W ciągu kilku ostatnich dni robiłam tę sałatkę trzykrotnie. Szczerze mówiąc, nie przeszkadzało mi to zupełnie, ponieważ jest bardzo smaczna. Za pierwszym razem okazało się, że rozładowała mi się bateria w aparacie. Za drugim zawieruszyła mi się karta pamięci. Za trzecim okazało się, że zużyłam całą paprykę i w rezultacie sałatkę przygotowałam bez niej. Podaję jednak przepis z jej dodatkiem, ponieważ jest ona istotnym składnikiem przepisu. Sałatka łączy w sobie smak słodki z kwaśnym, całości zaś dopełnia lekko pikantny sos z dodatkiem kminu rzymskiego i cayenne. Gdy tylko przygotuję ją po raz kolejny, podmienię zdjęcia 🙂
Przepis dodaję do Fenkułowo-figowej akcji sałatkowej u Peli. A Was zachęcam do zaglądania na jej blog, zapewne wkrótce pojawią się nowe propozycje wspólnego sałatkowania 🙂
Składniki (na 4 porcje):
- 120 g kaszy kuskus
- 2 dymki wraz ze szczypiorem, drobno posiekane
- 1 duża czerwona papryka
- 12 suszonych fig
- 200 g ugotowanej ciecierzycy
- 4 łyżki płatków migdałów
- 4 łyżki orzechów włoskich
- dressing: 5 łyżek oliwy, 3 łyżki soku z cytryny, 1/4 łyżeczki kminu rzymskiego, 1/8 łyżeczki cayenne, sól i świeżo zmielony pieprz do smaku
13 komentarzy
wygląda bardzo smakowicie 😉
Wyglada swietnie, choc nie wiem, czy figi w salatce przeszlyby u mnie… Cos nie moge sie zebrac do salatkowania ostatnio. Mialam ambitny plan, ale fenkul nie dojechal 🙁
Intrygujące połączenie smaków, jeszcze nie miałam okazji takiego spróbować. No i fantastyczne naczynia, nawet mój smyk niejadek pewnie by niejedno danie zjadł ze smakiem z takiego talerzyka 🙂 Super !
Wspaniała i ma moje ulubione figi 🙂 Śliczny masz komplecik, uroczy 🙂 Pozdrawiam
Przeuroczy zestawik naczynek 😀 Kuskus musiał być pyszny
Przepis brzmi bardzo ciekawie 🙂 Oj skusimy się na to połącznie. I u nas czasami tak bywa, że "coś" nie sprzyja aby uwiecznić przygotowane potrawy. W końcu Tobie się udało i wygląda pięknie 🙂 pozdrawiamy
bardzo lubię kaszę kuskus, z przepisu na pewno skorzystam:)
Ciekawe smaki, muszę spróbować:)
Lubię sałatki z dodatkiem kaszki kuskus, ale z figami jeszcze nie jadłam.
Bardzo fajna sałatka, z całą pewnością wypróbuję.
Z takiego naczynka zjadłabym wszystko!:) cudny osiołko-konik:)
Wypróbowałam! Pyszna! Jakimś sposobem wyparowała błyskawicznie z miski 🙂 Ten dodatek fig sprawia, że sałatka ma niepowtarzalny smak 🙂 Pozdrawiam
Miło mi to słyszeć:)