Dziś kolejna propozycja dla wielbicieli kurczaka. Mięso z tego przepisu wychodzi niesamowicie soczyste i aromatyczne. Wszystko to za sprawą sporej ilości ziół. Robiłam je już kilkakrotnie, ponieważ przepis ten szybko znalazł się w dziesiątce ulubionych dań kurczakowych Połówka.
Ostro zabrałam się też do realizacji sałatkowych propozycji do Barku Peli. Serdecznie zapraszam do zabawy i Was (a sporo tam smakowitych propozycji). Postanowiłam przy okazji ,że najbliższy miesiąc będzie okresem pozbywania się zalegających w szafkach zapasów różnej maści sosów, puszek, przypraw, makaronów etc. Będzie to też doskonała okazja by troszkę zaoszczędzić i zrobić porządki zanim nadejdzie wiosna.
GRILLOWANY KURCZAK W ZIOŁOWEJ MARYNACIE (MAROKO)
Składniki (na 4 porcje):
[przepis znaleziony TUTAJ]
- 4 piersi z kurczaka (łącznie o wadze około 500-600g)
- 5 łyżek oliwy
- 1/4 szklanki posiekanej drobno cebulki
- 1/4 szklanki posiekanej kolendry
- 1/4 szklanki posiekanej natki pietruszki
- łyżka posiekanego drobno czosnku
- 2 łyżeczki słodkiej papryki w proszku
- 2 łyżeczki mielonego kuminu
- łyżeczka soli
- 1/4 łyżeczki kurkumy
- 1/4 łyżeczki mielonego chilli
Mięso myjemy i czyścimy. W miseczce łączymy dokładnie przyprawy, dodajemy oliwę i świeże zioła. Dokładnie mieszamy (możemy zmiksować blenderem na gładką masę- ja po prostu wszystko drobno wcześniej posiekałam). Mięso wkładamy do powstałej marynaty i odkładamy do lodówki na 30 minut. Radzę potrzymać mięso w marynacie dłużej około 3 godziny lub pozostawić je na całą noc.
Mięso grillujemy na patelni z obu stron lub pieczemy w piekarniku w temp. 180 stopni około 25 minut (w trakcie przewracamy mięso na drugą stronę).
Podajemy z ulubionymi dodatkami.
19 komentarzy
Kolejny rewelacyjny kurczak będący dowodem na to, że nawet wydawałoby się zwykłe grillowanie mięsa można robić na setki interesujących sposobów.
To jest taki przepis, który w ciemno można zrobić i mało prawdopodobne, ze się coś sknoci 😉
I jest prościutkie, ale właśnie w tej prostocie leży klucz do wyśmienitego smaku i tego, że wraca się do tego przepisu 😉
Pozdrawiam i zapraszam: http://studentowiwieje.blogspot.com/
mmmmm smakowitosci 🙂
mniammm, wygląda wspaniale…
musi byc naprawde aromatyczny, no i oczywiscie smaczny:)
Kurczaki górą!!! u mnie też dzisiaj piersi z drobiu takowego 🙂 Twoje muszą być niesamowite, takie bogactwo smaków… Buziaki.
Dosyć łatwy przepis i wydaję się smaczny 🙂 Ale gdyby tak jednak ktoś mi go zrobił, a nie ja sama… 😀
czyli idealne postanowienie do mojej akcji, która trwa do 10 marca:P
a ja własnie naczytałam się o sałatce marokanskiej z cebuli i pomaranczy..moze by pasowała ?
Wow ale smacznie wyglada 🙂
Malwino katujesz tym kuminem. A w połączeniu z kurczakiem to już mistrzostwo świata.
Ale szalejesz z tymi kurczakami:)
O, to coś dla mnie, bo uwielbiam mięsko kurczaka! Pysznie wygląda 🙂
Pozdrowienia Malwinko:)
bardzo apetyczny ten Twój kurczaczek Malwinko:)
pozdrawiam i miłego weekendu życzę:)
Paulinko- jeszcze się do niej złapię kilkoma przepisami 😉
Mona- co do sałatki o której piszesz to ja nawet wczoraj jadłam pyszną z pomarańczy, oliwek i czerwonej cebulki- może to ta?
Ja tu ostatnio ze strachem zaglądam bo kończę za każdym razem z obfitym ślinotokiem:)
Malwi, bardzo soczyste te kurze piersi 🙂 marynata, mistrzostwo! kmin, chilli, kolendra i kurkuma….
Fajna marynata. Kurczaka z takimi dodatkami jeszcze nie jadłam – muszę spróbować.
Zrobiłam się okropnie głodna. Ślinka cieknie…