PS. Czy ktoś z Was wie co to jest linga?
- 4 piersi z kurczaka (w oryginale piersi z kaczki)
- sól, pieprz
- 6 liści sałaty lodowej (u mnie lollo bianco)
- 3 dymki posiekane i przesmażone (zapomniałam je przesmażyć)
- sos- 1 strąk czerwonego chilli drobno posiekany, 1 kawałek świeżego imbiru drobno startego (ok. 20g), 2 dymki drobno posiekane, 8 łyżek octu ryżowego, 6 łyżek jasnego sosu sojowego, 1 łyżka cukru, 2 łyżki oleju sezamowego (wszystkie składniki dokładnie ze sobą mieszamy i odstawiamy na 6 godzin do lodówki)
Piersi z kurczaka czyścimy, doprawiamy solą i pieprzem. Na patelni rozgrzewamy olej, przesmażamy mięso po 2 minuty z każdej strony, a następnie pieczemy około 15 minut w piekarniku w temp 180 stopni lub dłużej. Czas będzie uzależniony od wielkości filetów (równie dobrze mogą już być gotowe przed czasem). Mięso kroimy na plastry, układamy na kawałkach sałaty, obsypujemy przesmażoną dymką. Podajemy razem z sosem. Najlepiej sprawdzą się tutaj odmiany sałat o kruchych liściach.
23 komentarze
Super wyglada! Lubie takie smaki 🙂
Piękne, soczyste mięsko. Cudownie podane:)
Podoba mi się:)
może się skuszę?
Pozdrowienia!
Ja się skuszę…i też za kaczką nie przepadam ale kurka ….to na TAK!…pozdrawiam Malwinko wiosennie…
Jak patrzę na zdjęcia Twoich potrwa, to tak sobie myślę, że jesz zimne dania 😛 Mój mąż często się na mnie denerwuje, bo chce już jeść a ja latam z aparatem 🙂
Zdjęcia są piękne, kurczak na pewno smaczny.
http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/
slicznie sie ten kurczaczek prezentuje na salacie, jestem bardzo na tak!
Muszę kiedyś w końcu kupić ocet ryżowy, bo tyle smakowitych dań mi ucieka 😛
linga to bułka wrocławska, u mnie np. nazywa się ten rodzaj pieczywa "gryzką"
przepis dodany do ulubionych! do przetestowania
smakowite to miesko:) i jakie ladne zdjecia:)
Jak ja bym chciała kiedyś do Ciebie przyjść na obiad 😉
Ocet ryżowy? WIdziałam w sklepie.. ale jak widać będę musiała zakupić by móc takie cudeńka pichcić ;-D
Pysznie!
http://www.przysmakiewy.pl
śliczne to zdjęcie z sosem w łyżeczce:)
Wyglada bosko! A najbardziej podoba mi sie sos. A linga? Nie mam pojecia, ale brzmi intrygujaco 🙂
Nie wiem, co to jest linga, ale przepis zapisuję:)
Bardzo apetyczny kawałek mięska!;-)
oj, jak cudnie podany!
aż od patrzenia głód się zakrada.
świetny przepis.
Bardzo lubię takie jedzenie. Lekkie, zdrowe i wiosenne! Zgadzam się w Karmelitką, dopiero co jestem po śniadaniu, a już bym spróbowała 🙂
mopswkuchni- mój Połówek już przyzwyczaił się, że najpierw danie musi zostać "obfocone". Na szczęście nie lubi on bardzo gorących dań, więc zawsze mam chwilkę by zrobić kilka zdjęć. A co do tego dania, to mięsko równie smacznie smakuje na zimno.
Anonimowy- dokładnie, bułka wrocławska, już myślałam, że wymyśliłam sobie tę nazwę, bo nikt inny jej nie zna;)
Biedr_ona- ocet ryżowy jest bardzo przydatny w kuchni, więc zachęcam do zakupu;)
Ależ wspaniale wygląda…przepiękne zdjęcia, takie apetyczne 🙂
sos mnie zachwycił.
pzdr:*
na filologii słowiańskiej mieliśmy wstęp do językoznawstwa, tam też się o różnych nazwach pieczywa dowiedziałam 🙂
Cudne,miesko wyglada przepysznie..no i zdjecia sa sliczne…takie ze mam ochote tylko reke wyciagnac po kawaleczek tego smacznego kaska:)
ślinka mi cieknie na ten widok, proste i smaczne, uwielbiam!