Witam Was serdecznie po krótkiej przerwie. Dziękuję wszystkim za pamięć i życzenia świąteczne. Mam nadzieję, że spędziliście ten czas w miłej i spokojnej atmosferze. Niestety święta minęły stanowczo zbyt szybko- pora wrócić do codziennych obowiązków. Dziś kolejna odsłona kurczaka w połączeniu z orzechami- szaszłyki z sosem orzechowym. Do przygotowania tego dania możemy użyć także polędwicy wołowej bądź wieprzowiny. Po świątecznym szaleństwie zapraszam więc na odrobinę tajskich smaków dla odmiany.
Przepis dodaję do akcji Grumków– Z widelcem po Azji.
SATAY Z KURCZAKA
Składniki (na około 8 sztuk):
[przepis pochodzi z książki Podróże kulinarne. Kuchnia tajska]
- 500 g piersi z kurczaka
- 2 ząbki czosnku zmiażdżone
- 2 łyżeczki brazowego cukru
- 1/4 łyżeczki przyprawy sambal oelek (dałam pół łyżeczki)
- 1 łyżeczka mielonej kurkumy
- 1/4 łyżeczki curry w proszku
- pół łyżeczki mielonego kminku (dałam kumin)
- pół łyżeczki mielonej kolendry
- 2 łyżki oleju arachidowego (dałam łyżkę oleju sezamowego i łyżkę oliwy)
- pół szklanki (80g) niesolonych orzeszków ziemnych, uprażonych
- 2 łyżki czerwonej pasty curry
- 3/4 szklanki mleka kokosowego (180ml)
- 1/4 szklanki bulionu drobiowego (60 ml)
- łyżka soku z limonki
- łyżka brązowego cukru
- patyczki do szaszłyków
Mięso czyścimy, kroimy w kostkę i nadziewamy na patyczki do szaszłyków (wcześniej wymoczone przez pół godziny w zimnej wodzie). W miseczce mieszamy olej, cukier, czosnek, sambal oelek, kurkumę, curry, kminek i kolendrę. Powstałą mieszanką smarujemy kurczaka. Schładzamy w lodówce przez 3 godziny lub całą noc. Pałeczki pieczemy na grillu bądź w piekarniku na ruszcie aż mięso ładnie się zrumieni (u mnie średnio nagrzany piekarnik około 25 minut).
Przygotowujemy sos- orzeszki rozcieramy w moździerzu lub miksujemy blenderem. Dodajemy pastę curry i ucieramy na gładką masę. w małym garnku zagotowujemy mleko kokosowe, dodajemy mieszankę orzechową, wlewamy bulion, dokładnie mieszamy i zmniejszamy ogień. Gotujemy ciągle mieszając przez 3 minuty. Dolewamy sok z limonki, wsypujemy cukier i mieszamy do rozpuszczenia go. Szaszłyki podajemy razem z orzechowym sosem.
32 komentarze
mmm… koniec postu to chyba wypróbuję
nie mam aż tylu przypraw żeby wypróbować, ale prezentuje się cudnie 🙂
Malwi, ech pyszności serwujesz 🙂 Kurczakowi pasuje sos z orzeszków ziemnych, to taki super duet jak pomidory i bazylia 😀
Miłego wieczoru!
Kurczak bardzo fajnie się prezentuje, aż mi smaka narobiłaś na niego.
Pozdrawiam cieplutko 🙂
Mnostwo przypraw! wiec mieso musi smakowac wysmienicie 😀
Pysznosci! Wspominalam juz chyba, ze za polaczeniem kurczaka i orzechow przepadam. Lista przypraw imponujaca – juz czuje ten aromat!
super wygląda:)szkoda tylko, że prawie połowy składników mi brakuje;)
Tez ostatnio się szykowałam do tego przepisu 🙂 a Ty jeszcze bardziej zachęcasz 🙂
Wspaniale i pysznie wygląda :))
Pozdrowienia ciepłe:)
Robiłam bardzo podobny, chociaż lista składników w moim dużo krótsza. Pamiętam, że smakował obłędnie.
Wygląda przepysznie. Aż mi ślinka cieknie…
Dawno nie jadłam sosu orzeszkowego, a narobiłaś apetytu… przesmacznie wyglądają Twóje szaszłyki:)
Jeny . Ile składników!
Potrawa wygląda przepysznie, może kiedyś wypróbuję przepis.
Przy okazji zapraszam na magic-mornings.blogspot.com
Będę zaszczycona jak zagościsz tam ;'
Jak zwykle same dobroci goszczą na Twoim talerzu
Ciekawy przepis, dodaję do zakładek 🙂
Myślisz że da rady upiec szaszłyki na patelni / patelni grillowej…?
Pozdrawiam! 🙂
nat. myślę, że spokojnie możesz je zrobić na zwykłej patelni. Choć będzie to wymagało więcej pracy. Ja zdecydowanie wolę je wrzucić do piekarnika i czekać spokojnie aż będą gotowe;)
Oj…chyba znów się skuszę na Twój przepis….brzmi i wygląda super. Aż przy śniadaniu mi ślinka cieknie 😉 Pozdrawiam 🙂
Wyglądają psze…pysznie 🙂
aż mi ślinka pociekła na sam widok
Kolejna smakowita propozycja:)
Może i ja kiedyś na to się pokuszę, ale jak zwykle brakuje mi część składników.
Pozdrawiam:)
Satay, piękna rzecz, tym bardziej w wersji domowej.
z taką ilością przypraw musi być megaaromatyczne!
na pewno sprobuje, bo ostatnio jak sprobowalam Twojego przepisu na danie chinskie..to bylo PYCHOTA:) :D:D:D:D
satey są świetne z tym bogactwem przypraw, smaków i zapachu!:) a sos z orzeszków ziemnych to po prostu genialne połączenie dla mojego podniebienia:)
Pysznie wyglądają :] a po tym jajkowym szaleństwie to idealne danie odświętne 🙂
Pyszny przepis i szaleństwo smaków 🙂
Symfonia przypraw! Imponujące:) Lubię czasami coś azjatyckiego wypróbować, może gdy uzbieram te wszystkie dodatki, zrobię i tego kurczaczka.
Ale tu u Ciebie smacznie…
Wpadnę wieczorkiem na kolację.
Dzięki za odwiedziny u mnie.
Pozdrowionka
Asiami
ale egzotycznie u Ciebie 🙂
Do tej pory nie miałam okazji przygotować takiej potrawy, ale z wielką chęcią skorzystam z Twojego przepisu.
http://www.przysmakiewy.pl
A z takim gotowym sosem satay by obeszło?
No Moja Droga danie wygląda rewelacyjnie 🙂 w końcu mam czas by nadrobić zaległości w przeglądaniu Twojego bloga.
Skorzystam z kilku przepisów bo bardzo przypadły mi do gustu 🙂
buziol Kochana :*