Cebulkę przygotowaną w ten sposób robię bardzo często. Świetnie sprawdza się jako dodatek do kanapek lub sałatek. Robi się ją w tempie ekspresowym, tak naprawdę wystarczy jedynie posiekać cebulę i zagotować marynatę. Już po kilku dniach jest gotowa do jedzenia. Koniecznie wypróbujcie ten przepis.
MARYNOWANA CEBULA
Składniki:
- 250 ml octu z czerwonego wina
- 250 ml wody
- 1 łyżeczka cukru
- pół łyżeczki soli
- 1 listek laurowy
- 250 g czerwonej cebuli, pokrojonej w piórka lub półplasterki
- dodatkowo: czerwona papryka w płatkach, kolorowy pieprz
W 4 małych słoiczkach umieszczamy cebulę. Do każdego słoiczka dodajemy po pół łyżeczki słodkiej papryki w płatkach, 2 ziarenka pieprzu. W garnku umieszczamy ocet, wodę, cukier, sól i pokruszony listek laurowy. Doprowadzamy do wrzenia, marynatą zalewamy cebulę, zakręcamy słoiczki i układamy do góry dnem. W ten sposób przygotowana cebulka może być przechowywana do miesiąca czasu w chłodnym i ciemnym miejscu. Jeśli chcecie ją przechowywać dłużej, wówczas słoiczki trzeba zapasteryzować (małe słoiczki po 200 ml pasteryzujemy przez około 10 minut). Cebulka po kilku dniach nabierze ładnej różowej barwy. W trakcie dłuższego przechowywania jej kolor zaczyna blednąć. Cebulkę wykorzystujemy jako dodatek do sałatek, kanapek, wędlin.
Czas przygotowania: 10 minut
14 komentarzy
zrobię! mam nadmiar czerwonego octu winnego. kompozycja zapowiada dobry smak!
pozdrawiam,
ela
I tak na chlebku ją jadasz? Ciekawa jestem jak smakuje. Jadłam kiedyś we Włoszech,ale takie małe okrągłe cebule marynowane, jejku,jakie to było pyszne! 🙂
Ja wolę ją jako dodatek do sałatek. Połówek z kolei na kanapki do sera lub dobrej wędliny.
Jestem najzupełniej pewna, że by mi smakowała!:) Wypróbuję:)
o kurcze tego jeszcze nie jadłam:) bardzo ciekawie wygląda:P
Witam,
przepraszam za zaległości w zaglądaniu do Ciebie!
Ale już jestem patrzę co u Ciebie…marynowana cebula, hm. spotkałam się tylko z marynowaną białą, ale czerwona też wygląda fajnie ;).
Pozdrawiam!
Widzę ją jako świetny dodatek do burgerów 🙂
Bardzo lubię 🙂
Oj wypróbuję i to z całą pewnością:)
ciekawa propozycja,bardzo ciekawa….lubie taka kanapke z cebulka,chetnie wyprobuje z taka marynowana…
Pozdrawiam 🙂
od dłuższego czasu chodzi za mną taka cebulka, w końcu się skuszę:) przekonałaś mnie!
konsumpcja to straszne słowo
czy zamiast octu z wina czerwonego może być ocet z wina białego?
Oczywiście, może być z białego wina. Z czerwonego dodatkowo fajnie podbija kolor cebuli.