Składniki:
I.
- 3 kg pomidorów- wyparzonych i obranych ze skórki
- 1 kg papryki- oczyszczonej- dałam pół na pół żółtą i czerwoną
- 1 kg cebuli białej pokrojonej w piórka (równie dobrze możemy pokroić w grubszą kostkę)
- łyżka soli
Paprykę i pomidory kroimy w kostkę, dodajemy cebulę. Zasypujemy łyżką soli i odstawiamy na noc.
II.
- 2 łyżki musztardy
- 2 szklanki cukru
- pół łyżeczki białego pieprzu
- 1 łyżeczka chilli w proszku
- 1 łyżeczka rozgniecionego czosnku (u mnie było to około 2 ząbków przeciśniętych przez praskę)
- 2 łyżki słodkiej papryki
- 1 łyżeczka curry w proszku
- 3/4 szklanki octu 10 % (możemy dać 0,5 szklanki, ale polecam dać mimo wszystko więcej)
Z warzyw (I) odlewamy sok. Łączymy ze składnikami z grupy II. Gotujemy pół godziny na wolnym ogniu.
- puszka ananasa
- puszka kukurydzy
Dodajemy puszkę ananasa pokrojonego w kawałki (bez zalewy) i puszkę kukurydzy. Gotujemy kolejne 20 minut.
Z soku z ananasa i 2,5-3 łyżki mąki ziemniaczanej lub kukurydzianej robimy „zatrzepkę”. Dodajemy do garnka i doprowadzamy do wrzenia- powstanie nam masa o konsystencji gęstego kisielu. Dodajemy warzywa (I). Zagotowujemy. Wkładamy do suchych i wyparzonych słoików. Zakręcamy i odstawiamy do góry dnem.
Tego sosu nigdy nie pasteryzuję i nie zdarzyło mi się, aby jakikolwiek ze słoików się popsuł. Oczywiście jeśli chcecie możecie sos zapasteryzować.
Całkowity czas przygotowania: 1 godzina.
33 komentarze
Malwinko dziękuję jeszcze raz za przepyszny przepis i za wspólne gotowanie :*
serdecznie pozdrawaim
Skorzytam z przepisu, dam znać za jakiś czas;)
Świetny pomysł na szybki obiad:)
oOO uwielbiam takie sosy,to coś dla mnie:]
Wygląda smaczniutko, lubię takie sosiki, więc chętnie wypróbuję przepis:)
Pozdrowienia:)
pamiętam, że takie słoiczki z warzywami były u nas w pogotowiu na zimowy obiadek 🙂
Znam ten przepis.Mam jeszcze zapas z zeszłego roku.Sos jest bardzo dobry, pasuje do wielu dań.
Ja nie używam mąki,tylko odparowuję sos.
Ocet daję owocowy.
Pozdrawiam.
Fajny ten przepis. Ale nie jestem pewna czy sos słodko kwaśny spodoba się mojej rodzinie.
Pycha sosik! Mój M. ucieszy się jak go zrobię:):)
pozdrawiam
Robiłam rok temu, ale bez musztardy. Wspaniałe to Wasze spotkanie.
Ale super pomysł! Do ryżu bomba! Do tego miałyście fajną wspólną zabawę. Pozdrawiam Malwinno serdecznie:)
Jak miło zobaczyć I odsłonę "Gotowania na odległość". Już II nie mogę się doczekać 😀
A taki ryż to mój studencki standard. Niestety posiłkuję się sklepowym słoikiem gdy cierpię na totalny brak czasu.
Pozdrawiam
Ania
Malwino a może zrobiłaś tych słoiczków za dużo ? Chętnie bym skorzystała :):):).Smaczne
Zapowiada się ciekawie i chętnie wypróbuję, choc to będzie dużo mniej słoiczków :)Tak na posmakowanie:)*
Musze soboe koniecznie zanotowac ten przepis 🙂 Uwielbiam taki sos. Najbardziej z piersia kurczaka, mniam 🙂
I nie trzeba pasteryzować? A jak długo się to przechowuje? Bo sezon tuż tuż i może się w tym roku zmobilizuję to robienia jakiś innych przetworów poza przecierem pomidorowym i dżemem śliwkowym.
Ola
Olu- jeśli się boisz, że coś się z nimi stanie, możesz zapasteryzować 😉 nie zaszkodzi, a będziesz mogła spać spokojnie. Mi jeszcze nie zdarzyło się, by zepsuł mi się choć jeden słoik. Ostatnio trafiłam na dwuletni (!) słoiczek z sosem- był smaczny, jedyne co, to kukurydza bardziej wyblakła. Więc to, czy zapasteryzujesz czy też nie zależy tylko i wyłącznie od Ciebie.
Świetny przepis. Dobrze, że zauważyłam go przed sezonem "przetworowym".
Pozdrawiam
właśnie dziś zrobiłam ten sosik….powiem, że jestem mega zadowolona – smak rewelacyjny, dużo lepszy niż ze sklepu :))))
chyba w najbliższym czasie dorobię jeszcze – tylko słoików nazbieram 🙂
Mnie robienie tego sosiku dopiero czeka. Cieszę się, że przypadł Ci do gustu;)
Od jakiegoś czasu chowam nadmiar sosu pomidorowego do słoików, odwracam i tak sobie czeka na swój dzień 🙂 Chyba pokuszę się o słodko-kwaśny, bo go uwielbiam. W sklepowych jest jeszcze chyba marchew, czy to robi różnicę? Ile słoików wyszło z tej porcji?
pozdrawiam,
Ewa
Ewo, możesz też dodać do niego marchew, jeśli chcesz. Z tego co pamiętam wychodzi około 8 słoików po 380 ml
Poprawka- 8 po 380 ml i jakieś 10 po 180 ml.
Bardzo dziękuję za odpowiedź 🙂 Ruszam na poszukiwanie mniejszych słoików w piwnicy, a potem do dzieła! Naprawdę dużo tego sosu z jednej porcji. Dodam 2 marchewki na próbe i dam znać co wyszło 😉
Ewa
Melduję, że sos zapakowany do słoików! 🙂 Niestety nie obyło się bez przygód. Nie ogarnęłam tego, że taka ilość pomidorów nie zmieści się w moim garnku i w efekcie rozdzielałam je na dwa garnki i tak gotowałam do końca, a tak się z nich wylewało. Czas zakupić potężny gar!
Właśnie się zorientowałam, że zapomniałam dodać curry, ale to nic. Dodam przygotowując z sosu obiad.
Sos jest pyszny, dodałam marchewkę. Mimo, że pokroiłam super małe słupki, to i tak bardzo długo była twarda. Polecam dodać do gotowania już z pomidorami. Nie pasuje mi w sosie jedynie chili, którego ostrość ogarnia moje usta po chwili i zapominam, że to sos słodko-kwaśny.
Na pewno zrobię jeszcze raz 🙂 Pozdrawiam!
Ewa
Cieszę się, że mimo przygód sos wyszedł. Dla mnie w ogóle nie jest pikantny, za to dla mojego Teścia stanowczo za ostry. To chyba kwestia naszych kubków smakowych 😉
Rewelacyjny przepis. Sos jest przepyszny. Jedną porcję zrobiłam z brzoskwinią, drugą z ananasem. Mam już 20 słoików. Gorąco polecam ten przepis. Pozdrawiam – Ania.
Więc tak wszystkie warzywa już pokrojone i zasypane solą na noc, ale czytam dalej przepis i pewien moment jest dla mnie niejasny, wyjaśnisz?
Piszesz, że z warzyw odlewamy sok. Łączymy ze składnikami z grupy II.
Ale co łączymy? sok czy warzywa?
bardzo proszę o szybką odpowiedź, bo te warzywa już czekają 😉
Ola
Mogłabyś jeszcze raz napisać? Twój komentarz jest niewidoczny 🙂
Ola
Olu, odlewasz sok, dodajesz do niego zalewę i gotujesz. Warzywa dodajemy pod koniec. Pamiętaj o tym, że potrzebny Ci będzie sporej wielkości garnek (jeśli robisz z całej porcji).
Po prostu rewelacja !!!!!!! przepyszny Idealny na szybkie obiady _do kurczaka ,z ryzem Takze na sniadania z parówkami polecam!!!
Ja też taki zrobiłam,super przepisik 🙂
Ja też taki zrobiłam,super przepisik 🙂