Chicken laksa- malezyjska pikantna zupa z kurczakiem

przez Malwina



Dziś Dzień Mężczyzny- nie będzie więc słodkości, ani innych łakoci. Jest zupa- no ale przecież faceci zup nie lubią. W. nawet bardzo nie lubi. Na przekór postawiłam na zupkę- byłam pewna, że tej się nie oprze. I tu się nie pomyliłam, bo ogromny garnek zupki został opróżniony w oka mgnieniu. Laksa to popularna w Malezji pikantna zupa z makaronem. Wikipedia podaje  podział na przeróżne odmiany- zainteresowanych odsyłam do lektury. Ze swojej strony dodam jedynie, że zupka obłędnie pachnie, obłędnie smakuje i obłędnie szybko znika z talerzy. 

Korzystając z okazji  przedstawicielom płci przeciwnej życzę wszystkiego najlepszego i najsmaczniejszego;)

Składniki (na 4 porcje):
[przepis z moimi zmianami pochodzi z książki The complete Book of hot spicy asian cooking]

  • 1,5 l wywaru z kurczaka
  • 500 ml mleka kokosowego
  • 1,5 łyżki oleju arachidowego (dałam olej ryżowy)
  • 220 g piersi z kurczaka (dałam 300 g)- pokrojonej w kostkę lub paseczki 
  • 2 łyżeczki sambal oelek lub pasty chilli
  • 3 ząbki czosnku posiekane
  • 5-centymetrowy kawałek imbiru starty na małych oczkach
  • łyżeczka mielonej kolendry
  • pół łyżeczki kurkumy
  • łyżeczka brązowego cukru
  • skórka otarta z jednej limonki
  • 60 ml soku z limonki
  • łyżka sosu rybnego
  • 250 g azjatyckiego makaronu jajecznego
  • 150 g kiełków fasoli mung
  • 3 szalotki posiekane do posypania
  • pół posiekanej czerwonej papryczki chilli do ozdobienia
Olej rozgrzewamy na patelni, wrzucamy kurczaka i smażymy od czasu do czasu mieszając, aż lekko się zbrązowi. dodajemy pastę chilli, imbir, kolendrę, kurkumę, skórkę z limonki- smażymy 3-4 minuty, aż mięso będzie oblepione przyprawami. . Do gotującego się bulionu dodajemy zawartość patelni, wlewamy sok z limonki, sos rybny i mleko kokosowe. Gotujemy na wolnym ogniu przez 15 minut. W tym czasie przygotowujemy makaron zgodnie z opisem na opakowaniu. Do zupy dodajemy makaron, kiełki fasoli. Rozlewamy ją na płytkie talerze, posypujemy posiekaną dymką i chilli.
W oryginale danie było robione w głębokiej patelni niestety nie posiadam takiej, która pomieściłaby tak dużą ilość płynu. 

36 komentarzy
0

Podobne posty:

36 komentarzy

myniolinka 10/03/2011 - 5:41 pm

jak mi brak takich kolorów… co ja bym dała teraz za miseczkę takiej pyszności…:)

Odpowiedz
Maggie 10/03/2011 - 5:59 pm

Uwielbiam! Robie rzadko, bo mleko kokosowe jest dosc ciezkie i kaloryczne, ale jesli juz zrobie, zajadam sie jak glupia 🙂 Twoja zupka bezbledna, nie dziwie sie, ze mezczyzna sie nie oparl!

Odpowiedz
wiosenka27 10/03/2011 - 6:01 pm

Ale apetyczna ta zupka:)
Tez mam gdzieś przepis na laksę i mam zamiar ją zrobić:)

Odpowiedz
magda k. 10/03/2011 - 6:16 pm

wow jakie Ty cuda serwujesz 🙂 zupa zabójczo apetycznie wygląda 🙂

Odpowiedz
ilka_86 10/03/2011 - 6:22 pm

bardzo apetyczna ta Twoja potrawa:) świetnie wygląda:)

Odpowiedz
obsesjakasiulka 10/03/2011 - 6:32 pm

Ależ pięknie wygląda!!!!!!!!!!!
Może jutro zrobię ? Tylko połowy skłądników to ja chyba nie uświadczę :o(

Odpowiedz
hania-kasia 10/03/2011 - 6:42 pm

Świetnie się prezentuje. Chętnie bym zjadła talerz takiej zupy.

Odpowiedz
Ania 10/03/2011 - 6:42 pm

Niesamowite te dania wyczarowujesz:) Pycha:)

Odpowiedz
Arvén 10/03/2011 - 6:43 pm

Takiej zupie to się nie dziwię, że się nie oparł – naprawdę wygląda niesamowicie!
Piękne zdjęcia!

Odpowiedz
Fuchsia 10/03/2011 - 7:32 pm

Świetna zupa – zdecydowanie moje smaki!

Odpowiedz
mollisia 10/03/2011 - 7:44 pm

No to jest zestaw smaków, które nie wszystkim podchodzą. Przynajmniej u mnie w rodzinie tak jest: albo się jest ich zwolennikiem, albo zdecydowanym przeciwnikiem. Ja należę do tych pierwszych i nawet wyobraziłam sobie ten smak! Takie lekkie…! 🙂

Odpowiedz
Escapade Gourmande 10/03/2011 - 7:47 pm

Wygląda przepięknie z tym soczystym kurczaczkiem i makaronem…mmm…. Lubię orientalne zupki!

Odpowiedz
żenia 10/03/2011 - 7:49 pm

Wygląda obłędnie!!!

Odpowiedz
wykrywacz smaku 10/03/2011 - 7:50 pm

ostre i aromatyczne, lubimy bardzo takie smaki! Świetne zdjęcia, jak zawsze!

Odpowiedz
ozzie 10/03/2011 - 8:11 pm

No takiej zupce to by się chyba nikt nie oparł. Wygląda bombowo!

Odpowiedz
Biżuteria z filcu 10/03/2011 - 8:19 pm

Na dzień mężczyzny to już nie zdążę, ale przy najbliższej okazji na pewno wypróbuję bo wygląda powalająco wspaniale 🙂

Odpowiedz
Majana 10/03/2011 - 9:23 pm

Ależ swietna ta zupa! Mniam:)

Odpowiedz
bastamb 10/03/2011 - 10:55 pm

Wygląda świetnie …a mój uwielbia zupy…pozdrawiam Malwinko…

Odpowiedz
shinju 10/03/2011 - 11:05 pm

Jestem pewna, że u mnie też cały garnek zniknąłby w oka mgnieniu.

Odpowiedz
kulinarne-smaki 10/03/2011 - 11:07 pm

Powiało wschodem 🙂

Odpowiedz
tu-tusia 11/03/2011 - 2:14 am

to ta zupka, o której mówiłaś 🙂
Muszę ją popełnić 🙂

Odpowiedz
kikimora 11/03/2011 - 7:16 am

Musi być baardzo aromatyczna 🙂

Odpowiedz
Malwina 11/03/2011 - 8:08 am

obsesja kasiulka- najlepiej zrobić porządne zakupy przez internet lub wybrać się do większego marketu- będziesz się mogła cieszyć azjatyckimi smakami przez długi czas;) a uwierz mi- warto;)

tu-tusiu- to ta zupka;) rób a nie pożałujesz;)

Odpowiedz
rain.drop 11/03/2011 - 8:09 am

Zapowiada się wspaniale 🙂

Odpowiedz
Monica 11/03/2011 - 8:39 am

Mój mąż nie lubi zup. No, może rosół, barszcz biały, barszcz czerwony z uszkami i żurek. Ale takiej jak u ciebie podejrzewam, że nie ośmieliłby się nie zjeść, bo wygląda przepysznie 🙂

Odpowiedz
EVE 11/03/2011 - 9:22 am

Panno M., lista składników jest oszałamiająca 🙂 takie połączenie smaków, więc nic dziwnego, że Połówkowi smakowało!
i ta czerwona papryczka chilli, mniam!
miłego dnia!

Odpowiedz
asieja 11/03/2011 - 12:15 pm

coś w tym jest, że mężczyźni to zup nie lubią. to o moim M., z kolei mój Tata uwielbia.. i jak tu takim dogodzic.. 🙂

Odpowiedz
Kubełek Smakowy 12/03/2011 - 12:28 pm

Kurczak w pikantnej zupie… To coś na pewno dla mnie! A te kolory… Mmm.

Odpowiedz
Biedr_ona 14/03/2011 - 4:44 pm

Mhmh.. uwielbiam wszystko co makaronowe.. co pikantne.. i do tego jeszcze kurak! rewelacja ;-))

http://www.przysmakiewy.pl

Odpowiedz
obsesjakasiulka 03/06/2011 - 1:44 pm

Ja nie mogę do ciebie zaglądać, bo codziennie kusisz swoimi potrawami, tym bardziej, że znowu zaczęłaś moją ulubioną kuchnię;o)

Nie wiedziałam co zrobić na obiad, w sumie na zupy to teraz nie pora- gdyż upały straszne. Ale ta zupka chodziła za mną juz od jakiegoś czasu i dziś się zdecydowałam ją zrobić. Nie wszystkie składniki miałam, kilka zamieniłam- ale zupka??? POEZJA!!!!!
Pierwsza łyżka- myślę hmmm taka sobie, ale czym bliżej dna talerza to się oderwać nie mogłam i dokładkę zrobiłam.
Przepysznie dziękuję!!!!

U mnie póki co blog zamknięty:( Ale niedługo postaram się zamieścić zaległości i troszkę twoich wypróbowanych przepisów.

Pozdrawiam.

Odpowiedz
Malwina 04/06/2011 - 6:22 am

obsesjakasiulka- niezmiernie mi miło, że wypróbowałaś ten przepis. Mój Połówek jak zup nie znosi, tę mógłby jeść wręcz na okrągło. Czekam w takim razie na reaktywację bloga;)

Odpowiedz
Anonimowy 06/03/2012 - 5:15 am

a ja facet i zupki uwielbiam 😉 Arti 70

Odpowiedz
aneta 20/03/2012 - 7:58 pm

Jadłam przecudna lakse w Malezji i poza tym, co u Ciebie były w niej jeszcze kulki rybne ze specjalnej maszynki, krewetki, kawalki trawy cytrynowej i makaron ryzowy (poza jajecznym). Byla bardzo ostra i przepyszna, wydaje mi sie, ze bylo w niej jeszcze curry. No i jajko wrzucaja do wszystkiego:)

Odpowiedz
Anonimowy 24/06/2012 - 6:36 pm

zrobilismy i wyszlo super! thx za ten przepis 🙂

Odpowiedz
Malwina 24/06/2012 - 7:21 pm

Bardzo się cieszę, że zupka przypadła Ci do gustu;)

Odpowiedz
Anonimowy 23/10/2014 - 11:17 pm

Zupka ladnie sie prezentuje i z pewnoscia byla smaczna ale…nie jest to laksa. Nazwa zupy laksa pochodzi od rosliny Persicaria odorata, po wietnamsku rau ram, i od tejze rosliny pochodzi charakterystyczny smak laksa. Mozna uzyc swiezych lisci albo pasty, ale nie mozna zrobic laksy bez laksy…
Pozdrawiam,
Nuoc Mam

Odpowiedz

Skomentuj

* Korzystając z tego formularza, zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie Twoich danych osobowych przez stronę Filozofia Smaku

Ten serwis internetowy wykorzystuje ciasteczka (pliki cookies) dla zapewnienia Ci możliwości korzystania z jego wszystkich funkcjonalności. Kliknięcie „Akceptuję” oznacza wyrażenie przez Ciebie zgody na korzystanie z plików cookies na zasadach i zgodnie z pouczeniami zawartymi w Polityce Prywatności. Akceptuję Czytaj więcej: Polityka prywatności i plików cookies