrzeby robienia zaczynu, wystarczy suszone drożdże dodać od razu do mąki. A na co jest uczulony syn? Postaram się doradzić jakąś smaczną przekąskę.
Jak dlugo mozna grissini przechowywac?
Najlepsze są przez pierwsze dwa dni. Później, jak każdy drożdżowy wypiek, twardnieją. Należy je przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku.
Z pełnoziarnistej mąki też wychodzą super 🙂