Od jakiegoś czasu razem z Martą (Tu-tusią) z bloga Półka z przyprawami, zbierałyśmy się, by wspólnie pokucharzyć wirtualnie. Miało być azjatycko i mięsnie. Marta zaproponowała przepis na Kurczaka Generała Tso, który od razu mi się spodobał. A z racji, że kurczakowych pomysłów nigdy dosyć- postanowiłyśmy wspólnie tę potrawę przyrządzić. Zdecydowanie jest to potrawa dla tych, którzy lubią wyraziste smaki*. Całość robi się niezwykle szybko, danie idealnie sprawdzi się w zabiegany dzień.
Ślicznie dziękuję Kochany Rudzielcu za wspólne pichcenie i do następnego mam nadzieje kuchennego spotkania;) I życzę przy okazji powrotu do zdrówka.
Przepis dodaję do akcji Grumków – Z widelcem po Azji, oraz akcji Ekspresowo w kuchni.
*danie jest bardzo pikantne i intensywnie słone
*danie jest bardzo pikantne i intensywnie słone
Składniki (na 3-4 porcje):
[przepis pochodzi ze strony www.monikucha.wordpress.com]
- pół kilograma piersi z kurczaka oczyszczonych i pokrojonych w kostkę
- 1 łyżka sosu sojowego
- 1 łyżka oleju sezamowego
- 1 jajko lekko ubite
- 1 łyżeczka skrobi kukurydzianej
- biały i czarny pieprz do smaku
- sos: 2 łyżki ciemnego sosu sojowego, 1 łyżka octu ryżowego, 2 łyżki wina ryżowego lub wytrawnej sherry (dałam łyżkę wódki), 1 łyżka cukru ( u mnie brązowy), 3 łyżki wywaru z kurczaka lub wody, 1 łyżka startego imbiru, 2 łyżeczki zmiażdżonego czosnku, 2 łyżeczki skrobi kukurydzianej
- 3 szczypiory od dymki
- 5-10 małych suszonych papryczek chilli
- sezam do posypania
- olej do smażenia
W misce łączymy łyżkę sojowego, olej sezamowy, jajko i skrobię. Wkładamy kurczaka i odstawiamy na 10 minut. W tym czasie przygotowujemy sos mieszając wszystkie składniki oprócz skrobi. W woku rozgrzewamy olej i smażymy po 4-5 kawałków kurczaka. Odkładamy na papierowy ręcznik. Rozgrzewamy dwie łyżki oleju w woku, wrzucamy dymki i papryczki chilli, smażymy 30-45 sekund. Dodajemy kurczaka, zalewamy sosem, wszystko dokładnie mieszamy, dodajemy skrobię. Smażymy chwilkę aż sos zgęstnieje. Ja podałam kurczaka ze smażonym ryżem z marchewką, dymką i czosnkiem.
37 komentarzy
Nazwa dania budzi respekt, ale i wygląd do subtelnych i delikatnych nie należy – generalski!
Bardzo lubię zapach oleju sezamowego i dań sporządzonych z jego dodatkiem.
Serdeczności.:)
Wspaniałe, bogate danie, kurczak, ryż, różne smaki i aromaty.
Generała? A nie królewski? Albo chociaż dworski…
Ciekawe danie:)Tak jak napisała Lekka – budzi respekt:)
Obiema rękami podpisuję się o słów Lekkiej
Pieknie wyglada – az trudno uwierzyc, ze to ciemne mieso to kurza piers. Mysle, ze skusze sie na tego generalskiego kurczaka pewnego pieknego dnia 🙂
Alez to pysznie wygląda !:)
Wygląda apetycznie 😉 Bardzo podoba mi się w jaki sposób podałaś swój przysmak 😉
http://www.przysmakiewy.pl
Rzeczywiście nazwa jest bardzo dobra! I taka dostojna. U Ciebie zresztą potrawa ta wygląda jak na generała przystało! 🙂 Ciekawe, czy też tak smakuje, hehe 😉
Bardzo dostojnie się prezentuje 🙂
Dziękuję za wspólne pichcenie i czekam do następnego 🙂 Teraz Ty wybierasz ;P
I za życzenia zdrowia też dziękuję – przyda się 🙂
I jest mięsnie, i aromatycznie co w sumie daje pysznie:)
Aż chce się zjeść, apetyczne i kuszące:)
Najbardziej w tym przepisie podoba mi się ilość ostrych papryczek 🙂 Dodają charakteru!!
I nazwa fajna i kurczak tez super wyglada:)
Widać, że i generałowie wiedzą co dobre;-)
Świetny przepis, nazwa ciekawa…pozdrawiam…
Generałowie mnie mało obchodzą, ale takie pyszności jak najbardziej. Muszę sobie coś podobnego zmajstrować 🙂
Wspaniałe danie.. Już dawno nie robiłam nic z kurczaka, więc pewnie skuszę się i wypróbuję ten przepis, bo wygląda bardzo apetycznie. 🙂
Mniam i juz! 🙂
Wogole nie wyglada, jak kurczak, myslalam, ze to wieprzowina 🙂
Naprawde dodalas tyle papryczek??? Moi zaczynaja piszczec, kiedy dodam zaledwie poł 😀
Buzka :*
Fajny przepis – muszę spróbować, bo mnie ostatnio w domu ciągle chęcią na kurczaka katują 🙂
Gosiu- to ten sos sprawia że mięso wygląda na ciemne. A danie świetnie sprawdzi się na pewno także z wieprzowinką;) a papryczek dałam 5- peperoncini-każdy kęs musiał być popijany płynem;) ale smakowało bardzo
Fajna propozycja na danie kuchni chińskiej. Przede wszystkim dość prosta do przygotowania http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/
Jak słone to może nieco zredukować sos sojowy? Cała reszta brzmi cudnie
kabamaigo- mojemu połówkowi smakowało i to bardzo. ale jeśli ktoś nie lubi tak wyrazistych smaków warto część sosu zastąpić choćby wodą. A najlepiej nie dodawać bulionu. Ale danie na prawdę warte grzechu;)
pozdrawiam
A ja chciałam zapytać, kim był generał Tso?:)
Atrio- był chińskim politykiem i wojskowym. Stłumił m.in. powstanie tajpingów, Nian, muzułmanów w Shaanxi i Gansu. Po więcej informacji odsyłam do wiki;)
piękny!
…o ile można tak powiedzieć o kurczaku 😉
Z takim sosikiem to musi być wyraziste w smaku. Ale ja takie lubię, więc jak najbardziej dla mnie zjadliwe 🙂
Do tego dania o niebo lepiej pasuje ciemne mięso z kurczaka, np z ćwiartek.
Ale bez względu na to zawsze pięknie wygląda i świetnie smakuje.
pozdrawiam
Ania
Zdecydowanie moje smaki. Na pewno wypróbuję.
Ten kurczaczek kusi bardzo 🙂 A możesz powiedzieć co to za sałatka jest w tle? Sama przygotowywałaś ją może?
@Atino- w tle jest ryż smażony z marchewką, chilli i dymką, doprawiony sosem sojowym;)
A ja miałam nadzieję, że to surówka z białej kapusty;) Szukam przepisu, bo mi z takiej knajpki chińskiej bardzo smakuje i chciałabym taka w domku zrobić, ale póki co przepisu nie znalazłam;)
A ten ryz to też fajnie wygląda:)
Kurczaczka przygotowałam, bardzo mi smakował:) choć podałam troszkę inaczej;)
Przepis ten wyglda naprawdę zupełnie inaczej…jest o wiele bogatszy i czasochłonny
Większość przepisów zawiera składniki, które pojawiają się w przepisie przytoczonym przeze mnie (często pojawiają się także brokuły). Czasochłonność nie kojarzy mi się z tego typu daniami pochodzenia chińskiego. Jeśli jednak będziesz tak miły/miła i podzielisz się innym przepisem, będę wdzięczna.
pozdrawiam;)