Przepis dodaję do akcji Grumków– Z widelcem po Azji.
Składniki (na 3-4 porcje):
[przepis pochodzi ze strony www.rasamalaysia.com]
- pół kilograma piersi z kurczaka
- opakowanie jogurtu naturalnego (u mnie 175 g)
- sól i chilli w proszku do smaku
- sok z 1 cytryny
- 2 łyżeczki imbiru (dałam świeżo utarty)
- 2 łyżeczki czosnku drobno posiekanego
- 1,5 łyżki tandoori masala
- 3 łyżki masła
- 2 ziarna kardamonu
- 2 goździki
- laska cynamonu (dałam kawałek o długości 3 cm)
- 4 pomidory średniej wielkości, obrane ze skórki i zmiksowane (użyłam pomidorów w puszce- niecałe półtora opakowania)
- łyżka koncentratu pomidorowego
- łyżka miodu
- łyżeczka garam masala
- 250 ml gęstej śmietany (użyłam smietany 30 %)
- świeża kolendra do przybrania, ewentualnie natka pietruszki
W misce łączymy jogurt, sok z cytryny, tandoori masala, imbir, czosnek, sól i chilli w proszku. Do marynaty wkładamy kurczaka i odstawiamy do lodówki na całą noc. Następnego dnia kawałki mięsa wyjmujemy z marynaty i smażymy na patelni do grilla (smażyłam na zwykłej patelni). Na drugiej patelni rozgrzewamy masło,
dodajemy kardamon, goździki i laskę cynamonu. Po minucie dodajemy pomidory i koncentrat. Smażymy na wolnym ogniu przez 15-20 minut. Jeśli sos jest zbyt gęsty rozrzedzamy go odrobiną wody. Dodajemy usmażonego kurczaka, garam masala, miód i śmietanę. Smażymy kolejne 15 minut. Możemy do smaku oprawić solą i pieprzem. Danie posypujemy kolendrą lub natką pietruszki i podajemy z ryżem.
61 komentarzy
wygląda pysznie i na pewno jest pyszne 🙂
Przepysznie wygląda Twoja kurka. Kiedyś robiłam podobną z przepisy Gordona Ramsaya – była niesamowicie smaczna. Twój przepis na pewno wypróbuję, bo moja rodzinka uwielbia kuchnię hinduską 🙂
Bardzo, bardzo lubię takie dania!!! moc aromatów i kurczak 🙂 szkoda tylko, że Małżon nie podziela ostatnio mojego zamiłowania do nowych kuchni 🙁
Malwinno masz ochotę na mała zabawę??? zapraszam
http://kuchennewojowanie.blogspot.com/2011/04/raod-house-racuchy-ziemniaczane-z.html
Pozdrawiam cieplutko.
Na filozoficzny wyklad czekam z niecierpliwoscia 🙂 A przepis zapisuje – mam slabosc do kuchni hinduskiej!
Prawdziwa "orgia" smaków:) Bardzo apetycznie wygląda:)
jest to tak aromatyczna potrawa, że czuję ją przez monitor, absolutny hit!
O naprawdę sporo w nim przypraw! Wygląda smakowicie:)
Uściski Malwinko:)
na pewno by mi smakowało! Mniam, pysznie wygląda
Właśnie wróciłam ze sklepu z piersią kurczaka i mocno się zastanawiam co zrobić na jutrzejszy obiad 🙂 to znaczy już się chyba nie zastanawiam
Podziwiam Cię Malwinko za Twoje zamiłowania do kuchni azjatyckie, arabskiej. W tej materii jesteś prawdziwą mistrzynią. W sumie nigdy nie próbowałam robić czy też jeść takich potraw i chyba raczej nie spróbuję bo wydaje mi się, że mój małżonek raczej nie zaakceptowałby takiej kuchni. Chociaż nigdy nie należy mówić nigdy:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Uwielbiam takie potrawy. Wygląda przepysznie 🙂
Zapowiada się bajecznie! Rewelacyjne połączenia smakowe. Nie ma wyjścia- trzeba spróbować!
a u Ciebie jak zwykle pięknie smacznie
Bardzo aromatycznie zapowiada się to danie 🙂 wygląda cudnie.
Ja filozoficzny wykład chętnie poczytam, wiadomo co zobowiązuje ;D
A takie pysznie wyglądające danie chętnie zjem, aż mnie naszło na zaatakowanie lodówki o tej porze 😉
jak uzupełnię przyprawy to na pewno to przygotuję. uwielbiam kuchnię indyjską, ale z niewiadomych mi przyczyn już dawno nic indyjskiego nie przyrządziłam. chyba się starzeję…
a kurka faktycznie wygląda super!
a przechodziłam dziś obok tandoori masala…
Przepyszne! Uwielbiam kuchnię indyjską, a za butter chicken po prostu przepadam za jego kremowo-maślaną konsystencję i wspaniały aromat. Zapisuję:)
….pysznie wygląda…mnie kurka nigdy się nie znudzi….pozdrawiam Malwinko…
na pewno swietnie smakuje 🙂
Pozdrawiam 🙂
Malwinko kochana, kurczak wygląda obłędnie! faktycznie lista składników powala, ale za to jaki efekt! zazdroszczę W. takiego obiadku, mniam!
Miłego dnia!
od dawna mam ochotę na takiego kurczaka, a Ty jeszcze dodatkowo wzmagasz tę chcicę 🙂
Wygląa wspaniale.. doczytałam tylko do połowy.. bo okropnie zgłodniałam 🙂
Przecież to jest wybornie smaczne! Już nawet poczułam zapach tej potrawy 😉
http://www.przysmakiewy.pl
Mniam…pyszne danie!:)
O, pyszności! 🙂 wspaniały kolaż przypraw 🙂 Pozdrawiam!
haha, właśnie, że miałam cały dzień wolny, ale musiałam rozładować emocje jakie całą noc nazbierałam. wyobrażasz sobie, że przez 8 godzin snu śniło mi się 8 godzin pracy na stanowisku szefa kuchni w Glassboat Restaurant w Bristolu? wylepiłam te pierogi, jakby mnie miały do tego Glassboat przybliżyc 😀 a i dzięki Tobie zrobię dzisiaj curry na kolację, przypomniałaś mi moją miłośc do indyjskiej kuchni. no i dzięki Gordonowi Jonsowi, bo on tak cudownie wymawia "curry"… aaaa! zwariowałam! 😀 szaleńcze uściski!
Widziałem kilka wersji tego dania, więc pewnie i my któregoś dnia też je przygotujemy;-)
Gdybym miała wszystkie te przyprawy to bym takiego kurczaczka przygotowała już jutro na obiad, ale niestety muszę się wybrać na przyprawowe zakupy w głąb miasta:)i wtedy zajrzę znów do Twojego przepisu, bo prezentuje się pysznie:) Pozdrawiam.
Fajny przepisik, chociaz wg mnie najlepszy i najbardziej bliski oryginalowi chicken butter masala jest ten wykonany wg tego przepisu http://www.dotykindii.pl/chicken_masala.html
Przepyszny przepis :-)Gotowałam już 3 razy i za każdym razem zachwyca mnie swoim smakiem 🙂 Pozdrawiam serdecznie, pyszny blog 🙂
Jeszcze raz potwierdzam, iż danie jest pyszne 🙂 Umieściłam je na swoim blogu. Dziękuję 🙂 Pozdrawiam
@Manoria- miło mi słyszeć takie słowa. Cieszę się, że danie przypadło Ci do gustu;)
Zrobiłam wczoraj danie z tego przepisu:) Jest naprawdę pyszne 🙂
Cieszę się, że smakowało;)
dzięki 🙂
To kolejny przepis z filozofii smaku, który podbił nasze serca. Mega! 🙂
Najlepszy
Zamiast zielonej pietruszki na koniec dodać kolendrę.
Witam:-) Czy tandoori masala i garam masala ma być w postaci gotowych sosów czy chodzi o przyprawy w proszku?
Witam:-) Rozumiem, że tandoori masala i garam masala dodajemy w formie sproszkowanej?
To sproszkowane mieszanki przypraw.
Mam pytanie czy ten kurczak różni się jakoś specjalnie jeśli chodzi o smak od kurczaka tikka masala?
Prosze o informację – co robimy z marynatą ???????????????????
Wyjmujesz kurczaka z marynaty, to co zostanie w miseczce wyrzucasz. Większość marynaty oblepi mięso. Proszę o powściągliwość w używaniu nadmiaru znaków interpunkcyjnych 🙂
To danie podbilo moje serce podczas pobytu w Indiach. Ten przepis przypomina mi o wspanialych chwilach przezytych w tym kraju. Butter Chicken wychodzi przepyszny z tego przepisu i po raz kolejny z niego skorzystam. Brawo! 🙂
Bardzo mi miło. Cieszę się, że danie przypadło Ci do gustu i przywołuje miłe wspomnienia 🙂
Kardamon i cynamon wrzucamy w całości? Czy może być sproszkowany?
Jeśli nie masz w całości, to dopraw suszonymi przyprawami.
Obiad właśnie podano! Kubki smakowe moje i mojej rodziny umarły i poszły do indyjskiego nieba !
Dziękuję! Bylo pyszne i proste do przygotowania. Będę korzystał częściej z twoich przepisów 🙂
Cieszę się Pawle, że danie przypadło Wam do gustu 🙂
Witaj Malwino, to danie jadamy zawsze kiedy jesteśmy w Warszawie i odwiedzamy restaurację Ganesh (polecamy jest tam pyszne). Właśnie ten smak sprawił, że razem z żoną szukaliśmy przepisu. Twój wygląda bardzo obiecująco, dokładnie tak jak w Ganeshu – właśnie zaczynamy go wprowadzać w rzeczywistość. Na pewno napiszemy o efektach. Pozdrawiamy Cię ciepło, Adrian i Monika, podbeskidzie :-))
Adrianie i Moniko, czekam w takim razie na Waszą relację. Mam nadzieję, że przepis przypadnie Wam do gustu 🙂
Bardzo dziękuję za ten przepis. Dziś mój mąż przygotował go wraz plackami Naan i mango lassi i wszystko wyszło pierwszorzędnie. Wprawdzie nie było czasu by kurczak tak długo się marynował, ale następnym razem na pewno przygotujemy go wcześniej. Pycha.
PS. Wszystkie przyprawy w Łodzi można nabyć na stołach targowych w Porcie Łódź w pobliżu Piotra i Pawła.
Ewa
Ewo, mieliście prawdziwie indyjską ucztę 🙂
PYCHA! Robiliśmy 2 razy (a to nas rzadkość, bo uwielbiam eksperymentować w kuchni ) 🙂
Cieszę się, że jesteś kolejną osobą, której to danie przypadło do gustu.
PYSZNE danie 🙂 robiłam je już chyba z co najmniej 20 razy, za każdym razem wychodzi inne, ale zawsze tak samo smaczne! Polecam gorąco 🙂
Witaj Malwino po raz drugi :-)),
od kwietnia 2014 kiedy pisaliśmy o pierwszej próbie minął już prawie rok – i co? I jest genialnie !! :-)) zrobiliśmy go od tamtej pory co najmniej kilka razy szczególnie, gdy chcemy wprawić gości w zadziwienie. Wychodzi wspaniale. Twój przepis idealnie oddaje smak, a biesiadników wprawia w absolutny zachwyt. My nieustannie chcemy do niego wracać. Wszystkim, którzy spróbują butter chicken życzymy smacznego. Pozdrawiamy z zaśnieżonego podbeskidzia. Monika i Adrian
zrobiłam,to nie to samo,co w indyjskich knajpach
Genialny przepis! To najlepszy Butter Chicken jakiego jadłam! Gratuluje