Po świątecznym szaleństwie chciałabym Wam zaproponować sałatkę na bazie marchewki. Jeśli jesteście fanami tego pomarańczowego warzywa i uwielbiacie smak kminu rzymskiego, to na pewno przypadnie Wam ona do gustu. Słodycz marchwi cudownie komponuje się z czosnkiem i sokiem z cytryny. W oryginale użyto o wiele więcej kminu (2 stołowe łyżki), ja jednak wolałam zredukować jego ilość. Sałatkę tę robiłam dwukrotnie przed świętami, jestem pewna, że jeszcze nie raz ją powtórzę.
MARCHEWKA PO LIBIJSKU
Składniki (na 4 porcje):
- 4 szklanki marchewek, obranych i pokrojonych w plasterki
- 4 łyżki posiekanej natki pietruszki
- 2 ząbki czosnku, drobno posiekanego
- 2 łyżeczki mielonego kminu rzymskiego
- sól do smaku
- 2 łyżki oliwy
- 1,5 łyżki soku z cytryny
Marchewkę gotujemy na parze, aż będzie miękka (możemy ją także ugotować w wodzie). Natkę pietruszki dokładnie siekamy. Oliwę łączymy z sokiem z cytryny i kminem, doprawiamy do smaku solą. Ostudzoną marchew łączymy z zalewą, czosnkiem i natką pietruszki. Dokładnie mieszamy i dostawiamy na pół godziny do lodówki.
Przepis dodaję do akcji Grumków- Z widelcem przez Afrykę, Australię i Oceanię.
Czas przygotowania: 15 minut.
31 komentarzy
Panno Malwinno,
mam pytanko do doświadczonej bloggerki- jak stworzyć bannery odprowadzające do zbioru przepisów i… jak stworzyć te "zbiory"?
Pozdrawiam,
początkująca Agnieszka
Agnieszko, napisz do mnie na [email protected], wszystko Ci wytłumaczę
pozdrawiam
fajna ja takie smaki lubię więc na pewno wypróbuję
U ciebie nawet zwykla (niezwykla?) marchewka wyglada tak, ze slinka cieknie 🙂
Świetnie wygląda. Lubię marchewkę, lubię kumin, cóż może być lepszego niż taka sałatka? 😀 Z moim dzisiejszym dorszem świetnie by się komponowała.
dla mnie bez kminku i jest pysznie:)
Dusia- w przepisie jest kmin rzymski, nie kminek. Nijak ma się on do popularnego w naszej polskiej kuchni kminku (który omijam szerokim łukiem)
Czy kmin rzymski smakuje tak jak fenkuł (tzn. obrzydliwie anyżkowo)? bez tego dodatku sałatka będzie smaczna, czy po prostu będzie zwykłą pospolitą marchewką? Wyglada pieknie i chciałabym ja zrobić, ale ten kmin…
Absolutnie kmin rzymski (popularnie nazywany kuminem) nie ma anyżkowego posmaku (koper włoski jest dla mnie nie do przejścia- nawet nie odważyłam się go próbować, przez sam jego zapach). Ja osobiście smak kuminu uwielbiam, stąd moje zamiłowanie do kuchni arabskiej, gdzie często on występuje. Polecam zakupić choćby odrobinę w sklepie z przyprawami, być może i Tobie przypadnie on do gustu. Bez kuminu będzie to zwykła (ale na pewno smaczna) marchewka z natką pietruszki.
pozdrawiam
Zapowiada się nad wyraz interesująco i smakowicie 🙂
świetny pomysł, lubię takie proste smaki
Podoba mi się takie marchewkowe szaleństwo 🙂
super przepis:) tym bardziej ze lubie marchewke:)
zdecydowanie jestem fanką marchewki, więc zdecydowanie wypróbuję przepis :).
Robiłam kiedyś bardzo podobną sałatkę z marchewki, tylko moja była po tunezyjsku. Pamiętam, że była pyszna.
Marchewka z czosnkiem? Chyba będę się bała zaryzykować. Jednak.
Tygrysico, czosnek nadaje całości delikatnej pikanterii. Może kiedyś przekonasz się i wypróbujesz takie połączenie
Ciekawy przepis. Na pewno wypróbuję!
Jestem zdecydowanie za łączeniem marchewki z kuminem, po mojej ostatniej surówce. Taka gotowana też musi być fantastyczna, na pewno spróbuję
marchewka ma moc 😉
Super. A czy jak zamiast soku z cytryny dam ocet balsamiczny albo jabłkowy to wyjdzie ok?
Patrysko, jeśli nie lubisz soku z cytryny daj ocet winny, ew. jabłkowy. Balsamiczny nie będzie tutaj pasował
pozdrawiam
Malwinno, ależ uwielbiam! Ale na diecie eliminacyjnej nie wolno :/ to dam winny, dziękuję 🙂
Oczywiście, że jestem fanką kuminu. Marchewki zresztą też.
Lubię marchewkę, więc chętnie wypróbuję przepis 🙂
Kiedyś jadłam taką, ale z tymiankiem. Tfu!Tfu!Tfu!
Ale kumin jest dobry 🙂
Ciekawy przepsi. Zaserwuję moim małym marchewkożercom.
Lekko, zdrowo i smacznie.. a to najważniejsze ;-))
http://www.przysmakiewy.pl
Fajny przepis, właśnie czegoś takiego szukałam 🙂
O ja nie mogę… robię tę potrawę od lat – no z niewielką modyfikacją (bo mi czosnku i kminku nie wolno)… za to dodaję tymianek i koper… i nie wiedziałam, że to się marchewka po libijsku nazywa:) no moja to chyba raczej się nazywa: marchewka po libijsku na sposób millusiowy:)
Jest marchewka – jest cudne danie – Wypróbuje;)!