Ostatnio praktycznie każdego dnia na obiad serwowałam mięso mielone pod różnymi postaciami. Na pierwszy ogień poszły pikantne burgery z lekką nutką cytrusów. Bardzo lubię takie kolorowe obiady w chłodne i szare dni, tym bardziej że ostatnio coraz bardziej tęsknię za słońcem. W. ocenił danie jako bardzo smaczne, nie było też wg niego zbyt pikantne (była to zapewne kwestia chili, którego użyłam). Danie świetnie uzupełnia słodki sos chili.
PIKANTNE BURGERY DROBIOWE (TAJLANDIA)
Składniki (na 4 porcje):
[przepis pochodzi ze strony Good Food]
- 500 g mielonego mięsa drobiowego (u mnie mięso z indyka)
- łyżeczka pasty z trawy cytrynowej
- 2 duże ząbki czosnku, drobno posiekane
- 1 czerwone chili, pozbawione pestek i drobno posiekane
- mały pęczek kolendry (użyłam natki pietruszki)
- skórka otarta z jednej limonki plus sok
- 3 łyżki sosu sojowego o obniżonej zawartości soli*
- makaron do dań z woka
- 300 g różnokolorowej papryki
- 2 cebulki dymki wraz ze szczypiorem
- świeżo mielony pieprz
- słodki sos chili (opcjonalnie)
Kolendrę drobno siekamy. Do mięsa dodajemy skórkę otartą z limonki, pastę z trawy cytrynowej, czosnek, połowę sosu sojowego, kolendry i chili. Doprawiamy świeżo zmielonym pieprzem i dokładnie mieszamy. Odstawiamy na pół godziny do lodówki. Z masy formujemy 8 kotletów (lub większą ilość mniejszych klopsików), a następnie smażymy je na rumiano na patelni, bądź pieczemy w piekarniku.
Makaron przygotowujemy wg opisu na opakowaniu. Papryki kroimy w podłużne paseczki. Na patelni rozgrzewamy tłuszcz (użyłam oliwy aromatyzowanej czosnkiem i chili), smażymy przez minutę posiekaną dymkę i szczypior. Dokładamy papryki i smażymy dalej przez 5 minut. Wrzucamy makaron, resztę chili i kolendry, wlewamy sok z limonki i pozostały sos sojowy, smażymy 3 minuty. Doprawiamy do smaku pieprzem. Makaron podajemy razem z burgerami i sosem chili.
*należy uważać z ilością sosu sojowego. Jeśli obawiacie się, że burgery będą za słone, użyjcie soli.
Przepis dodaję do akcji Pasta ispirando, akcji Grumków- Z widelcem po Azji oraz akcji Kuchnie świata…od kuchni.
25 komentarzy
ja też lubię takie cytrusowe kotleciki:) w taką pogodę przypominają o ciepłych krajach:)))
Bardzo smakowite te burgery. Chyba wiem co niebawem zaserwuję Małżonowi 🙂
Pozdrowionka.
Świetny pomysł na obiad! Zdrowy fast food to jest to!
Cudnie podane Malwinnko! I wygląda przepysznie 🙂
Jak ja patrzę na Twoje dania, to mam ochotę wprosić się na obiad 😀
Nie tylko ładnie wyglądają, ale i zapewne smakują.
🙂
Przepięknie podane. Pobudzają apetyt:)
Przepiękne i takie pysznie wyglądające ! Malwinko, wspaniały obiadeK:)
Smakowicie się prezentują. Narobiłaś mi apetytu na takie burgery.
Kolory na talerzu zawsze poprawiaja mi nastroj 🙂
ta pasta z trawy cytrynowej mnie fascynuje, musi dodawać ciekawego posmaku. Burgery wyglądają bardzo smakowicie, też lubię takie kolorowe dania na rozweselenie się jesienią.
Monika
http://www.bentopopolsku.blogspot.com
Niezwykle fotogeniczne burgery 😀
Pyszną propozycję przygotowałaś, z idealnie cytrynową nutą. Pozdrawiam
Uwielbiam takie burgery. 😉
Apetycznie wyglądają te burgery 🙂 Ja ostatnio z mięsa mielonego robiłam gołabki 🙂
Też lubię mielone w różnych postaciach, z różnymi dodatkami. Twój przepis muszę wypróbować, świetny 🙂
Wow !!! jak dla mnie boooooomba 🙂
super,smacznie wyglądają
A ja mam pytanko, czy ta pasta z trawy cytrynowej jest konieczna? jeśli tak to w którym momencie jej użyć???
@Wiewiórko- uciekło mi;) już poprawiłam przepis- trawę dodajemy do mięsa. Myślę, że możesz ją pominąć, ewentualnie dodać więcej skórki z limonki lub łyżkę soku.
Dzięki kochana 🙂 a może posiekam trochę trawy samej w sobie??? Buziaki.
PS> dzisiaj je zrobię 🙂
@Wiewiórko- świeżą trawę cytrynową to i owszem 😉 tę z trawnika zostawmy świnkom morskim :*
hehe 🙂 tak też uczynię, trawniki dla Świnek morskich i króliczków :):):)
Zrobione i właśnie pochłaniam 🙂 smakuje mi bardzo. Jestem tylko ciekawa co powie Małżon na MOC burgerów 🙂
cudne te burgery:) muszę w końcu w grilla elektrycznego zainwestować:) pozdrawiam Malwi:)
Drobiowe? To już lecę je przygotować!
http://www.przysmakiewy.pl