Pikantna soczewica po marokańsku

przez Malwina

Przepis ten znalazłam jakiś czas temu przygotowując się do Festiwalu kuchni arabskiej. Robiłam już go kilkakrotnie i z czystym sercem mogę go polecić nie tylko wegetarianom czy weganom. Danie jest niezwykle sycące i pełne aromatycznych przypraw.
Dziś robiłam małe blogowe porządki, z niezbyt pozytywnym skutkiem. Niektóre z zakładek obrazkowego spisu treści odsyłają do kolejnych obrazkowych spisów (możecie to sprawdzić klikając na przykład w obrazek Domowe pieczywo).  Co o tym sądzicie? Czy jest to dla Was ułatwienie, czy wolelibyście aby posty wyświetlały się od razu z całą treścią (jak jest to widoczne jeszcze przy daniach z drobiu). Za wszelkie sugestię z góry Wam dziękuję.

PIKANTNA SOCZEWICA PO MAROKAŃSKU

Składniki (na 3-4 porcje):
[przepis z moimi zmianami- oryginał TUTAJ]

  • 1 średnia cebula posiekana w kostkę
  • pół łyżeczki startego świeżego imbiru
  • łyżeczka czosnku granulowanego (dałam dwa ząbki czosnku drobno posiekane)
  • pół łyżeczki kurkumy
  • pół łyżeczki garam masala
  • łyżeczka mielonego kardamonu
  • 2-3 łodyki selera naciowego posiekane
  • 1/4 łyżeczki cayenne
  • pół łyżeczki kuminu
  • 3/4 szklanki czerwonej soczewicy
  • pół szklanki ciecierzycy z puszki
  • 3/4 puszki pomidorów
  • wywar warzywny lub woda- około 400 ml
  • brązowy ryż do podania

 Na patelni rozgrzewamy oliwę, dodajemy cebulę, imbir, czosnek, kurkumę, smażymy często mieszając do momentu aż cebula będzie miękka (około 5 minut). Dodajemy seler, garam masalę, kardamon, chilli i kumin, smażymy dalej około 3-4 minuty. Wrzucamy soczewicę, cieciorkę, pomidory i podlewamy bulionem lub wodą (ja podlewam wodą, a pod koniec danie dosalam). Doprowadzamy do wrzenia, następnie gotujemy na wolnym ogniu około 30-40 minut od czasu do czasu mieszając. Jeśli wolimy by ziarenka soczewicy były bardziej twarde- gotujemy krócej- około 20 minut. Ilość dodanej wody można zwiększyć lub zmniejszyć wedle własnych preferencji. Jeśli użyjemy soczewicy zielonej, czas przygotowania potrawy wydłuży się.  Danie podajemy z brązowym ryżem.

28 komentarzy
0

Podobne posty:

28 komentarzy

vanilla 16/02/2011 - 5:31 pm

ale piękne zdjęcia. niesamowicie smakowicie wygląda…..

Odpowiedz
Majana 16/02/2011 - 5:53 pm

Soczewica wygląda przepysznie Malwinko> Dawno nie jadłam, a chętnie bym taką pikantną zjadła.
Co do spisu, podoba mi się to co zrobiłaś w zakładce z Domowym Pieczywem. Taki spis, widac wszystko od razu :))
Uściski:*

Odpowiedz
hania-kasia 16/02/2011 - 6:02 pm

Mniam, przyszności! Ciekawy zbieg okoliczności – właśnie przed chwilą zjadłam ciecierzycę po marokańsku, ale w zupie.

Odpowiedz
bastamb 16/02/2011 - 6:38 pm

…ale smacznie Malwinko….Ty to masz talent do gotowania…pozdrawiam…

Odpowiedz
Ania 16/02/2011 - 7:22 pm

Najpierw nie wiem czemu przeczytałam "piękna soczewica", ale faktycznie jest piękna:)

Odpowiedz
Edith 16/02/2011 - 7:28 pm

wygląda pysznie, a jeśli chodzi o odsyłacze to bardziej podoba mi się tak jak jest przy domowym pieczywie, mnie szukania, wszystko widać.

Odpowiedz
Anonimowy 16/02/2011 - 8:38 pm

Tego typu menu ze zdjęciami, jak to, które zrobiłaś przy pieczywie, od zawsze mi się marzy. Nie potrafię sobie jednak poradzić z jego przygotowaniem, a nigdzie nie znalazłam odnośnie tego wskazówek…

A danie świetne. przepadam za takimi smakami. Ale o tym już wspominałam. 🙂

Pozdrawiam!

Odpowiedz
Arvén 16/02/2011 - 8:39 pm

Zaglądam tu dość często i lubię Twoje przepisy 😉
Dlatego otworzyłam sobie i jedną i drugą zakładkę, i znacznie wygodniej szuka się danego przepisu kiedy wszystkie są umieszczone tak, jak jest to zrobione przy Domowym Pieczywie. O wiele łatwiej się odnaleźć.

Soczewica fajna – ale nadal nie jestem stuprocentowo przekonana, czy smakowałoby mi coś takiego…

Odpowiedz
Anonimowy 16/02/2011 - 9:35 pm

a ja widze ciecierzyce. A jak ja widze,to juz lubie to danie:)

Odpowiedz
delikatessen 16/02/2011 - 9:48 pm

Mmmmmm, pyszne! Soczewica jest taka sycąca i rozgrzewająca, no i te wszystkie przyprawy:)

Odpowiedz
Małgosia 16/02/2011 - 9:48 pm

A ja własnie wrzuciłam przepis na zupę z zielonej soczewicy :))) po czym zajrzalam na moja liste czytelnicza, a tu twoj przepis – super! Jutro zrobie, dzieki!

Co do tych zakładek, to mnie sie bardzo podoba. Jest bardzo czytelnie, tak, jak lubie.
:*

Odpowiedz
Karmel-itka. 16/02/2011 - 10:30 pm

świetna ta soczewica.
taka rozgrzewająca…

Odpowiedz
Kuchareczka 16/02/2011 - 10:48 pm

Potwierdzam! Przeapetyczne przez mój monitor Malwinko 🙂

Odpowiedz
Mm_ajka 16/02/2011 - 10:52 pm

Az mi burczy w brzuchu na widok takich pyszności 🙂

Odpowiedz
arek 16/02/2011 - 11:31 pm

Bardzo udane danie – mam nadzieje ze bede mial czas wyprobowac! 🙂

Odpowiedz
Anonimowy 17/02/2011 - 6:23 am

właśnie jem owsiankę, ale jakoś tak naszła mnie ochota na orientalne smaki…

Odpowiedz
Maggie 17/02/2011 - 7:25 am

Nowe menu jest swietne, bardzo ulatwia wyszukiwanie przepisow, ktore mnie w danej chwili interesuja.
A soczewica wyglada smakowicie!

Odpowiedz
MZ 17/02/2011 - 7:33 am

Bardzo fajne danie! A te aromaty muszą uwodzić!
Pozdrawiam,
SWS

Odpowiedz
amarantka 17/02/2011 - 1:03 pm

Uwielbiam takie dania! pełne aromatu, pełne smaku…

A co do listy – to mi się podoba odsyłanie do kolejnego obrazkowego spisu – bo ja wzrokowcem zdecydowanie jestem.

Odpowiedz
Laura 17/02/2011 - 1:11 pm

Jestem zauroczona Twoimi arabskimi przepisami – kocham te klimaty.
Będę tu zaglądać… na pewno.

Odpowiedz
aga 17/02/2011 - 2:31 pm

a u Ciebie kolejne ciekawe arabskie smaki:)

Odpowiedz
Anonimowy 13/06/2012 - 6:19 pm

mam zamiar to cudo jutro upichcić, ale nie wiem jakiej użyć ciecierzycy- surowej czy konserwowej? Bo surową musiałabym już zacząć namaczać..
PS. cieciorka to samica cietrzewia 🙂

Odpowiedz
Malwina 13/06/2012 - 6:28 pm

Nazwa cieciorka jest używana w stosunku do ciecierzycy (co widać choćby na puszkach ;-). Co do ciecierzycy możesz użyć suszonej, zalać wodą i moczyć przez 8-12 godzin i potem ugotować pod koniec soląc (wersja bardziej czasochłonna, ale o ile tańsza). Ewentualnie użyj tej z puszki jeśli Ci się śpieszy;)Daj proszę znać, czy smakowało.

pozdrawiam

Odpowiedz
Orzechova Nux 15/06/2012 - 7:15 am

masz słuszność, zaopatrzyłam się w puszkowaną samicę cietrzewia 😀 ale okazało się że nie mam imbiru… ani czerwonej soczewicy O.o także danie przygotuję dziś, po uzupełnieniu zapasów, i na pewno dam znać jak mi poszło. a tymczasem upiekłam ciasteczka 😀 pozdrawiam!

Odpowiedz
Malwina 15/06/2012 - 7:33 am

W takim razie czekam na wieści. Skoro lubisz dania z dodatkiem ciecierzycy, na pewno znajdziesz ich u mnie więcej (to jedno z moich ulubionych strączkowych);)

Odpowiedz
Orzechova Nux 18/06/2012 - 9:27 am

melduję uprzejmie że zrobiłam soczewicę po marokańsku- szkoda mi było dodawać do niej ryżu czy czegokolwiek innego, więc zjedliśmy ją samą 🙂 wyszło bardzo dobre, sycące danie. Przepiszę sobie do zeszytu 🙂 pozdrawiam!

Odpowiedz
Anonimowy 07/02/2013 - 3:36 pm

Całe szczęście, że nie czytałam wcześniej dyskusji, bo jeszcze bym moczyła swoją ciecierzycę… Do tego dania w zupełności wystarczy ją wsypać taką suchą! Po 20 minutach jest jędrna, ale miękka. Daje przyjemny kontrast z rozpadającą się soczewicą. Danie przepyszne, będę je powtarzać!

Odpowiedz
Agnieszka 06/10/2023 - 5:11 pm

Cudowne! Wykorzystałam przepis, bo soczewicę mam zawsze, a chciałam skończyć seler naciowy. Plus chłody, wiadomo. Chyba „sypnęło mi się” więcej chili i świeżego imbiru, a w ramach czystek podmieniłam cieciorkę na czerwoną paprykę. Czysta rozkosz, dzięki! <3

Odpowiedz

Skomentuj

* Korzystając z tego formularza, zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie Twoich danych osobowych przez stronę Filozofia Smaku

Ten serwis internetowy wykorzystuje ciasteczka (pliki cookies) dla zapewnienia Ci możliwości korzystania z jego wszystkich funkcjonalności. Kliknięcie „Akceptuję” oznacza wyrażenie przez Ciebie zgody na korzystanie z plików cookies na zasadach i zgodnie z pouczeniami zawartymi w Polityce Prywatności. Akceptuję Czytaj więcej: Polityka prywatności i plików cookies