Ten pudding jest moją wariacją na temat muhhalebi, jednakże konsystencją ani smakiem zupełnie nie przypomina tego arabskiego deseru. Jest równie gęsty, ale o wiele smaczniejszy, delikatny i kremowy o pięknym aromacie pomarańczy. Robiłam go już dwukrotnie- raz podawałam go z musem owocowym, za kolejnym razem z dodatkiem bitej śmietany i otartej czekolady. W obu wersjach deser był bardzo smaczny.
PUDDING CZEKOLADOWY
Składniki (na 4 porcje):
[przepis własny]
- 4 szklanki mleka
- 6 łyżek mąki kukurydzianej
- 6 łyżek brązowego cukru
- łyżka wody z kwiatów pomarańczy
- 100 g mlecznej czekolady
- 2 żółtka
- do ozdobienia- bita śmietana, wiórki otarte z gorzkiej czekolady, ewentualnie świeże owoce
W garnku umieszczamy 3 szklanki mleka, wodę z kwiatów pomarańczy i cukier. Mąkę i żółtka dokładnie rozprowadzamy w pozostałej szklance mleka i wlewamy do garnka. Całość doprowadzamy do zagotowania (w tym czasie płyn mieszamy łyżką), dodajemy połamaną czekoladę i gotujemy na małym ogniu cały czas mieszając, aż masa zgęstnieje. Przelewamy do pucharków, ozdabiamy bitą śmietaną i wiórkami z czekolady. Zdecydowanie deser najlepiej smakuje na zimno. Możemy go przechowywać w lodówce do trzech dni.
27 komentarzy
uwielbiam budynie a zwłaszcza czekoladowe mniam:))
Ajajaj! Cudny deserek, aż się prosi o zjedzenie. 🙂
czekoladowy jest the best!
Kolor mnie przekonuje. 🙂
Jak myślisz, czy zrobię mu krzywdę zastępując mąkę kukurydzianą – ziemniaczaną, a wodę pomarańczową – sokiem z pomarańczy? 🙂
Ależ apetycznie wygląda! Na jesienne smutki – jak znalazł 🙂
To jest to czego ostatnio wiecznie potrzebuję 😉 Czekolada!
Już wiem co będę jeść w ten weekend! Zapowiada się rewelacyjnie!
@Pluskotko- myślę, że mąka ziemniaczana spokojnie się sprawdzi. Co do wody pomarańczowej to łyżka soku z pomarańczy niestety nie nada aromatu. Lepiej dodać skórkę otartą z pomarańczy;)
słodko, czekoladowo, pysznie 🙂
Aj! rozpływam się;))
nieznam tego arabskiego deseru na ktorym sie opieralas, ale twoja wersja wyglada bardzo zachecajaco. Juz widze siebie z tym deserem,ksiazka i kołderką 🙂
pozdrawiam 🙂
Cudownie wygląda! Mniam,podoba mi sie 🙂
Spragniona chudniecia czesc mnie ostrzega przed tym puddingiem, czekoholiczka zacheca: "Zrob! Bedzie pysznie!" No i jak ja mam sie oprzec, co? 🙂
Uwieeeelbiam, dawno już nie jadłam a teraz jak mi przypomniałaś nie mogę przestać o nim myśleć 😉
Jezu…. ja zdecydowanie musze zmienić porę szperania po blogoswerze… ale bym teraz taki zjadła !!! Mąkę kukurydzianą mam… tylko tej wody… hmmmm…. mówisz skórka otarta…. 🙂 spróbuję 😀
Może została jeszcze jedna szklaneczka :)?
🙂 z wielka przyjemnoscia jestem u Ciebie..puddingiem nasyciłam oczy..juz jest druga czesc Kowna :)) Pozdrawiam
Z maka ziemn.wyszedl pycha! dziewczyny polecam
Zufik
@Zufik- cieszę się , że smakował;)
Biorę taki deser i ukrywam się w kącie, by móc na osobności rozkoszować się smakiem tego pysznego deseru ;-))
http://www.przysmakiewy.pl
Coraz popularniejsze są napoje i desery na bazie herbaty. Jeśli masz pomysł na taki napój wystartuj w konkursie Dilmah. Wystarczy zamieścić swój przepis na stronie dniherbaty.pl. Do wygrania atrakcyjne nagrody.
Muszę to zrobić!
Polecam;) Pamiętaj tylko, by jajka były w temperaturze pokojowej
czemu mi wyszedł budyń?? nie ma w ogóle takiego koloru jak na zdjęciu, tylko duuużo jaśniejszy, może coś źle zrobiłam, nie wiem:( ale w smaku i tak jest pyszny, tylko, że na zdjęciu wygląda jak gęsty mocno czekoladowy kremik, a u mnie jest glutowaty budyń;)dodam, że dałam mąkę ziemniaczaną (przeczytałam w którymś z komentarzy, że można zastąpić):) pozdrawiam Megan
Megan, ten deser w smaku może troszkę przypominać budyń. Przez dodatek czekolady powinien nabrać kremowej konsystencji. Z tym kolorem to zapewne kwestia użytej czekolady (może dałaś jej mniej?). Jeśli całość wyszła zbyt gęsta (piszesz że glutowata;) to może dałaś za dużo mąki?
Jeśli masz ochotę na mocno czekoladowy krem , to polecam Ci ten hiszpański mus:
http://filozofiasmaku.blogspot.com/2012/09/hiszpanski-mus-czekoladowy.html
Ewentualnie jeśli lubisz desery czekoladowe bardziej delikatne i puszyste to zrób mus z tego przepisu http://filozofiasmaku.blogspot.com/2011/10/tarteletki-z-musem-czekoladowym.html ( w konsystencji podobny do takiego deseru z "bąbelkami", na ostatnim zdjęciu dokładnie widać jaką ma konsystencję)
pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za odpowiedź:) Czekolady dałam tyle ile było w przepisie, ale od razu pomyślałam, że chyba tej mąki za dużo, więc pewnie w tym tkwił problem (bo ledwo dolałam mleko z mąką do reszty mleka a już strasznie zgęstniało, następnym razem dam mniej mąki, a więcej czekolady, bo na pewno z przepisu jeszcze skorzystam;) uwielbiam połączenia czekolady i pomarańczy:)
Mus czekoladowy robiłam wielokrotnie, bo to po prostu niebo w gębie, ale widzę, że Twój przepis jest inny niż ten, z którego do tej pory korzystałam, więc na pewno wypróbuję w takim wydaniu:) jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam:) Megan
Co za cudo, szkoda, że tak szybko znika bo wygląda pięknie, a jeszcze lepiej smakuje 🙂