Dłuższy czas nie piekłam muffin, więc korzystając z sezonu na pyszne letnie owoce, postanowiłam to nadrobić. Na pierwszy ogień poszły maliny. Do muffinek dodałam miętę, jednak nie jest ona mocno wyczuwalna. Na prośbę Połówka, wzbogaciłam je białą i gorzką czekoladą. Jeszcze ciepłe zniknęły z talerza, więc chyba musiały być pyszne 🙂
PODWÓJNIE CZEKOLADOWE MUFFUNY Z MALINAMI I MIĘTĄ
Składniki (na 12 sztuk):
[przepis własny]
- 240 g mąki
- 10 g kakao
- 130 g cukru
- łyżeczka proszku do pieczenia
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- łyżka świeżej mięty, drobno posiekanej (opcjonalnie)
- 70 g białej czekolady, posiekanej
- 70 g groszków z gorzkiej czekolady
- 80 ml oleju
- 1 duże jajko
- 210 ml mleka
- 3/4 szklanki malin
Mąkę mieszamy z kakao, cukrem, proszkiem do pieczenia, sodą, miętą, białą czekoladą i połową groszków. W drugiej misce łączymy jajko, mleko i olej. Płynne składniki wlewamy do suchych, mieszamy łyżką do połączenia. Dodajemy maliny, mieszamy. Foremki wykładamy papilotkami, napełniamy ciastem do 2/3 wysokości. Na wierzchu posypujemy pozostałymi groszkami. Pieczemy 20-25 minut w temp. 180 stopni.
Całkowity czas przygotowania: 25 minut.
31 komentarzy
kocham muffinki, na pewno wypróbuję Twój przepis 🙂
Muffinki z owocami sezonowymi są moimi ulubionymi 🙂
woow, ale rozkoszne!
Maliny w takiej otoczce, to kusząca propozycja 🙂
Smakowite muffiny,
bardzo dobry pomysł z tym wykorzystaniem sezonu, ja również dziś wykorzystałam to, że mam w ogrodzie pyszne kwaśne jabłka i upiekłam szarlotkę. W ogóle świetny blog,
dołączyłam już do obserwowanych. pozdrawiam
Pyszne 🙂 Sądząc po składnikach smakowałyby mi na pewno :)Zresztą jak odmówić sobie muffina? 😉
kocham muffinki a w szczególności takie czekoladowo owocowe 🙂
Piękna ta malina w środku 🙂 U mnie też dziś na tapecie były maliny, pyszne 🙂
Mnie ostatnio też nosi na słodkie. Muffinki to chodzą za mną od dawna. Ale może na weekend. Wcześniej nie będzie mi się chciało 🙂 Twoje wyglądają bombowo 🙂
Śliczne są! Podoba mi się pomysł z miętą. Muszą naprawdę fajnie smakować:)
bardzo fajny przepis na muffinki ;D
jak ja dawno nie widziałam tu słodkiego przepisy ;p
pychotka !
Z malinami i miętą – letnie i świeże połączenie:)
Wyglądają super:-)
Malina z czekoladą…. Samo to brzmi świetnie, a jeszcze w babeczce… Bardzo smacznie te Twoje cudeńka wyglądają 🙂 Pozdrawiam :)))))
Obłędnie wyglądają. Mój Kubuś uwielbia muffiny! Musze koniecznie spróbować!
Cudne malinowe babeczki!
co za zestawienie smaków super
Podwójna czekoladowość i maliny – to lubię. Dodatek mięty jest bardzo ciekawy, może spróbuję przy pieczeniu kolejnych :).
Uwielbiam połączenie malin i czekolady! 🙂
Muffiny się nigdy nie znudzą 😉 pyycha
Czekolada i maliny to bardzo dobrana para!
Wow! jakie apetyczne! i ten dodatek maliny! super 🙂 W ogóle połączenie malin i czekolady to rewelacyjne połączenie! I jakie śliczne papilotki 🙂
Czekolada i maliny 🙂 Pyszności!
Pozdrawiam ♥ Pati
wszystko co podwójnie, potrójnie i podziesiętnie czekoladowe to dla mnie 🙂
Wyglądają smakowicie:)
dzisiaj robiłam muffinki z Twojego przepisy, nie dodałam mięty( niestety nie miałam) ale i tak wyszły cudowne. Polecam!
Karolino, cieszę się, że smakowały;)
Mniam! 🙂
Wyglądają cudnie.
oooo to coś dla mnie! Każde połączenie czegokolwiek z miętą musi być super. Szałowo wyglądają te muffinki. Nie da się ich do mnie teleportować? Własnie za kawę się zabieram?
Maliny? A do tego mięta i posmak czekolady? Pyszotka ;-D
http://www.przysmakiewy.pl