Jest to pierwszy wpis z serii RecenzuJemy, która przez jakiś czas będzie gościła na blogu (do wyczerpania zapasów z mojej biblioteczki kulinarnej). Na pierwszy ogień poszła (nie tak młoda już) książka autorstwa Gordona Ramsaya Kuchnie świata. Jest to pierwsza książka Gordona, z którą miałam styczność. Książka została podzielona na dziesięć rozdziałów, z których każdy tematycznie związany jest z inną kuchnią. Możemy w niej znaleźć przepisy z kuchni brytyjskiej, francuskiej, włoskiej, hiszpańskiej, greckiej, bliskowschodniej, chińskiej, tajskiej, indyjskiej oraz amerykańskiej. Każdy dział zawiera przepisy na przystawki, dania główne oraz desery. W książce odnajdziemy również porady dotyczące technik gotowania, np. smażenia przegrzebków czy przygotowania ravioli.
RecenzuJemy #1 Gordon Ramsay „Kuchnie świata”
Autorami przepisów są Gordon oraz Mark Sargeant, brytyjski szef kuchni przez wiele lat pracujący dla Ramsaya. Książka została opatrzona smakowitymi zdjęciami autorstwa Chrisa Terry’ego. Współpracował on między innymi przy tworzeniu książek kulinarnych Jamiego Olivera (Każdy może gotować, Włoska wyprawa Jamiego), Matta Tebutta, Mitcha Tonksa i in. Zachęcam Was do zapoznania się z jego zdjęciami (KLIK).
W książce Kuchnie świata każdy znajdzie coś dla siebie. Są tu przepisy na ryby i owoce morza, dania mięsne (zarówno te bardziej, jak i mniej wykwintne) oraz wegetariańskie. Najmniej interesującym dla mnie okazał się być rozdział pierwszy, traktujący o kuchni francuskiej. Rzadko sięgam po przepisy z tej kuchni, a jeśli już to robię, są to najczęściej przepisy na ciasta i desery. Powodem tego jest również fakt, iż Gordon wybrał przede wszystkim dania bazujące na rybach i mięsach, które rzadko goszczą na moim stole (na co dzień nie przyrządzam perliczek, jagnięciny czy przegrzebków). Kolejne rozdziały książki wydają mi się o wiele bardziej ciekawe. Najbardziej przypadły mi do gustu rozdziały dotyczące kuchni tajskiej oraz amerykańskiej. Absolutnym hitem jest kurczak smażony po tajsku z orzechami nerkowca. To jedno z ulubionych dań mojego Połówka, które niezwykle często powtarzam.
Zdecydowanie mocną stroną książki są przepisy na ciasta i desery. Już same fotografie Terry’ego zachęcają do zaszycia się w kuchni i oddania słodkiej pokusie. W książce znajdziecie przepisy na puddingi, naleśniki, tarty i inne wypieki. Szczególnie polecam Wam bostońską kremówkę Gordona i Missispi mud pie.
Kuchnie świata jest jedną z moich ulubionych książek Ramsaya, które zostały wydane w Polsce (i tu mocno ubolewam nad faktem, że kilka ciekawych pozycji nie doczekało się przedruku na język polski, w tym Gordon Ramsay’s Great Escape). Jeśli nie macie tej książki, zdecydowanie warto wzbogacić o nią swoją biblioteczkę.
*Książka liczy 256 stron, została wydana w twardej oprawie przez wydawnictwo MUZA w roku 2010.
poprzedni post
16 komentarzy
No ciekawa, ciekawa. Gordona to i lubię, i nie lubię. Dziwne uczucia we mnie wzbudza;p ale jestem pod wrażeniem jego umiejętności.
Uwielbiam książki kulinarne opatrzone tak pięknymi zdjęciami! sama posiadam "Włoska wyprawa Jamiego" i za każdym razem jak do niej zaglądam to od razu robię się głodna:)
Dziękuję za recenzję 🙂 Tej nie mam. Pozdrawiam
Kuchnie Świata dostałam jakiś czas temu w prezencie i muszę przyznać, że był to prezent udany. Sięgam do nich często w poszukiwaniu inspiracji czy też gotowych przepisów.
to jest wgl ciekawa postac 😉
ps. gratuluje wyroznienia w Aparcie 😉
Czyli wnioskuję, że polecasz?:)
Chciałabym mieć!!:)
uwielbiam go!!!
Bardzo lubie te ksiazke, a moje ulubione przepisy to chyba amerykanski chicken pot pie i wlasnie ten kurczak po tajsku. Rozdzial o kuchni francuskiej dopiero zaczelam eksplorowac (kacze uda ze smazonymi ziemniaczkami byly boskie!), ale fakt, nie sa to przepisy "codzienne", raczej odswietne.
Jestem zupełną amatorką w kuchni,chociaż z racji wieku już trochę lat gotuję 🙂 jakiś czas temu zaczęłam przegladać internet po kątem Gordona i bardzo mnie zaintrygował nie tylko jako kucharz,ale tez jako człowiek..wczesniej nie miałam czasu jakoś zwrocić na niego uwagę ..i recenzję ksiązek tez czytałam..chyba na gwiazdke podpowiem rodzinie -jako prezent :). Pozdrawiam
Uwielbiam Gordona 🙂 niestety tej książki nie posiadam, chociaż co wchodzę do empiku, to ją oglądam 🙂 Może kiedyś w końcu uda mi się ją kupić 🙂
Uwielbiam Gordona od dawna
bardzo ciekawa recenzja, nigdy nie korzystałam z jego książek wcześniej, bardziej kojarzyłam go tylko z reality shows…
życie & podróże
gotowanie
Mam ją i ja! I bardzo ja lubię
Spadłaś mi z nieba z tą recenzją Dziewczyno! 🙂 Właśnie zastanawiałam się, którą Ramsey'ową książkę kupić w prezencie dla mojego C. – Maggie i Shinju podpowiedziały mi już, że "Kuchnie świata" będą dobrym wyborem, a Ty to tylko potwierdziłaś 🙂 W dodatku okazało się, że chyba na Amazonie wyczuli moje potrzeby, bo mają przeceny na jego książki 🙂
Sama mam "Szefa na każdą porę roku" (po polsku) i choć lubię ją przeglądać, nic z niej nie ugotowałam. Przepisy wydają mi się strasznie skomplikowane i takie, właśnie, bardziej odświętne. Mam nadzieję, że "Kuchnie świata" będą bardziej przystępne – poza rozdziałem francuskim 😉
No i zamówiłam – przyjdzie do mnie w przyszłym tygodniu. Ależ jestem podekscytowana 🙂