Te muffinki piekłam, będąc z wizytą u Mamy. Niestety nie ma ona standardowej formy do muffinek i musiałam się ratować większą formą na mini babki. Dodatek maślanki do ciasta sprawił, że babeczki wyszły niesamowicie wilgotne. Ja wzbogaciłam je także o rodzynki, jeśli jednak ich nie lubicie, pomińcie je.
Składniki (na 12 sztuk):
- 250 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- pół szklanki cukru
- 80 ml oliwy lub oleju (około 5-6 łyżek)
- 250 ml maślanki
- 1 jajko roztrzepane
- 2 jabłka
- pół szklanki rodzynek
- cukier puder do posypania
- ewentualnie cukrowe perełki do ozdoby
*Do ciasta możecie dodać także łyżeczkę cynamonu.
Całkowity czas przygotowania: 35 minut.
24 komentarze
o właśnie się dzisiaj zastanawiałam gdzie zniknęłaś 🙂
A muffinki prawdziwe giganty, bardziej mini babki 🙂
u mnie w niedzielę były wytrawne muffinki z łososiem, pyszne 🙂
czekam na Twoje z brokułami.
pozdrawiam serdecznie!
super muffina 🙂
Wow!!! nie dość, że pyszne to po jednym i wystarczy 🙂 fajna taka gigantyczna muffina 🙂
i znowu spotykam muffinki:)to chyba jakies przeznaczenie, ze musze upiec:)
a Twoje wygladaja rewelacyjnie:) ach jak mnie kusza:)
Super taka duża muffina:) Na maślance piekłam kilka razy i bardzo mi smakowały:)
Muffiny iście królewskie 🙂
Jakie one są piękne! Takie wielkie, cudowne muffiny!:))
Big muffiny… To dopiero uczta! ;))
a u mnie dziś były tez na maślance, ale ze śliwkami. Pycha.Tylko, że to zaledwie marne muffinki były, a nie BIG MUFFIN 😉
Czekam na propozycję wytrawnych muffin, bo zdecydowanie niezbyt słodkolubna jestem (co chyba widać na blogu ;P)
Mmm, nieważne że są po prostu duże, ważne to, że są pyszne – a wnioskując ze składu muszą takie być!
uwielbiam każde ciasto, w każdej postaci – jeśli tylko na maślance;)
bardzo lubię muffiny, a taki muffin gigant to dopiero musi być! Czekam na te z brokułami muszą być obłędne 🙂
pyszne i bardzo ładne te muffinki:) a tę suróweczkę robiłam w tamtym tygodniu;) i chyba wkrótce znów ją zrobię;)
ja również mam taką foremką i myślałam o zrobieniu w niej babeczek, ale może skuszę się na takie giganty muffiny 😉
Oj naprawdę są big! Takie puszyste i apetyczne.
Do mleka bym zjadła…
mini czy mega ja i tak uwielbiam wszystkie muffiny 🙂
Tylko pozazdrościć mega muffiny do porannej kawy 🙂
Uwielbiam muffiny w każdej wersji smakowej i każdym rozmiarze. Fajna posypka.
Fajne te muffiny 🙂 Już się zastanawiałam gdzie się podziałaś bo Cię nie było. Witaj 🙂
no i zamiast 3 zjesz jednego…sa fajne i takie inne,a napewno smaczne…ja planuje w niedziele mufinki zrobic bo moje dziecko z ferii wraca!!
wielgachne! mniam!
Ale duże ale za to wiadomo, że coś się zjadło…pysznie wyglądają. Pozdrawiam Malwinko!
Maślankę lubię bardzo, muffinki też:)
Pozdrawiam i miłej nocki życzę.
dzieki za przepis jest u nas wnuczus Olivierek jutro bedziemy robic :): Irena