Do tej pory prezentowałam Wam już dwa przepisy na foul mdammas. Tym razem jest to wersja na ciepło, z dodatkiem smażonych pomidorów i natki pietruszki. Postaram się jeszcze w tym sezonie podzielić się z Wami przepisem na foul w wersji wegetariańskiej w sosie jogurtowym. Razem ze mną w wirtualnej kuchni spotkała się także Pela. Przepis dodaję do jej akcji – Sałatki w podróży. Lato 2012.
FOUL MDAMMAS Z RZODKIEWKAMI
Składniki (na 4 porcje):
[przepis własny]
- 500 g ugotowanego i obranego bobu
- 2 pęczki małych rzodkiewek
- 200 g pomidorków koktajlowych
- pół puszki kukurydzy
- 3 ząbki czosnku
- pół pęczka natki pietruszki
- sos: 3 łyżki oliwy, 3 łyżki soku z cytryny, pół łyżeczki kminu rzymskiego, 1/4 chili w proszku, sól i pieprz do smaku (wszystkie składniki dokładnie ze sobą łączymy)
Pomidorki kroimy na pół. Na patelni rozgrzewamy niewielką ilość oliwy, wrzucamy pomidorki, doprawiamy solą i pieprzem, obsmażamy przez 5 minut, aż zmiękną. Pod koniec dorzucamy bób i chwilkę podgrzewamy. W misce łączymy bób, pomidorki, odsączoną kukurydzę, rzodkiewki, posiekaną natkę i czosnek. Zalewamy sosem i od razu podajemy.
Całkowity czas przygotowania: 15 minut.
21 komentarzy
U mnie dzisiaj też sałatka niestety nie z bobem choć jestem wielką fanką…pycha
Pięknie to wygląda, aż zgłodniałam, choć jestem po kolacji 😛
Bardzo ciekawy miks 🙂
Fajne masz pomysły. Pozdrówki :*
Malwinna, szaleństwo kolorów na talerzu:)
ostatnio mam faze na wszelkie salatki 🙂
same pyszności ostatnio serwujesz i takie lekkie! dlaczego ja nie potrafię tak z lekka na lekko?kurde no!
Te smazone pomidory musza dodawac charakteru 🙂
Jadłam kiedyś foul mdammas na ciepło i bardzo mi smakował. Chyba zjem znowu 🙂
Ale to pięknie wygląda i takie zdrowe 🙂
świetny przepis, jak się patrzę na zdjęcie to chętni bym to zjadła…już 😛 pozdrawiam 🙂
Już czuję zapach kminu rzymskiego i wszystkich warzyw! Ale pyszności!
Pozdrawiam poniedziałkowo,
Edith
Ciekawe połączenie smaków 🙂
Czysta poezja smaków…Uczta i dla oka i dla ciała 🙂
Aktywnie spędzając wakacje, z taką sałatką w podróży czy też na wycieczce mamy gwarancję, że energii nam nie zabraknie 😉 Poza tym lekkich pyszności nigdy za wiele a więc czekamy na wersję wegetariańską 🙂
Do głowy by mi nie przyszło, żeby takie cuda z rzodkiewką zrobić 🙂
cudowne danie 🙂
kukurydza z puszki w sezonie, tylko mi to przeszkadza?
Anonimie, mi osobiście jej obecność nie przeszkadza. Biorąc pod uwagę fakt, że robiłam tylko jedną porcję sałatki dla siebie, nie widzę sensu bym gotowała lub grillowała całą kolbę kukurydzy.
Szkoda że nie ma informacji ile mniej więcej gotować bób jesli chcemy go obrać i by srodek pozostał jędrny, nie dla wszystkich jest to oczywiste. Ja gotowałam do miękkosci i przy próbie obrania go środek się rozlatuje i sałatki nie będzie a wszystkie inne skladniki już przygotowane….teraz będę wiedziec ze jesli chcemy go obrac to nalezy gotowac krócej niz normalnie, a wystarczyła krótka informacja….
Przykro mi, że rozgotowałaś bób. Wystarczy sprawdzać go co jakiś czas, czy jest już dobry (przelać jeden bób zimną wodą, obrać i spróbować).
Zbyt miękki bób możesz wykorzystać robiąc z niego pastę na kanapki.