Dziś specjalnie dla Was obłędnie pyszne ciasteczka z dodatkiem draży M&M’s. Szybkie i bardzo proste w wykonaniu- na pewno jeszcze kiedyś wrócę do tego przepisu. Pieczenie ciasteczek ma w sobie coś wyjątkowego, pewną magię. Przy okazji chciałabym Wam przypomnieć, że do północy dzisiaj macie czas na wzięcie udziału w konkursie– czeka na Was bon na szalone zakupy 😉 Wyniki ogłoszę już jutro. Tymczasem częstuję każdego ciasteczkiem.
Przepis dodaję do akcji Kartoflanej- Ekspresowo w kuchni oraz akcji Karmelitki- Ciasteczka tu i tam!.
Przepis dodaję do akcji Kartoflanej- Ekspresowo w kuchni oraz akcji Karmelitki- Ciasteczka tu i tam!.
CZEKOLADOWE CIASTECZKA Z M&M’S
Składniki (na około 36 sztuk):
[przepis znaleziony TUTAJ]
- 1 i 3/4 szklanki mąki
- 3/4 szklanki kakao
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1/4 łyżeczki soli
- 12 łyżek miękkiego masła
- szklanka cukru (w oryginale było półtorej szklanki)
- 2 duże jajka
- 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
- 1 i 1/4 szklanki draży M&m’s lub kamyczków *
Mąkę mieszamy z kakao, sodą i solą. W osobnej misce za pomocą miksera ucieramy masło z cukrem. Dodajemy ekstrakt i wbijamy po jednym jajku dalej miksując. W dwóch partiach wsypujemy mąkę. Dodajemy szklankę draży M&M’s i mieszamy dokładnie dłonią lub łyżką. Formujemy kulki, lekko spłaszczamy, układamy na blasze wyłożonej papierem w odstępach około 5 cm (ciastka rozlewają się na boki). Pozostałe 1/4 szklanki draży wciskamy w ciastka. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do temp. 175 stopni przez 8-10 minut. Zostawiamy na 5 minut na blasze, a następnie przenosimy na kratkę. Przechowujemy do tygodnia czasu w puszce.
* do środka dałam M&M’s czekoladowe, w ciasto wciskałam te z orzeszkiem w środku
**ciastka bardzo się rozlewają
28 komentarzy
wiesz jak zachęcić na małe co-nie-co
Piękne! 🙂 Przy takiej pogodzie idealne na poprawę humoru! 😉
Przepiękne Ci wyszły. Idealne!
ale fajnie wyglądają! Tak uroczo popękały m&msy
Widzę, że to takie wydanie drugie poprawione ciasteczek z M&MSami z naszego niegdysiejszego wspólnego pieczenia.
Pozdrawiam serdecznie
Ania
ale super sa 🙂 takie wesole…letnie….az sie buzia do nich smieje 🙂
Pozdrawiam cieplutko 🙂
oj Malwi wyglądaja obłędnie …a ja mam paczke M&M-sów w torebce…Tylko nie wiem, czy mi mój mały m&m – sowy pożeracz pozwoli ją do ciastek wykorzystać ….zwłaszcza, zę to taka świeża miłosc do kolorowych, chjupiących cukiejasów:) pozdrawiam
Ja poproszę te z czerwonym, no i może z niebieskim też. Pozdrawiam
pyszne! I pysznie sfotografowane 🙂
Poztywne cudeńka 🙂
Och,te ciasteczka są rewelacyjne! Podobają mi się także w czekoladowej wersji. Super pomysł 🙂
Bardzo chętnie poczęstuję się ciasteczkiem 🙂 Piekłam kiedyś bardzo podobne. I zgadzam się, pieczenie ciasteczek ma w sobie pewną magię 🙂
Wygldądają znakomicie! Kolorystyka nadaje im wiele uroku 🙂
Z chęcią byśmy je schrupali 🙂
Robiłam w wersji białej, aczkolwiek te są bardzo kuszące 🙂
Ciacha jak się patrzy, a m&m's są moją słabością (szczególnie z orzeszkami) ach i Skittelsy. Narobiłaś mi ochoty.
Pozdrawiam
Inka
P.S. słodkie zdjęcia, chcę ten zegar z Marilyn Monroe.
Cudowne ciasteczka!
ciasteczka w groszki!
te ciastka to absolutny hit!
To ja porwe od razu dwa. Albo i trzy – za oknem szaro, trzeba sobie jakos poprawic humor 🙂
Ale czaderskie! Zapisuję 🙂
fajnie popękały 🙂
Wszystko tutaj wygląda smakowicie. Grzechem byłoby nie dodanie tego bloga do obserwowanych 😉 Muszę tutaj częściej wpadać;) Pozdrawiam
DO pochrrupania po raz kolejny 😉
http://www.przysmakiewy.pl
te ciasteczka powinny być miękkie w środku tuż po upieczeniu? 🙂 stwardnieją czy należy je jeszcze włożyć do piekarnika?
Będą miękkie i stwardnieją później. Są dobre kiedy ich boki są już zwarte, a środek lekko miękki. Kiedy upieczemy je do "twardości" będą później łamaczem zębów;)
jestem zielona (jeszcze), wiec wole sie dopytac 🙂 jakiego rodzaju ma byc maka?
pozdrawiam
Zwykła mąka pszenna. Może być typ 450, 550.