Składniki (na 4 porcje):
[przepis z moimi zmianami- źródło TUTAJ]
- 4 piersi z kurczaka (każda około 200 g)
- 1/3 szklanki posiekanej cebuli
- łyżka masła (zastąpiłam oliwą)
- 1 duży ząbek czosnku posiekany
- 2 łyżeczki otartej skórki z pomarańczy
- 1/2 szklanki świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy
- 1/4 łyżeczki cynamonu
- 1/8 łyżeczki mielonego ziela angielskiego
- 1/8 łyżeczki chilli w proszku (dodałam od siebie)
- 2 łyżki miodu
- sól
Mięso czyścimy, każdą pierś kroimy w mniejsze kawałki (ja pokroiłam je na 3 części każdą przecinając je po skosie). Doprawiamy je solą. Na sporej patelni rozgrzewamy tłuszcz. Smażymy kurczaka, cebulę i czosnek przez około 6 minut. Po 3 minutach mięso przewracamy na drugą stronę. Mięso ma się zbrązowić. Dodajemy skórkę z pomarańczy, szczyptę soli i sok. Doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień i smażymy dalej przez 5 minut. Dodajemy ziele angielskie, cynamon, chilli i miód. Dokładnie mieszamy, smażymy dalej około 8 minut lub do momentu kiedy mięso będzie usmażone (zajęło mi to troszkę dłużej, około 15 minut). Kurczaka podajemy z kuskusem lub ryżem.
39 komentarzy
Mmmm, mięso i pomarańcze… Duet doskonały!
brzmi bardzo egzotycznie:)
myślę, że w najbliższym czasie i u mnie pojawi się to danie. Z kuskusem 🙂
wygląda bardzo pysznie i takie ma nietypowe smaki..chętnie bym spróbowała:)
Malwinno myślę, że powinnaś zostać mianowana Mistrzynią w Przyrządzaniu Kurczaków 😉
Bardzo apetyczne danie, pozdrawiam!
Malwinko zauwazylam u Ciebie zmiany na stronce…bardzo mi sie podoba…zwlaszcza podzial potraw!a kurczak na 100 % pyszny,ale musi jeszcze sporo wody w rzece uplynac zeby moj m skusil sie na takie cuda…ale pracuje nad tym 🙂
Pomarańcza i ziele angielskie – musi to bosko smakować, koniecznie wypróbuję!
Widzę, ze u Ciebie nie dość, że kurczakowe to i jeszcze arabskie szaleństwo 🙂 bardzo pyszny musi być ten kurczaczek 🙂
wygląda przepysznie, a ja od dawna mam ochotę spróbować kurczaka w nowej wersji 🙂
Ogromnie mi się podoba! Lubię takie słodkie obiadowe akcenty. Tyle tylko, że moja Rodzinka już nieszczególnie, niestety…
Pozdrawiam! 🙂
Malwiś, jakem Siostra Pomarańcza ten kurczak szaleńczo do mnie woła. Buziole bambole
A.
Ciekawa mieszanka smaków.
Fajny pomysł z tą skórką pomarańczową. Bardzo fajne danie:)
Mmmm.. Drób ze słodką nutą smakuje zawsze wyśmienicie. A jak się wzbogaci smak o chilli to już naprawdę pyszny musi być. Trzeba będzie wypróbować.
Pozdrawiam!
Ekstra wygląda i na pewno bardzo smakowało.:) Przepis wędruje do mojej skarbnicy ulubionych.:)
Swoje arabskie danie na festiwal zgłosiłam na stronie zaproszenia.
Pozdrawiam
smak wspaniały, z pewnością!
muszę sobię taką kurę przygotowac. ależ ponętna.
cudowny, cudowny… po prostu cudowny:)))
Bardzo mi przypadł do gustunten przepis i zdjęcia też:) A teraz pomarańczowy sezon, więc trzeba korzystać.
Pozdrowienia
Świetny przepis, muszę wypróbować:) bardzo lubię mięso pieczone w pomarańczach (nie dalej jak wczoraj takie jadłam;)), ale tak robionego kurczaka na sposób bliskowschodni – z miodem, cynamonem i chilli – nigdy nie próbowałam, czas to zmienić:)
Super…robie dzisiaj…pozdrawiam cieplutko….
Cytrusy i mięso się lubią, a my lubimy takie połączenia;-)
cudnie wygląda…;) a jaki masz ładne tło..;) na blogu:)
apetycznie wygląda. i tak soczyście. fajny pomysł z dodatkiem pomarańczy
pozdrawiam
No, no, brzmi wykwintnie i pysznie, Z chęcią bym sobie coś takiego upichciła.
Ooo ja tak lubię pomarańcze – to musi być pyszne 🙂
ale kusi , śliczne fotki:-)
Malwinko, do tej pory połączenie z pomarańczą u mnie przytrafiło się tylko wołowinie 🙂 a widzę, że z kurczkaiem też niezłą parę stanowią 😀
nie muszę próbować, aby wiedzieć, że dobre 🙂 kurczak z pomarańczą to jedna z moich ulubionych kombinacji. Z resztą, lubie wszystkie mięsa na słodko 🙂
Ściskam,
Szana 🙂
bardzo pyszne polaczenie, miesko i pomarancze…pycha:)
A czy pachnie pomarańczami?
Paulinko- zapach pomarańczy jest wyczuwalny 😉
ja jestem pewna, że pachnie nie tylko pomarańczami, ale i nadchodzącą wiosną! 🙂
Zdjęcia super, nie wiem czemu jesteś niezadowolona 😉 gdyby mnie takie zawsze wychodziły, byłabym szczęśliwa 😉 Kurczak wygląda niesamowicie pysznie!
Tak mrugal do mnie z tej fotografii ze musialam zrobic pycha polecam i pozdrawiam
bardzo się cieszę, że smakowało;)
jeśli mogę coś dodać od siebie 🙂 kawałki kurczaka bez dodatku tłuszczu można zapiec pokrojone na kawałki w piekarniku (zawinięte w folię aluminiową) przez ok. 30 min. to spowoduje, że kurczak upiecze się we własnym sosie i późniejsze podsmażanie z przyprawami można skrócić do kilku minut, a co najważniejsze kurczak nie jest wyschnięty a wręcz wilgotny i soczysty, sam rozpływa się w ustach 😉
Anonimowy- dziękuję za sugestie. U mnie mam ten problem, że mój Połówek uwielbia mięso suche na wiór. Co do pieczenia w piekarniku, by był soczysty- fajnie sprawdza się przesmażenie filetów z kurczaka na patelni (przez około 2-3 minuty, by zamknęły się włókna ) i dopiero później upieczenie ich- przez jakieś 20-25 minut w temp. 180 stopni. Mięsko również wychodzi soczyste.
pozdrawiam serdecznie
super wygląda… muszę użyć tego przepisu 🙂
Bałam się trochę tego dania, ale wyszło spoko
Brak mi słów 🙂 Boskie danie 🙂 Jest to kolejne danie z "filozofii…", które zrobiłam I wyszło. "Filozofia…" to najlepsza książka kucharska na świecie 🙂 Dziękuję.