Jako, że dziś obchodzimy Dzień Czosnku- nie mogło go też zabraknąć w mojej kuchni. Jakiś czas temu upatrzyłam sobie przepis na kurczaka w sosie hot garlic. Zawiera on sporą ilość czosnku bo łącznie aż dwie łyżki (na każdą łyżkę weszły mi około 4 ząbki). Danie jest mocno czosnkowe- niejeden wampir uciekałby przed nim gdzie pieprz rośnie. W. na moje szczęście krwiopijczym wampirem nie jest i zajadał się ze smakiem.
Przepis przygotowałam w ramach III edycji Dnia Czosnku prowadzonego przez Irenkę i Andrzeja z bloga www.grumko.blox.pl, nad którym patronat w tym roku sprawuje marka Winiary.
Dodaję go też do akcji Grumków– Z widelcem po Azji.
KURCZAK W SOSIE HOT GARLIC
Składniki (na 2 porcje):
[przepis pochodzi z książki Chinese Cooking]
- 250 g filetów z piersi kurczaka
- 1 łyżka posiekanego czosnku
- pół czerwonej papryki pokrojonej w kostkę
- 1 szalotka
- 1,5 szklanki wywaru z kurczaka
- sól do smaku
- pół łyżeczki cukru
- 1 łyżeczka czerwonej pasty chilli
- łyżka octu ryżowego
- 1,5 łyżki ketchupu pomidorowego
- 2 łyżeczki sosu sojowego
- 3 łyżki mąki kukurydzianej
- marynata- 1 jajko, 1 łyżeczka soli, łyżka posiekanego czosnku, 2 łyżki mąki kukurydzianej
Mięso kroimy w kostkę. W misce łączymy jajko, sól, czosnek i mąkę. Wkładamy kurczaka i odstawiamy na pół godziny. Na patelni rozgrzewamy olej, wyjmujemy kurczaka z marynaty i smażymy po 3 minuty z każdej strony na złoto. Zdejmujemy na papierowy ręcznik. Rozgrzewamy łyżkę oleju, wrzucamy posiekaną białą część szalotki, czosnek i paprykę. Smażymy 3-4 minuty. Mieszamy bulion, sól, cukier, pastę chilli, ocet ketchup i sos sojowy i wlewamy na patelnię. Doprowadzamy do wrzenia. Mąkę mieszamy na gładką pastę z kilkoma łyżkami wody, dodajemy do sosu, dokładnie mieszamy i gotujemy do zgęstnienia. Podajemy z ryżem bądź makaronem posypane szczypiorem z szalotki.
37 komentarzy
Fajne, kolorowe, pikantne danie 😉
Mam piersi z kurczaka w zamrażalniku i już od dłuższego czasu kombinuje co fajnego z nimi zrobić. Już wiem – dzięki!
pozdrawiam ciepło!
Ojej takie czosnkowe cuda to i ja bym pochłonęła w trymiga. Czosnek uwielbiam 🙂 ale nie dałam rady nic przygotować na dzisiejszy dzień 🙁
Pyszna wersja kurczaka, bardzo mi sie podoba !
Zapraszam na moją nową stronę 🙂
Śliczne, apetyczne zdjecia Malwinko i świetna potrawa!:)
To musi być to.
Oj czuję, że ten przpepis przypadnie mi do gustu 🙂 Szkoda tylko, że mój W. ucieka od czosnku jak wampir;P
cudne potrawy tu serwujesz, aż mi się zachciało obiadu o tej późnej godzinie 🙂
Chciałabym przyjść do domu po długim dniu i zobaczyć na talerzu takie danie 🙂
Super przepis, bardzo mi pasują takie smaki.
Musiało być boskie w smaku:)
U Ciebie zawsze jest tak apetycznie, kolorowo, że od razu mam odruch burczenia w brzuchu i ślinotoku 😉
Wspaniała potrawa, uwielbiam czosnek 🙂
Ależ apetyczne zdjęcia:) Przepis już zapisuje do szybkiego przygotowania:)
Malwi, wygląda przepysznie! ach i ta woń czosnku… nie ważna woń, ważny smak! musiało być obłędne skoro W. tak się zajadał 🙂 Miłego dnia!
wspanialy przepis malwinko 🙂 ja wampirem nie jestem na bank, bo mnie wrecz ciagnie do czosnku :)))) Szkoda, ze przegapilam dzien czosnku, ale ostatnio nie mam wogole czasu, zeby poszperac na blogach 🙁 ale pocieszam sie, ze w koncu, kiedys, moze… 😉
buziaki :*
Wyglada naprawde smakowicie! Jako wielka fanka mocno czosnkowych i ostrych dan pewnie bylabym zachwycona 🙂 Wciaz znajduje u ciebie przepisy, ktore az sie prosza o wykorzystanie!
Tak patrzę co tu u Ciebie nowego.. i smacznego! Podobne gusta kulinarne miewamy Kochana! ;-))
http://www.przysmakiewy.pl
U Ciebie jak zawsze jakieś orientalne pyszności… Potrawa zdecydowanie dla mnie!
uwielbiam Cie za te potrawy z kurczakami – to jedyne mięso jakie lubie, więc dzięki Ci!
Zdrowych Świąt pełnych miłości Ci życzę i ściskam mocno!
mocno czosnkowe? to zdecydowanie dla mnie 🙂
pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt
Bardzo lubię czosnek…mniam:)
Wesołych Świąt 🙂
Lubię takie dania;)
Buziaki i Wesołych Świąt życzę Malwinno!
Wesołych:)
Z okazji świąt Wielkanocnych dużo radości, której moc przesłoni troski codzienności. Miłej atmosfery oraz mokrego dyngusa 🙂
Ostro i słodko, czyli smakowicie 🙂
Błogosławionych Świąt!
Pani M., radości, szczęścia, rodzinnej atmosfery i samych dobrych chwil w te świąteczne dni dla Ciebie i najbliżsżych.
wyglada niesamowicie. Uwielbiam dania z czosnkiem.
Hot gralic lubię.
Radosnych świąt!
Wesołych Świąt….
dziękuję Wam wszystkim za życzenia;) mam nadzieje, że i Wy spędziliście je w miłej rodzinnej atmosferze
Panno Malwino dziękuję za komentarz! Taki hot kurczak to mój smak! Na pewno go zrobię! Jeśli lubisz ostre potrawy zapraszam do mnie na kurczaka tikka masala.Pozdrawiam:)
właśnie ten denaturatowy kolor mnie zachwyca 😀 koledzy mojego Tomaszo-łasucha też pałają zazdrością i kiedy to co rusz poznaję jakiegoś nowego kolegę z jego studiów, słyszę "o to ty! miło cię poznać, słyszałem, że świetnie gotujesz" a ciotkom nie gotuję, bo sobie na to swoją zgredliwością nie zasługują (kiedyś jedna mi powiedziała – przyznaj się, że kupiłaś ten chleb, przecież nie upiekłabyś go sama, kto jak kto, ale ty?) 🙂
widzisz Olu te ciotki są najgorsze;D ja raz raczyłam pewną ciotkę moim zakwasowcem- sceptycznie zjadła kawałek i stwierdziła że ona robi lepszy na drożdżach
Kurczak + czosnek = szczęśliwy brzuszek;)
Ja, ja chcę hot garlic.. ale dla mnie łyżka czosnku to trochę mało czosnkowej siły!:)
Malwinko skoro danie jest mega czosnkowe to juz je lubię – zdjęcia bardzo smakowite 🙂
Malwinko pysznie wygląda…;):)