Te kokosanki wręcz rozpływają się w ustach. Są delikatne, lekko chrupiące na zewnątrz, idealne do popołudniowej kawy. Przepis na kokosanki pochodzi z bloga Dorotus .
KOKOSANKI
Składniki (na około 36 kokosanek):
- 2 jajka (oddzielnie żółtka i białka)
- 140 g cukru pudru
- 200 g wiórków kokosowych
Białka ubijamy mikserem na sztywną pianę, następnie dodajemy stopniowo cukier. Dodajemy po 1 żółtku, krótko miksując na najmniejszych obrotach do połączenia. Wsypujemy wiórki, delikatnie mieszamy łopatką. Nakładamy łyżeczką na blachę wyłożoną papierem do pieczenia (masa mocno się lepi, warto włożyć ją do lodówki na 15-30 minut). Pieczemy w temp. 180 stopni przez około 15 minut. Upieczone kokosanki studzimy na metalowej kratce.
Całkowity czas przygotowania: 20 minut.
26 komentarzy
Cudowne są! Kocham kokosanki!:))
Mniam, mniam. 🙂 Proste, smaczne, kokosowe.
Mniam,
kokosanki pierwsza klasa!:)
A jeszcze jak ekspresowe to już w ogóle odlot:)!
Pozdr.
Patent ze wstążką przyjął się chyba na większości blogów. Smakowicie wyglądają 🙂 – daj jedną!
Pozdrawiam
Ania
Alez u nas kokosowo:))
Sliczne ci wyszly, a co najwazniejsze te ciasteczka sa faktycznie blyskawicze do zrobienia:)
trzymam kciuki za wyniki:)
też je kiedys robiłam 🙂 sa pyszne, a jakie proste w przygotowaniu 🙂
wczoraj u Gosi, dziś u Ciebie widzę te pyszne ciasteczka!:) kusicie dziewczyny, ojj kusicie;) muszę i ja je zrobić:))
zapewne kokosamki wpłynęły pozytywnie na przebieg dnia 🙂
kokosanki przepyszne 😀
a dzień rzeczywiście pozytywny pozytywnie 🙂
gratuluję zdanego egzaminu i życzę dalszego powodzenia! a takie proste kokosanki na pewno kiedyś popełnię;)
Gratulacje!!! z powodu egzaminu oraz tak udanych kokosanek 🙂 bardzo lubię takie ciastka i generalnie wszystko co kokosowe 🙂
cudne malenstwa, a jakie smaczniutkie:)
Gratuluję! i kolejnych pozytywnych dni życzę 🙂
a choć kokocu nie lubię, to na kokosankę się zawsze skuszę 🙂
Jeszcze całkiem niedawno wrzesień kojarzył mi się wyłącznie z sesją więc doskonale rozumiem :)A kokosanki super i bardzo mi się podoba taka fotografia ze wstążeczką. Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za następny egzamin. Muffingirl
…śmakowicie wyglądają i fajnie ,że ekspresowe…powodzenia na egzaminach…
uwielbiam kokos
robiłam kokosanki z tego przepisu, ale Twoje wyglądają o wiele lepiej 🙂
pyyycha! świetną nagrodę za zdany egzamin sobie upiekłaś 🙂
ja kiedyś próbowałam je upiec ale nie wyszły..ale z tego przepisu chętnie zrobię:)
bardzo lubię kokosanki, dawno ich nie jadłam
kokosanki!!!
uwielbiam je. Większosc ludzi je uwielbia. Co kokos ma takiego w sobie, no co? 😉
Gratuluję zdanego egzaminu!
Ja zawsze w czasie sesji odżywiałam się najlepiej – zupa, drugie, deser – wszystko byleby nie siedzieć nad książkami :))
uwielbiamy kokosanki i nie sadzilam ze to moze byc takie proste do zrobienia, dzieki! pozdrawiam x
Magda FA: Ja też dziękuję za ten przepis. Lubię dobre rzeczy, ale przez te dobroci prawie z kuchni nie wychodzę. A tutaj rach, ciach i pyszne ciastka są. Mój Mąż codziennie w pracy musi ciacho do kawy. Jak nie ma domowych, to kupuje te sklepowe (z tłuszczami trans), a ja przeżyć tego nie mogę ;-)) Także kokosanki, kokosanki! :-)) DZIĘKI 🙂
Magdo, cieszę się, że Wam smakują. Mój Połówek również zawsze do kawki musi mieć ciastka, więc piekę ciągle jakieś nowe. Niedługo na blogu pojawią się pełnoziarniste ciasteczka z płatkami owsianymi i marchewką. Coś dla fanów zdrowszych słodyczy;)