Dziś chciałabym Wam zaprezentować kolorowy i lekki letni obiad. Są to pikantne polędwiczki drobiowe, które podałam z sałatką z roszponki na grillowanej polencie. Od dłuższego czasu staram się przygotowywać lekkie obiady, zrezygnowałam więc z dodatku do mięsa ziemniaków, czy ryżu. Zamiast niego wolę przygotować jakąś sałatkę czy też sosik do mięsa. Mamy lato, stragany uginają się od pysznych i świeżych warzyw, więc korzystajmy z tego póki możemy.
Przepis dodaję do akcji Dinner Party. Sałatka z grillowaną polentą wędruje do akcji Magdy- Jedzenie z muzyką w tle (słuchamy intrygującej piosenki Homegrown tomatoes).
PIKANTNE POLĘDWICZKI DROBIOWE Z HARISSĄ (MAROKO)
Składniki (na 4 porcje):
- pół kilograma polędwiczek drobiowych
- łyżka oliwy
- 2 łyżeczki pasty harissa (jeśli nie lubimy zbyt pikantnych dań możemy dać mniej)- TU znajdziecie przepis na domową harissę
- pół łyżeczki mielonej kolendry
- sól
Polędwiczki myjemy i czyścimy. Delikatnie posypujemy solą. Przygotowujemy marynatę- oliwę mieszamy z harissą i kolendrą. Mięso wkładamy do marynaty i odstawiamy do lodówki na 3 godziny. Wyjmujemy z marynaty i smażymy z obu stron na patelni grillowej.
SAŁATKA Z ROSZPONKI NA GRILLOWANEJ POLENCIE
Składniki (na 4 porcje):
- 150 g kaszy kukurydzianej (nie błyskawicznej)
- 600 ml wywaru warzywnego lub drobiowego
- świeżo mielony kolorowy pieprz
- pół łyżeczki sproszkowanego chilli
- łyżka masła
- 30 g tartego parmezanu
- 4 garście roszponki
- 20 pomidorów koktajlowych
- 4 cebulki dymki
- sos- 50 ml majonezu, 50 ml oliwy, 1/4 łyżeczki kurkumy, 2 łyżki soku z cytryny, świeżo mielony kolorowy pieprz, ewentualnie sól do smaku (wszystkie składniki dokładnie łączymy ze sobą)
W garnuszku doprowadzamy do wrzenia bulion. Na wrzący bulion stopniowo wsypujemy kaszę, cały czas mieszając drewnianą łyżką. Gotujemy na jak najmniejszym ogniu przez 15 minut od czasu do czasu mieszając. Pod koniec doprawiamy chilli, mielonym pieprzem, dodajemy parmezan i masło. Dokładnie mieszamy. Całość przekładamy do naczynia o wymiarach 26 cm na 13 cm. Odstawiamy do ostygnięcia a następnie wkładamy do lodówki. Masę kroimy na dwa kwadraty, każdy przekrawamy na ukos. Polentę natłuszczamy oliwą, smażymy z dwóch stron na patelni grillowej na złoto.
Przygotowujemy sałatkę. Roszponkę myjemy, wkładamy do miski. Pomidorki kroimy na pół, dymkę w plasterki. Wszystko umieszczamy w misce i zalewamy sosem.
19 komentarzy
Te polędwiczki, z taką sałatką i polentą pychotka!
na sam widok robie sie głodna, to musi by pyszne (:
te polędwiczki wyglądają absolutnie genialnie, a sałatka to dzieło sztuki
Pozdrawiam ciepło
Monika
http://www.bentopopolsku.blogspot.com
Koniecznie muszę spróbować takiego dania! I grillowana polenta musi być rewelacyjna! Tak, tak…to chyba będzie mój jutrzejszy obiad!
Poledwiczki wygladaja pysznie, a polenta jest do nich doskonalym dodatkiem. Bardzo efektowne, eleganckie danie!
Uczta,ze hej 😉 Mniam 🙂
Jak Ty to robisz?
Migdy nie jadłam grillowanej polenty, intrygujące 🙂
danie ful wypas, jak to mawia mój
kuzynek ;]
naprawdę, też tak sądze.
i z ogromną chęcią bym się takim daniem
poczęstowała.
Malwi, taki obiadek wygląda przepysznie! aż mam ochotę wsiąść w pociąg i pojechać do Ciebie 😉
Też lubię obiadki składające się z tak pysznego mięska i samej sałatki – dużej ilości sałatki 😉 A u Ciebie coraz pyszniej i coraz piękniej! Jestem pod wrażeniem 🙂
Pyszna sałatka i pyszny kurczaczek:). Jeszcze nie próbowałam harissy. Trzeba skosztować:)
Pozdrawiam.
myślałam ostatnio o domowej harissie. skoro mam już przepis to czas się za nią wziąć.
Poledwiczki wyglądają przesmakowo!
Wszystko wygląda niesamowicie apetycznie! Polenty nigdy nie próbowałam, więc może skorzystam z przepisu i w końcu wypróbuję 🙂
Bajka! 🙂
Coś idealnego dla mnie, zapisuję przepis do wypróbowania! 🙂
Znakomita potrawa i do tego pięknie podana!
Oczywiście, że lubimy na ostro ;-D
http://www.przysmakiewy.pl
Polenta zalega u mnie w szafie już od dawna i jakoś nie mogę się za nią zabrać:) A harissa… tak bardzo ją lubię, że potrafię ją jeść nawet do chleba z masłem (uwielbiam ostrości:P ):)
Przepis wypróbowałem u siebie, wyszło pyszne 🙂