Chciałabym się z Wami podzielić przepisem na najbrzydsze ciastka, jakie do tej pory zrobiłam. Na szczęście są tak obłędnie smaczne, że na ich wygląd praktycznie nie zwracałam uwagi. Mocno pomarańczowe z dodatkiem białej czekolady- połączenie wręcz idealne. Częstujcie się proszę, a ja biegnę do kuchni piec ciasteczka gruszkowe- trzymajcie kciuki.
Składniki (na około 25 ciasteczek):
[przepis własny]
- 100 g miękkiego masła
- 1 i 3/4 szklanki mąki
- 1 jajko
- szczypta soli
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- 2/3 szklanki cukru pudru
- 100 g białej czekolady posiekanej lub białych groszków czekoladowych *
- skórka otarta z jednej pomarańczy
- ew. aromat pomarańczowy
30 komentarzy
Pomarańcze i biała czekolada – piękne połączenie 🙂
o rany ! Ja juz nie mogę z Tobą,,juz od samych zdjeć kalori przybywa:)) !! Świetne..
Ale heca Malwinko! Znowu zajrzalam na 'cieple' do Durszlaka i widzac zdjecie i wpis 'ciasteczka' pomyslalam: 'Pewnie Malwina!' :):):):):) Hi hi…
http://www.lejdi-of-the-house.bloog.pl
@Kasiu- normalnie czarownica z Ciebie;*
Jak one są brzydkie, to ja jestem Elisabeth Taylor 😉 Śliczne, apetyczne, i chcę jedno 🙂
wcale nie są brzydkie, bo już od samego patrzenia ma się ochotę je schrupac, a jeszcze po takiej rekomendacji 😉
@Aniu! Dziękuję, cieszę się, że Ci się podobają;) kochana jesteś
Apetyczne ciasteczka:) Już przeczytawszy sam tytuł miałam na nie ochotę:) Miłego weekendu!
Nie muszą być przepiękne, liczy się smak! Chociaż i tak nie wiem, co Ci się tu w nich nie podoba. 😉
brzydkie? Nie.. takie proste, popękane jak chocolate crinkles.. Mi się podobają – widać, że smaczne. 🙂
polaczenie bardzo smakowite, wiec chetnie skubne kilka do schrupania:)
Wszędzie widzę słodkośći 🙂 A ciastka wcale nie są brzydkie 🙂 Tylko widać, że są smaczne!
Najbrzydsze?? Piękne są tak cudownie popękane, uwielbiam takie ciastka! A jak mają w sobie biała czekoladę, to już na pewno są super!!
Pozdrawiam:)
Asiek
Eee tam, wcale nie są brzydkie 🙂
Aj tam, śliczne są! Już sobie wyobrażam tę chrupkość z wierzchu i kawałeczki białej czekolady rozpuszczającej się na języku 😀
Mnie się podobają, ale pewnie się nie znam. Pyszności!
e tam, wcale nie są tak brzydkie 😉
Oj tam – brzydkie. Głupoty gadasz! 😉 Ja wręcz uwielbiam takie popękane ciasteczka. Mają w sobie tyyyyle uroku! A kiedy jeszcze smakują wyśmienicie… ;))
Wcale nie są takie brzydkie, to raczej małe, słodkie pieguski.. a jakie pyszne 🙂 Nie zakompleksiajmy ich, są mniam! <3
Malwino, rewelacja!
zapisuję, są idealne dla mnie ;]
Bajecznie się prezentują 🙂 a u Ciebie na blogu widzę znowu zmiany 🙂 ładnie, bardzo ładnie 🙂
Wcale nie wyglądają brzydko, bardzo urocze malutkie ciasteczka 🙂 pozdrawiam
Świetne ciasteczka. Chętnie skorzystam z przepisu w przyszłości.
robiłam podobne – zamiast pomarańczy – morele.
ta pomarańcza musi w nich pięknie pachnieć i … dla mnie wcale nie są brzydkie! 😉
Sliczne i pyszne ciasteczka. A ja wlasnie pije kawe i tak sobie pomyslalam, ze z wielka przyjemnoscia zjadlabym teraz jedno :))
Pozdrawiam.
Uważam, że są urokliwe, a pewna jestem, że smacczne, a to najważniejsze 🙂
Gdyby tylko te ciasteczka były facetem, to bym może ominęła szerokim łukiem, ale nie w tym wypadku 🙂
cudne sa!!! po prostu boskie 🙂
wygląd nie ważny..smak najważniejszy:)))
Brzydkie? Nie nie nie! I jeszcze raz nie! Zapewne smakują wyśmienicie..!
http://www.przysmakiewy.pl